Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Fundacja NA RATUNEK dzieciom z chorobą nowotworową
Fundacja NA RATUNEK dzieciom z chorobą nowotworową

Aby dzieci z chorobą nowotworową mogły lepiej znosić leczenie!

Pomóż dzieciom z nowotworami lepiej znosić leczenie. Wesprzyj program profilaktyczny pielęgnacji skóry. Leczenie nowotworów jest żmudne i często wywołuje poważne skutki uboczne. Chemioterapia nie tylko zabija komórki rakowe, lecz zdarza się, że prowadzi do poważnych zmian skórnych: nadżerek, rozstępów, groźnych infekcji, zapaleń i zakażeń, a nawet sepsy. Chore na nowotwory dzieci nie tylko więc cierpią ze względu na chorobę, lecz również przez następstwa bolesnego, lecz koniecznego dla ratowania życia, leczenia. Dlatego Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową zainicjowała w 2023 roku ogólnopolski Program profilaktyczny pielęgnacji skóry u dzieci leczonych onkologicznie. Jego celem jest zminimalizowanie skutków ubocznych leczenia i powstawania bolesnych ran, które długo się goją i sprawiają, że leczenie jest niekiedy tak samo wymagające jak zmagania z ciężką chorobą. Dzięki Programowi rodzic sam może pomóc własnemu dziecku. Program skierowany jest do dzieci i rodziców przebywających w klinikach oraz w szpitalach w całej Polsce. Powstał po to, żeby pokazać i uświadomić rodzicom i opiekunom, w jaki sposób mogą pomóc dzieciom, które zmagają się ze zmianami skórnymi i powikłaniami w leczeniu przeciwnowotworowym.  Chcemy edukować rodziców i uczyć ich zapobiegania jeszcze groźniejszym powikłaniom. W tym celu organizujemy spotkania informacyjne i prowadzimy szkolenia ze stosowania specjalnych preparatów, które rodzic może stosować samodzielnie, a które pomagają dziecku lepiej znosić leczenie - mówi Rafał Różewicz, specjalista ds. komunikacji i promocji w Fundacji Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową. Na rany najlepsze specjalistyczne preparaty. Ulgę w znoszeniu trudów leczenia wśród dzieci przynoszą bowiem specjalistyczne preparaty, które służą do pielęgnacji skóry i przyczyniają się do szybszego gojenia się ran. Można je stosować po chemioterapii i radioterapii, jak również do wrażliwej skóry u wcześniaków, czy u dzieci zarażonych wirusami (np. wirusem półpaśca czy ospy wietrznej). Dodatkowo preparaty wykorzystuje się w leczeniu pocovidowym, a nawet polecane są osobom zdrowym, lecz ze słabą odpornością. Pomóż kupić niezbędny zestaw do pielęgnacji skóry. Niestety, pomimo szerokiego zastosowania, koszt pojedynczego zestawu dla dziecka to wydatek w wysokości 550 zł. Przy czym nastolatek, przy średnim dawkowaniu od 2 do 3 razy dziennie, w dwa dni musi zużyć aż takie 4 preparaty! Jednak systematyczne ich stosowanie pozwala nie tylko ulżyć dziecku w cierpieniu, lecz także zminimalizować skutki naświetlań podczas radioterapii już po 10 dniach (wszystko zależy jednak od organizmu, częstotliwości stosowania, dawki, rodzaju choroby i miejsca naświetlania). Wesprzyj Program i pomóż dzieciom lepiej znosić leczenie. Dlatego tak ważne jest, aby każdy mały pacjent miał szansę na łagodniejsze przechodzenie leczenia i otrzymanie niezbędnego zestawu preparatów. Dzięki niemu bowiem chore dzieci mają szansę skupić się na zmaganiach z  chorobą, a nie na zmaganiach ze skutkami leczenia przeciwnowotworowego.

1 156,00 zł ( 0,72% )
Brakuje: 158 419,00 zł
Polska Akcja Humanitarna
Polska Akcja Humanitarna

