Twoja przeglądarka jest nieaktualna i niektóre funkcje strony mogą nie działać prawidłowo.

Zalecamy aktualizację przeglądarki do najnowszej wersji.

W portalu siepomaga.pl wykorzystujemy pliki cookies oraz podobne technologie (własne oraz podmiotów trzecich) w celu, m.in. prawidłowego jego działania, analizy ruchu w portalu, dopasowania apeli o zbiórkach lub Fundacji do Twoich preferencji. Czytaj więcej Szczegółowe zasady wykorzystywania cookies i ich rodzaje opisaliśmy szczegółowo w naszej Polityce prywatności .

Możesz w każdej chwili określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w ustawieniach swojej przeglądarki internetowej.

Jeśli kontynuujesz korzystanie z portalu siepomaga.pl (np. przewijasz stronę portalu, zamykasz komunikat, klikasz na elementy na stronie znajdujące się poza komunikatem), bez zmiany ustawień swojej przeglądarki w zakresie prywatności, uznajemy to za Twoją zgodę na wykorzystywanie plików cookies i podobnych technologii przez nas i współpracujące z nami podmioty. Zgodę możesz cofnąć w dowolnym momencie poprzez zmianę ustawień swojej przeglądarki.

Pomóż samotnej matce trójki dzieci odzyskać zdrowie!

Katarzyna Szwiergiel
Zbiórka zakończona
Cel zbiórki:

Roczny pobyt w ośrodku pielęgancyjno-opiekuńczym

Zgłaszający zbiórkę: Fundacja VOTUM
Katarzyna Szwiergiel, 45 lat
Serby, dolnośląskie
Stan po zatrzymaniu krążenia - stan ograniczonej świadomości
Rozpoczęcie: 13 Listopada 2019
Zakończenie: 15 Grudnia 2019

Opis zbiórki

Dla trójki swoich dzieci - dwóch synów i córeczki - Kasia była wszystkim. Wychowywała ich samotnie. Chwilami było ciężko, ale radziła sobie, jak mogła. Nie mieli wiele, ale mieli to, co najważniejsze – siebie. Ona ich, a Kuba, Paula i Bruno - ukochaną mamę. To było najważniejsze. Niestety, rok temu wszystko się zmieniło…

Katarzyna Szwiergiel

Kasia nie miała nigdy żadnych poważnych problemów zdrowotnych. Rzadko chorowała, na nic się nie skarżyła. Miała 40 lat, była dopiero na półmetku życia. Regularnie się badała, prowadziła zdrowy tryb życia. Była wulkanem energii, zawsze uśmiechnięta. Uprawiała sport – gimnastyka, pływanie… Do tego tragicznego dnia wszystko było dobrze…

To był dzień jak każdy inny. Kasia jeszcze dzień wcześniej śmiała się, gotowała obiad, oglądała z dziećmi telewizję. Przytulała, ocierała łzy, cierpliwie objaśniała świat. Tak było w jednej chwili. W drugiej wszystko się skończyło.

O 18 wróciła z kościoła. Weszła do pokoju dzieci tylko na chwilę, żeby pozbierać zabawki. Chwilę później leżała na ziemi, nieprzytomna, nie wykazując żadnych objawów życia.

Serce Kasi stanęło na kilka minut. Doszło do zatrzymania krążenia. Dopiero później, po wielu badaniach, okazało się, że miała ukrytą wadę serca. Nie wykazały jej żadne badania, nie wiedział o niej nikt. Serce po prostu nagle przestało bić...

Katarzyna Szwiergiel

Nikt nie wiedział, czy Kasia przeżyje, co dalej z nią będzie… Jej życie ratowała szwagierka, robiąc reanimację. Pogotowie zabrało Kasię do szpitala, ale minuty przed przyjazdem karetki dłużyły się jak wieczność… Lekarze nie dawali żadnych szans. W ciągu jednej sekundy szczęśliwe życie rodzinna skończyło się, zgasło jak płomień na wietrze.

Niedotlenienie mózgu sprawiło, że Kasia przez kilka miesięcy była w śpiączce. Po wielu próbach udało się ją wybudzić, ale nadal jest w stanie ograniczonej świadomości. Czasem ma się wrażenie, że jest bardzo daleko… Jednak powoli dochodzi do siebie. Kiedy o coś się nią pyta, stara się logicznie odpowiadać. Lekarze są w szoku… Kasia poznaje bliskich. Płakała, gdy po raz pierwszy odwiedził ja starszy syn.

U Kasi wciąż utrzymuje się niedowład. Ma porażenie czterokończynowe. Opieka jest jej potrzebna przez całą dobę. 

Kasia ma szansę odzyskać siły i stanąć na nogi. Intensywna rehabilitacja to jedyne, co może jej pomóc… Tylko dzięki niej może odzyskać sprawność fizyczność i umysłową. Tylko to sprawi, że może wrócić do dzieci.

Rodzina Kasi robi, co może, by opłacić kolejne miesiące jej pobytu w specjalnym ośrodku, ale nie dają już rady. Kolejne miesiące to dla nich ogromne koszty. Dzieci bardzo tęsknią za swoją mamą. Bardzo chciałyby, żeby Kasia wróciła do domu. By znów witała ich uśmiechem w drzwiach, kiedy wracają ze szkoły, by odrobiła z nimi lekcję, obejrzała film. By znów mogły się do niej przytulić…

Bardzo prosimy o dla Kasi. Twoja jedna złotówka odmieni nie tylko jej życie, ale też Pauli, Kuby i Bruna. Oni tak bardzo potrzebują mamy…

Ta zbiórka jest już zakończona. Wesprzyj innych Potrzebujących.

Obserwuj ważne zbiórki