Odrobina miłości, by odmienić los Zuzi

turnus rehabilitacyjny
Zakończenie: 13 Sierpnia 2017
Rezultat zbiórki
Zuzia dostała szansę, aby zawalczyć o zdrowie, które będzie jej potrzebne przez całe życie. Dzięki Wam będzie rehablitacja, dzięki niej same takie piękne uśmiechy na buzi Zuzi. Dziękujemy. Pierwszy turnus w trakcie. Tyle możmy zrobić, aby życie tej pogodnej dziewczynki, było w przyszłości łatwiejsze.
Dziękujemy
Opis zbiórki
Zuzia urodziła się jako zdrowe dziecko i otrzymała 10 punktów w skali Apgar. Po godzinie los dramatycznie się odwrócił. Rozszczep wargi i podniebienia wykluczał karmienie Zuzi piersią, zaczęła mieć problemy z oddychaniem i cały pierwszy tydzień życia spędziła w inkubatorze. Lekarze cały ten pierwszy tydzień odnajdowali kolejne wady Zuzi, a przecież miało być tak pięknie...
Wada mózgu – agenezja ciała modzelowatego, wada serca, małogłowie, zaburzenie elektrolitowe, wzmożone napięcia mięśniowe – wymienia tata Zuzi ze łzami w oczach. Zaczęła się walka o zdrowie małej kruszynki, która przyszła na świat tak bardzo chora. 13 specjalistów w samym Gdańsku starało się pomóc wygrać walkę o zdrowie dziecka. Lekarz neurolog powiedział rodzicom, że trzeba czekać, że cuda się zdarzają, że tylko rehabilitacja, intensywne i regularne ćwiczenia, połączone z rodzicielską miłością, mogą pomóc małej Zuzi. Miłości dziewczynka miała pod dostatkiem wiec, trzeba było rozpocząć rehabilitację. Kosztowną i ciężką, ale mogącą przynieść olbrzymie postępy i rzutować na całe przyszłe życie dziecka.
Gdy Zuzia skończyła 7 miesięcy, przeszła pierwszą operację rozszczepu podniebienia w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie. Kolejny zabieg, tym razem wargi, odbył się po 6 tygodniach. Rozszczep, który wydawał się rodzinie czymś strasznym, okazał się najmniejszym problemem w obliczu tych wszystkich, z którymi przyszło się zmagać tej małej dziewczynce. Kiedy z kolei dziewczynka osiągnęła 10 miesięcy, Pani neurologopeda zauważyła problemy widzenia i skierowała rodziców do terapeuty wzroku. Po diagnozie u specjalisty okazało się, że problem jest dość znaczny. Rodzice rozpoczęli kolejną walkę — tym razem o wzrok swojej córeczki. Z tego starcia Zuzia wyszła w prześlicznych okularkach, które sprawiają, że wygląda jeszcze bardziej uroczo.
W końcu przyszedł czas na wykonanie rezonansu głowy, który odsłonił kolejne problemy. Holoprosencefalia– przodomózgowie jednokomorowe. Bardzo poważna wada mózgu. To już naprawdę za wiele jak na jedno małe dziecko, które jedyne czego che to być kochane i cieszyć się z życia.
Obecnie Zuzia jest obserwowana pod kątem mózgowego porażenia dziecięcego czterokończynowego spastycznego - mimo że ma już 16 miesięcy nadal nie obraca się na boki, nie siedzi, nie chodzi, nie mówi. Rehabilitacja cały czas trwa. Zuzka rozluźnia się świetnie w basenie, ale koszty takich zajęć są wyjątkowo wysokie. Niebagatelny wpływ na jej wzmożone napięcie ma też hipoterapia, tylko że ta generuje kolejne koszty. Rodzicom brakuje już środków finansowych na prywatne turnusy rehabilitacyjne, stąd prośba o pomoc w ich finansowaniu.
Rodzice marzą, aby ich kruszynka miała sprawne rączki, dzięki którym będzie mogła w przyszłości umyć się, uczesać, ubrać. Liczą, że usłyszą z jej ust słowa – tata i mama. To wszystko może być możliwe dzięki intensywnym ćwiczeniom na prywatnych turnusach rehabilitacyjnych, na które rodziców nie stać.
Pomóżmy jej rodzicom w walce o zdrowie, ale przede wszystkim o przyszłość dziecka, które los skazał na życie z ciężarem wielu chorób. Jeśli jest choć cień szansy na lepszy los, lepszą przyszłość i funkcjonowanie w przyszłości to warto zrobić wszystko, by z tej szansy skorzystać. Odrobina miłości i dobrego serca mogą dokonać cudów w życiu Zuzi.