Pomagam: aby wszyscy mieli co jeść

Sytuacja jest dramatyczna - 258 mln osób na świecie cierpi z powodu poważnego braku bezpieczeństwa żywnościowego.  Dlaczego ten problem wciąż istnieje? Konflikty zbrojne, zmiany klimatyczne, kryzysy gospodarcze oraz ubóstwo to w tej chwili główne przyczyny niedoborów żywności. Często są one ze sobą powiązane, a w ich konsekwencji mieszkańcy 58 krajów żyją bez gwarancji codziennego posiłku. A przecież każda osoba - niezależnie od swojego pochodzenia, płci, koloru skóry czy narodowości - zasługuje na godne i bezpieczne warunki do życia. KONFLIKTY ZBROJNE Konflikty, takie jak w Ukrainie i Syrii, zmuszają ludzi do porzucania plonów i ucieczki, aby ratować swoje życie lub zdrowie. Osoby starsze w Ukrainie coraz częściej nie są też w stanie podołać rosnącym cenom i zaopatrzyć się w potrzebne produkty. Potrzebują wsparcia, aby przetrwać najtrudniejszy czas zimy.  ➡️ W Ukrainie dystrybuujemy paczki żywnościowe z niezbędnymi produktami i prowadzimy projekty wsparcia finansowego na zakup żywności. Rozpoczynamy też pilotażowy projekt skierowany do rolników na południu kraju. KRYZYSY KLIMATYCZNE Każdego roku obserwujemy coraz poważniejsze skutki katastrofy klimatycznej. Pora deszczowa w krajach takich jak Sudan Południowy, Kenia, Somalia czy Madagaskar jest coraz trudniejsza do przewidzenia. Deszcze są bardziej intensywne i trwają za krótko. Pora sucha wydłuża się i jest bardzo dotkliwa, a wypalona słońcem ziemia staje się twarda jak kamień i nie jest w stanie wchłonąć dużych ilości wody. ➡️ Wspieramy rozwój rolnictwa w Kenii i Madagaskarze – zapewnimy stały dostęp do wody, dystrybuujemy nasiona i narzędzia rolnicze, udzielamy grantów na rozwój rolnictwa, szkolimy z nowych metod uprawy roślin, budujemy ogrody z uprawami hydroponicznymi.  ➡️ W Sudanie Południowym dystrybuujemy żywność dla osób poszkodowanych w wyniku susz i powodzi oraz prowadzimy kampanie na tematy związane z prawidłowym żywieniem. PROGRAM WSPARCIA ŻYWNOŚCIOWEGO PAJACYK - POLSKA Bez wystarczającej liczby zrównoważonych posiłków dzieci nie mogą prawidłowo się rozwijać, uczyć i bawić się z rówieśnikami. ➡️ W Polsce już od 26 lat prowadzimy program Pajacyk, który – oprócz pomocy psychologicznej - zapewnia obiady dla dzieci w szkołach i placówkach wsparcia dziennego. Tylko w roku szkolnym 2022/2023 Pajacyk sfinansował 412 905 posiłków. W tym bardzo trudnym roku bardzo prosimy Państwa o wsparcie i wpłaty na zbiórkę. Tylko dzięki Państwu nasze działania są możliwe.  LICYTUJ ABY WSZYSCY MIELI CO JEŚĆ! Nasze działania możesz wspierać także poprzez licytację na Allegro. Sprawdź, jakie przedmioty możesz kupić lub zostań wystawcą i dodaj własne dzieła. Zebrane w taki sposób środki raz w miesiącu zasilają konto kampanii i przesuwają pasek postępu do realizacji celu. 

