Mam na imię Dominik. Jestem tatą, który poznał, czym jest to wspaniałe słowo dopiero dzięki adopcji. Choć mnie i mojej żony nie łączą z Tosią i Wojtusiem więzy krwi, są to nasze dzieci. Łączy nas bowiem coś więcej - prawdziwa więź płynąca z serca. Byłbym naprawdę bardzo szczęśliwym człowiekiem, g...