Wyobraź sobie: masz 35 lat i choroba zamyka Cię w Twoim ciele. Z każdym dniem brakuje Ci sił na najbardziej podstawowe czynności. Mieszkasz w domu na pierwszym piętrze, ale wyjście z niego, do ludzi, jest niemożliwe. Wszyscy najbliżsi robią, co mogą, bo Cię kochają, ale Ty nie chcesz być ciężarem...