106 905 zł
Fundacja Daj Herbatę
14 dni do końca
Fundacja Daj Herbatę

Budujemy studio DE_HA

Praca dla osoby w kryzysie bezdomności to szansa na odzyskanie godności i powrót do tzw. normalnego życia. Proces wychodzenia z niego nie jest łatwy.  Dlatego staramy się pomagać na każdym etapie. Chcemy to robić nie tylko doraźnie, ale także kompleksowo. Dlatego stworzyliśmy nowy projekt: Studio DE_HA, miejsce, w którym nasi beneficjenci będą mieli szansę na: zdobycie doświadczenia w pracy, umiejętności zawodowych, płatnych zleceń, odbudowanie swoich relacji, kontakt z ludźmi oraz arterapię... Nazwa studia nawiązuje bezpośrednio do nazwy Fundacji: Daj Herbatę. Litery D i H tworzą fonetycznie brzmienie "decha" odnosząc się w naszym rozumieniu do powiedzenia "od deski do deski". Nasz projekt ma na celu przeprowadzenie osoby doświadczające bezdomności przez cały proces wychodzenia z kryzysu - od aktywizacji zawodowej aż do całkowitego powrotu do społeczeństwa oraz samodzielnego życia. Naszą misją jest przede wszystkim pomoc osobom doświadczającym bezdomności w budowaniu nowego życia poprzez dawanie nowych narzędzi, czyli umiejętności. Projekt zakłada stworzenie miejsca pracy, które będzie budowane na zaufaniu, demokracji i samodzielności Mamy ponad 12 lat doświadczenia w zakresie pomocy osobom w kryzysie bezdomności. Naszym celem jest poszukiwanie i tworzenie jak najbardziej kompleksowych rozwiązań dostosowanych do potrzeb osób doświadczających bezdomności. Czy taki projekt to szaleństwo? Trochę. Ale mocno wierzymy, że się nam uda. Bo to jest projekt ważny i potrzebny. Mamy już lokal, projekt, część materiałów i zaczynamy od remontu. ` ✔️ Adaptacja pomieszczeń, dostosowanie, wybudowanie łazienki.✔️ Pracować będą panowie w kryzysie bezdomności. ✔️ Osobą kierującą pracami będzie również pan w procesie wychodzenia z bezdomności. Uważamy, że wspólna praca plus odpowiedzialność za miejsce, pozwolą nam lepiej wszystko zorganizować. A miejsce będzie nasze wspólne.  Na tym etapie potrzebne jest nam wsparcie finansowe: na materiały, na wyżywienie i wynagrodzenie dla panów. Na co  konkretnie zbieramy? ➡️ Położenie przewodów i instalacja elektryczna, ➡️ instalacja hydrauliczna, ➡️ instalacja ogrzewania, ➡️ remont lazienek, ➡️ wstawienie drzwi i wymiana okna, ➡️ remont ścian, okładziny, malowanie, ➡️ wylewki / wyrównanie posadzki pod dostępność lokalu dla osób z niepełnosprawnością,➡️ docieplenie sufitów, ➡️ wynagrodzenie koordynatora stolarni, ➡️ wszyscy pozostali pracujemy wolontaryjnie. Po zakończeniu remontu chcemy: ☑️ prowadzić warsztaty odpłatne dla osób z zewnątrz - i dzięki temu finansować działność Pracowni,☑️ prowadzić zajęcia terapeutyczne dla naszych beneficjentów,☑️ szukać płatnych zleceń dla naszych panów, ☑️ szkolić, dawać umiejętności, pomagać na rynku pracy. Z marzeń o zbawieniu świata powstała przed laty nasza Fundacja. Z marzeń o budowaniu lepszej przyszłości powstał projekt naszej Studio DE_HA. I mocno wierzymy, że uda się nam ten projekt zrealizować. Przy Waszym wsparciu.

52 413,00 zł ( 73,8% )
Brakuje: 18 598,00 zł
Caritas Poznań
Caritas Poznań

Pomóż samotnym matkom odnaleźć bezpieczny dom!

Dom Samotnej Matki w Kiekrzu to miejsce, gdzie kobiety, które są w trudnej sytuacji życiowej, znajdują bezpieczną przystań.  Od ponad 35 lat przebywające w ośrodku mamy i dzieci wspierają i otaczają opieką siostry ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej. Trafiają tutaj kobiety, które znajdują się w stanie błogosławionym oraz mamy z dziećmi, które nie mają, gdzie mieszkać oraz borykają się z wieloma trudnościami. Aktualnie ze względu na prowadzony Remont Domu Samotnej Matki nikt go nie zamieszkuje.  Gdyby udało się wyremontować wszystkie pomieszczenia, ośrodek mógłby przyjąć 12 kobiet wraz z dziećmi. ❗️Lista prac, które trzeba wykonać:👉wymiana instalacji: elektrycznej, wodno-kanalizacyjnej, grzewczej, 👉 przeciwpożarowej, 👉 oddymianie istniejącej klatki schodowej,👉 wymiana drzwi, 👉 malowanie pokojów,👉 zakup nowego wyposażenia.  Historie mieszkanek tego domu są różne. Nierzadko uciekają one przed przemocą ze strony partnera – ojca dziecka, szukając bezpiecznego miejsca dla swojej rodziny. Problemów i wyzwań, z którymi mierzą się na co dzień podopieczne i ich dzieci jest bardzo dużo. Tak jak mówi Pani Karolina – matka 2 dzieci: „Gdyby nie to miejsce, trudno byłoby mi samej poradzić sobie z trudnościami życia, z którymi w tamtym momencie życia się borykałam”. Wiele kobiet, które opuściły ten ośrodek, wspomina go z życzliwością, dzięki pobytowi w Domu Samotnej Matki dostały poniekąd nowe życie. Przez cały okres funkcjonowania placówki z pomocy skorzystało ponad 600 mam i blisko pół tysiąca dzieci. Dom samotnej matki zapewnia kompleksową pomoc:- psychologiczną, - terapeutyczną, - prawną i duchową, Są zajęcia z nauki gotowania, opieki nad dziećmi, kobiety biorą udział w szkoleniach i warsztatach mających na celu nabycie nowych umiejętności i pójście do pracy. Celem prowadzonego ośrodka jest zbudowanie siły w kobietach i ich dzieciach, aby były w stanie samodzielnie funkcjonować w społeczeństwie i nie wracać do złych wzorców, które niweczą trud terapii. Będziemy wdzięczni za każde okazane wsparcie i dołożenie swojej cegiełki do tego remontu, które jest nadzieją dla wielu kobiet i dzieci.

13 003,00 zł ( 1,28% )
Brakuje: 997 635,00 zł
Fundacja Hospicjum Proroka Eliasza
Fundacja Hospicjum Proroka Eliasza

Pomóż nam zadbać o ich ostatnie chwile...

Kto nie lubi oglądać tv? Każdy lubi. W dzisiejszych czasach posiadanie tv nie jest luksusem, to standard dostępny dla każdego. Pani Nina uwielbia tureckie seriale, a Pan Mieczysław ogląda wszystkie możliwe mecze. Z kolei Pani Stasia jest fanką programów rozrywkowych i humoru Karola Strasburgera ;) Pan Janusz uwielbia filmy sensacyjne, szpiedzy, detektywi, intrygi – to jest coś, co dostarcza mu wiele radości na ostatnim etapie życia! No i wiadomości ze świata – no to, to każdy ogląda!  Wiejskie hospicjum otworzyliśmy dokładnie rok temu. Od momentu otwarcia placówki przyjęliśmy ponad 200 pacjentów, którym towarzyszyliśmy do ostatnich chwil. Obecnie w hospicjum stacjonarnym opiekujemy się 20 pacjentami. Jesteśmy coraz bliżej otwarcia kolejnego skrzydła budynku, co pozwoli nam przyjąć do ośrodka jeszcze więcej osób. Dzięki wsparciu zaprzyjaźnionych firm wyposażyliśmy obiekt w niezbędny sprzęt medyczny i meble. W każdej sali chorych znajdują się drzwi okienne, dzięki czemu w pogodne dni nawet leżący pacjenci mogą zażywać świeżego powietrza przebywając wewnątrz budynku. Dla naszych podopiecznych jesteśmy towarzyszami nie tylko podczas wspólnych posiłków i rozmów, ale również rozrywek. Sala hospicyjna staje się ich domem, a my rodziną. Na cały ośrodek hospicyjny mamy jeden telewizor, który znajduje się w sali dziennego pobytu, z którego korzystają nasimieszkańcy. Niestety, przez wzgląd na stan zdrowia, niektórzy z naszych podopiecznych nie mogą wstać z łóżka i cieszyć się taką rozrywką. Pani Ninie i Panu Januszowi Oraz wszystkim leżącym pacjentom oglądanie telewizji w Sali z pewnością sprawi wiele radości! Pomóż nam zadbać o ostatnie chwile naszych pacjentów - niech Pani Nina ma możliwość obejrzenia „Wspaniałego stulecia”, a Pan Mieczysław zbliżających się meczy. Niech Pani Stasia obejrzy Familiadę z uśmiechem na ustach, a Pan Janusz wybierze sobie na najbliższy weekend film, który go interesuje. Niestety koszty utrzymania hospicjum rosną wraz z inflacją. Wyżywienie, które jeszcze kilka miesięcy temu kosztowało tygodniowo na 1 pacjenta 140 zł teraz kosztuje już 165 zł. Ceny pampersów, leków, prądu idą do góry. I każdą otrzymaną złotówkę przeznaczamy na bieżące funkcjonowanie ośrodka. Dlatego nie jesteśmy w stanie zakupić naszym leżącym podopiecznym telewizorów. Prosimy o pomoc! W imieniu Pani Niny i Stasi, Pana Mieczysława i Janusza oraz innych naszych podopiecznych dziękujemy za każdą ofiarowaną złotówkę. POMÓŻ NAM ZADBAĆ O OSTATNIE CHWILE!Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę!

7 235 zł
STOWARZYSZENIE TO HELP AFRICA
STOWARZYSZENIE TO HELP AFRICA

STOP UBÓSTWU MENSTRUACYJNEMU - pomóżmy kobietom w Tanzanii

Trudno uwierzyć, że podpaska może być dobrem luksusowym, na które wielu kobiet po prostu nie stać. Używają liści, gliny, lub starych szmat❗️ Problemy, z którymi mierzą się kobiety w Afryce czasem są dla nas niewyobrażalne. Ta zbiórka jest dedykowana dorastającym dziewczętom i kobietom, którym chcemy pomóc aby zniwelować ich dyskomfort w te trudne dni. Potrzebujemy na ten projekt 29 500 zł, a plan mamy taki:➡️  zakup 6 maszyn do szycia,➡️  zakup wyposażenia krawieckiego, materiałów do nauki szycia i materiałów na uszycie 1000 szt podpasek wielorazowego użytku,➡️ zorganizowanie kursu krawieckiego dla kobiet, które będą szyć podpaski wielokrotnego użytku,➡️ przeprowadzenie szkoleń w zakresie higieny i stosowania podpasek wielorazowych. Na początek planujemy wykonać 1000 kpl podpasek wielorazowego użytku, którymi w pierwszej kolejności obdarujemy uczennice szkół średnich, a w kolejnym etapie kobiety żyjące w ubóstwie. Podpaski będą przekazane nieodpłatnie. Jak uda nam się zebrać większe fundusze, to wykonamy więcej podpasek. Nasz projekt ma dwa cele.Pierwszy to poprawa warunków życia rodzin afrykańskich. Cel ten osiągniemy przez przyuczenie kobiet do nowego fachu, jakim jest krawiectwo. Nauczymy je szyć mundurki szkolne i prostą odzież (spodenki, spódniczki i sukienki). W ten sposób kobiety zdobędą nowe, praktyczne umiejętności i będą mogły zarabiać pieniądze na zaspokojenie podstawowych potrzeb swoich rodzin. Drugi cel to walka z ubóstwem menstruacyjnym, które jest dużym problem zarówno kobiet, jak i dorastających dziewcząt. Powodem jest niska dostępność podpasek w sklepach (szczególnie w wioskach położonych w buszu) oraz koszt zakupu podpasek. W rodzinach żyjących w ubóstwie priorytetem jest zapewnienie skromnego posiłku. Tym samym to, co dla nas jest niezbędnym artykułem higienicznym, dla kobiet w Afryce jest „luksusem”. Substytuty podpasek, których używają powoduje zagrożenie zdrowia, duży dyskomfort, absencję w szkole (z powodu menstruacji dziewczęta opuszczają średnio 20% zajęć w szkole). Krawcowe, które poświęcą swój czas na charytatywne szycie podpasek, w ten sposób „odpracują” fundusze zainwestowane w zakup maszyn i po kilku miesiącach pracy będą mogły otrzymać maszyny na własność. Pomóżmy dziewczętom i kobietom zadbać o zdrowie i higieniczny tryb życia, dajmy im poczucie prywatności i komfortu funkcjonowania w tych trudnych dla wszystkich kobiet dniach. Dla nich to bardzo ważna sprawa. Bądźcie z nami, przyłączcie się do akcji, załóżcie skarbonki na Siepomaga i wspólnie zróbmy coś dobrego :) Wierzymy, że z Waszą pomocą to się uda:) 💚

1 828,00 zł ( 6,24% )
Brakuje: 27 463,00 zł
Caritas Poznań
Caritas Poznań

Bezdomne kobiety potrzebują pomocy! Dajmy im siłę!

Od wielu lat przy ul. Krańcowej 10 w Poznaniu prowadzimy Schronisko i Ogrzewalnię dla osób w kryzysie bezdomności. W tym miejscu troszczymy się o naszych podopiecznych, tak aby zapewnić im opiekę psychologiczną, medyczną i wsparcie, które ma na celu usamodzielnić ich i przywrócić do życia w społeczeństwie. W ostatnim czasie coraz więcej osób bezdomnych to kobiety. Dlatego z myślą o nich zamierzamy stworzyć kontenerową świetlicę „Babskie sprawy”. Każdorazowo zajęcia mogą odbywać się dla 5-10 Pań. Naszym celem jest dotarcie do kobiet, które otwarcie wskazują na problemy z jakimi borykają się na co dzień, doświadczając kryzysu bezdomności w naszym mieście: 👉 brak bezpiecznego miejsca, w którym mogą się zatrzymać i skorzystać z kompleksowego wsparcia👉 izolacja społeczna: wielu kobietom trudno nawiązać trwałe i wartościowe relacje społeczne, co ogranicza szanse na uzyskanie pomocy i prowadzi do izolacji👉 społeczne niezrozumienie specyfiki tego kryzysu: kryzysu bezdomności nie można pokonać w krótkim okresie czasu; kobiety potrzebują długotrwałego wsparcia, które pozwoli im stopniowo odzyskiwać utracone poczucie sprawstwa, własnej wartości, odzyskiwać motywację do zmiany, a w konsekwencji zwiększać samodzielność życiową Wiele bezdomnych kobiet przebywa w miejscach niemieszkalnych i nie zamierza w najbliższym czasie korzystać z dostępnych miejsc schroniskowych, które kojarzą się im z wszechwładnym rygorem i pełnym podporządkowaniem. Rozumiejąc tę niemożność chcemy stworzyć niezależne i autonomiczne miejsce, jakim może stać się dedykowana kobietom świetlica, w którym zaproponujemy zintegrowane zajęcia z możliwością dołączenia do grupy i opuszczenia grupy w każdym czasie. Chcemy aby poprzez udział w zajęciach, Paniom łatwiej było radzić sobie z sytuacją wewnętrznego kryzysu, stresem oraz bardzo trudnymi relacjami, łatwiej było odbudowywać poczucie pewności siebie, poczucie własnej wartości, nauczyć się odczytywać własne emocje i nabywać umiejętności komunikowania się z innymi i z samą sobą. Zajęcia prowadzone będą w formie zajęć grupowych oraz indywidualnych rozmów. W planach są warsztaty, poradnictwo i spotkania. Pilotażowe zajęcia w świetlicy „Babskie sprawy” już się odbywają - w pomieszczeniu łaźni przy ul. Krańcowej 10. Jednak maleńka przestrzeń, którą dysponujemy nie pozwoli nam nigdy na rozwinięcie potencjału kobiet. Dlatego wymyśliłyśmy terapeutyczny KONTENER. Wymarzoną i przemyślaną przestrzeń, która doda nam po prostu skrzydeł! Koszt postawienia takiego kontenera to 78 tys. zł. Firma Algeco udzieliła nam znacznego rabatu na zakup co sprawia, że taka propozycja postawienia kontenera jest bardzo korzystnym rozwiązaniem. Musimy jednak znaleźć te 78 tysięcy, aby kontynuować działania i pomoc kobietom w kryzysie bezdomności. Będziemy wdzięczni za każde okazane wsparcie i dołożenie swojej cegiełki do powstania tego miejsca, które jest nadzieją dla kobiet w kryzysie bezdomności.  

604,00 zł ( 0,72% )
Brakuje: 82 375,00 zł
Ochronka Jurek
Ochronka Jurek

Brakuje środków na letni wypoczynek dla naszych podopiecznych...

Sytuacja robi się coraz cięższa...  Dotacja, którą otrzymujemy na prowadzenie Ochronki, nie pozwala na zapokojenie wszystkch potrzeb dzieci. Nie starcza na finansowanie wypoczynku letniego naszych podopiecznych... Udział w ciekawych formach wypoczynku letniego bardzo wspomaga terapię dzieci i szybciej pozwala powrócić im do równowagi psychicznej. Ponadto dzieci zawierają nowe przyjaźnie, które nierzadko skutkują wieloletnią znajomością. Nasi wychowankowie są wtedy zapraszani do domów rodzinnych swoich nowych przyjaciół. Z myślą o naszych wspaniałych podopiecznych, jesteśmy zmuszeni prosić o pomoc. Tylko z Waszym wsparciem będziemy mogli podarować naszym podopiecznym niezapomniane wakacje.   

360,00 zł ( 1,35% )
Brakuje: 26 236,00 zł
Fortior - Fundacja dla Wielu
Fortior - Fundacja dla Wielu

Medycy na Ulicy

To już 14 rok odkąd pomogliśmy na Dworcu Centralnym w Warszawie pierwszemu potrzebujący, który wpadł nam w ręce. Wiecie jak to było? Ania Jastrzębska, obecnie nasza Pani Prezes, jeden z najlepszych psychotruamatologów zajmujących się ofiarami szeroko pojętej przemocy. Wtedy skromna studentka psychologii, zupełnie nieświadoma co ją w przyszłości czeka. Wracała z zabezpieczenia medycznego. Wszak gdzieś studentka musiała zarobić na utrzymanie. W ciuchach ratownika, z torbami z medycznym sprzętem Ania wraz z przyjaciółmi została zaczepiona przez bezdomnego. Dzisiaj już mówimy osoba w kryzysie bezdomności, ale kilkanaście lat temu jeszcze nie było takiej świadomości czym jest kryzys. Pan poprosił o pomoc w opatrzeniu ran. I jak to prawdziwi ratownicy nie odmówili pomocy. I umówili się z Panem, że pomogą mu znowu. Po jakimś czasie Pan przyprowadził kolegów, tamci następnych i tak to trwa do dzisiaj. Pocztą pantoflową informację o możliwości uzyskania pomocy docierają nawet do ludzi mieszkających poza Warszawą.  Jak pomagamy? 1. Po prostu jesteśmy. Najważniejszym budulcem fundamentu jest zaufanie. Czasem jest tak, że najpierw trzeba wylać ten fundament, żeby pacjent pozwolił się w ogóle dotknąć. Absolutną podstawą jest poszanowanie dla każdego przychodzącego o pomoc. I małymi kroczkami idziemy do kolejnych sukcesów. 2. Wskazujemy drogę.Specjalizujemy się w pracy z pacjentem w kryzysie bezdomności wymagającym wsparcia psychologicznego i pomocy medycznej, ale czasem jest tak, że nie jesteśmy w stanie więcej pomóc. Toteż staramy się naszemu podopiecznemu wskazać co dalej ma zrobić, skoordynować przyjęcie w noclegowni, czy schronisku, wesprzeć w rozpoczęciu leczenia szpitalnego, przetransportować na SOR lub Izbę Przyjęć. W Warszawie jest też sporo organizacji opiekujących się osobami w kryzysie bezdomności toteż staramy się wzajemnie uzupełniać kompetencjami, czasem i możliwościami którymi każda z organizacji dysponuje.  3. Walczymy.W naszym zespole spotkacie lekarzy, ratowników medycznych, ratowników kwalifikowanych, pielęgniarki z różnymi specjalizacjami, psychologów, specjalistów traumy, pracowników socjalych, terapeutę uzależnień oraz prawnika. Założyliśmy, że zespół będzie składał się wyłącznie ze specjalistów. To było bardzo trudne zadanie, które nie jest łatwo utrzymać, ale warto. Dzięki zgranemu zespołowi możemy starać się o zapewnienie możliwie szerokiego spektrum pomocy - od wykonania opatrunku na palunia, przez wczesne wyłapanie symptomów zagrażających życiu, aż po resuscytację (tak, zdarzyło nam się reanimować kobietę w trakcie dyżuru, z sukcesem. Życie uratowane.) 3. Serwisujemy.Zdarzało się już nie raz, że jedyną pomocą, która mimo wszystko sprawiła ogrom radości Potrzebującemu była... naprawa wózka inwalidzkiego. Osoby w kryzysie bezdomności niestety nie stać na zakup, czy wymianę sprzętu ortopedycznego, wózka inwalidzkiego, ortezy zleconej po operacji. Wtedy idą w ruch młotki, klucze, pompka do roweru i telefon komórkowy. Co się da - naprawiamy własnoręcznie. Wózek, czy karetka - bez różnicy :-) Nie raz przekonaliśmy się, że kiedy potrzebne są kule, czy balkonik to można było liczyć na naszych wspaniałych Darczyńców, czyli Was i na kochanych Przyjaciół z zaprzyjaźnionych organizacji pomocowych.  4. Pracujemy na marzenia o lepsze jutro.Pomagamy naszym podopiecznym w uzyskaniu miejsca w ośrodku lub mieszkaniach treningowych z którego będą mogli wybić się w kierunku "normalności".Mówi się, że przeciętnego człowieka od bezdomności dzielą średnio trzy raty kredytu na miekszanie. To duże uogólnienie, ale jednak mocno pokazuje, że do katastrofy nie zawsze prowadzą uzależnienia. Znaczna większość naszych podpiecznych wpadła w nałóg w czasie kryzysu, ale początki były różne - przemoc, czasami nawet taka, że ciężko sobie wyobrazić, że takie rzeczy się dzieją, a najbardziej krwawe i straszne horrory stają się bajeczką; wypadki, niepełnosprawność, utrata najbliższych, czy stres pourazowy.W miarę poznawania pacjenta staramy się zapewnić możliwie najbardziej adekwatną pomoc do potrzeb. 5. Edukujemy.Część z nas jest zawodowymi szkoleniowcami z wybranych specjalności medycyny, obrony cywilnej, BHP i PPoż, strzelectwa i taktyki pola walki. Wspólnie zadecydowaliśmy, że możemy dać coś od siebie i każdego roku przeprowadzamy przynajmniej kilka dwudniowych szkoleń z zakresu streetworkingu, pracy socjalnej oraz pierwszej pomocy. Szkolenia organizowane są dla pracowników i wolontariuszy organizacji pomocowych w całym kraju. Uczestniczyliśmy też wielokrotnie w ćwiczeniach m.in. WOT w zakresie antyterrostyki. Jeszcze przed pandemią ruszyliśmy z projektem dla szkół pt. "Bezdomność zaczyna się w domu". Chcielibyśmy w tym roku wrócić do tych spotkań, bo wnoszą one ogromną zmianę postrzegania świata w młodych umysłach.Sami też cały czas się uczymy i rowijamy pilnując najnowszych wytycznych i stale rozszerzając możliwości niesienia pomocy. W naszej karetce można znaleźć nowoczesny sprzęt medyczny, którego z roku na rok jest coraz więcej, a w gabinecie naszych psychologów znajdziemy sprzęt wykorzystywany w terapii znany z dużych nowoczesnych klinik (np. gogle wirtualnej rzeczywistości czy EMDR). Zdaje się, że jesteśmy jedyną organizacją w kraju zapewniającą dostęp do takiego sprzętu pacjentowi wychodzącemy z kryzysu bezdomności. 6. Żegnamy.Chociaż staramy się wrzucać aktualności na nasze media społecznościowe to jakoś z tym nie mogliśmy się przełamać. Za dużo emocji.Czasem największym naszym marzeniem jest wreście paść do łóźka albo żeby doba miała co najmniej 30 godzin. Mimo wszystko każdego roku staramy się odwiedzić cmentarze na których pochowano naszych podopiecznych. Edukacyjne podróże ułatwiają nam postawienie znicza na pomorzu, śląsku, czy kielecczyźnie, a Warszawskie cmenatrze zawsze staramy się odwiedzić w okolicach świąt Zadusznych. Niejednokrotnie pomagaliśmy też w zidentyfikowaniu zwłok. Jak narazie nasz "rekordzista" w miejskiej kostnicy na identyfikację czekał cztery lata. Dzięki skrupulatnej dokumentacji oraz relacjom wypracowanym z podopiecznymi ci ludzie mają szansę na godny pochówek. Staramy się też zawsze, żeby w okolicy Zaduszek i jeszcze raz w roku postawić znicz i uprzątnąć groby przynajmniej kilku z naszych podopiecznych, których nie ma już wśród nas. Cele na 2024 1. Zakup nowszej karetki.Ekologia i przepisy, które lada moment wejdą w życie spędzają nam sen z powiek. Tak samo skutecznie jak rdza, która wcina naszą obecną kareteczkę. Wedle nowych przepisów musimy mieć ambulans wyprodukowany po 2012r. A jeśli jakimś cudem udałoby się kupić taką po 2015 roku to mamy spokój z przepisami nawet po 2028r.Koszt zakupu to 80-100 tys. O resztę zadbamy dalej.Obiecujemy kupić najsolidnieszy sprzęt, żeby służył jak najdłużej. 2. Kontynuacja prowadzenia gabinetu pschologa.Tak jak pisaliśmy wyżej - jesteśmy chyba jedyną organizacją, która zapewnia dostęp do nowoczesnego sprzętu terapeutycznego. Chcielibyśmy móc robić to dalej, bo nasi podopieczni osiągają niesamowite rezultaty.Koszt 3500zł/ mies 3. Zakup okularów progresywnych.Pod koniec stycznia udało nam się zorganizować specjalistyczne badania wzroku i głowy dwóm naszym podopiecznym. Jeden z nich ma padaczkę i mocno popsute oczy. Nieodpowiednie okulary nasilają czestotliwość występowania ataków. Naszym marzeniem jest dać panu A. możliwość zmniejszenia ilości ataków.Koszt 4600zł (chyba, że znacie kogoś, kto zrobi taniej - progresywne z akomodacją). 4. Wsparcie mieszkańców mieszkań treningowych.Wprawdzie projekt finansowany jest z miasta, ale w momencie umieszczenia człowieka w mieszkaniu, kiedy nie ma nic, ani bielizny, ani zasiłku, ani nic to potrzebna są nakłady. Na przykład na żywność, czy jakiś podstawowy telefon do kontaktu z lekarzem, pracownikiem socjalnym czy pozyskania miejsca pracy.Koszt ok 10tys/ rok. 6. DefibrylatorNa sam koniec, jak już wszyscy bedą zabezpieczeni, chcielibyśmy wymienić defibrylator z kardiomonitorem. Nasz jest już mocno wysłużony, a sprawny kariomonitor pomógł nam już nie raz wykryć wczesne oznaki chorób serca u naszych podopiecznych. Jeśli cel zostanie spełniony w tym roku to chicelibyśmy zrobić akcję profilaktyczną badania ekg i podstawowych parametrów, aby móc wcześniej zapobiegać niż leczyć.Koszt ok 6 tys. 7. Zakup środków opatrunkowych na bierzące potrzeby.Dzięki Wam i kilku firmom mamy zapewnione podstawowe środki opatrunkowe na jeszcze jakiś czas. Jednak specjalistycznych opatrunków zawsze jest niewiele. Chcielibyśmy móc zapewnić opatrunki, które niestety są drogie ale niezbędne do leczenia ran.10-15 zł sztuka. ok 5tys/rok

9 391,00 zł ( 4,41% )
Brakuje: 203 375,00 zł

Obserwuj ważne zbiórki