
Po wypadku walczę o powrót do sprawności. Chcę znów być zdrowy dla moich synów!
Cel zbiórki: Rehabilitacja i pobyt w szpitalu - 5 miesięcy
Cel zbiórki: Rehabilitacja i pobyt w szpitalu - 5 miesięcy
Opis zbiórki
Czasem wystarczy chwila, by życie zmieniło się diametralnie. Moje zmienił wypadek samochodowy. Do zdarzenia doszło w Belgii - gdzie od kilku lat pracuję. To była niedziela, koniec października. Pojechałem z kolegami na zakupy. W pewnym momencie samochód wpadł w poślizg. Pech chciał, że uderzył w drzewo od strony pasażera, gdzie siedziałem.

Przeżyłem wypadek, ale obrażenia okazały się bardzo poważne. Badanie tomografem komputerowym wykazało uszkodzenia rdzenia, złamany mostek, żebra i zmiażdżone mięśnie u lewej ręki. Lekarze nie dawali mi szans, mówili, że jeśli będę samodzielny, to będzie cud. Od momentu wypadku wciąż jestem w szpitalu, z dala od najbliższych, narzeczonej i synów. Bardzo chciałbym wrócić do Polski i tam kontynuować rehabilitację. Wierzę, że mi się uda. Pierwszy sukces już za mną - zacząłem ruszać nogami.
Mam dwójkę wspaniałych synów i narzeczoną, dla których chcę żyć. Mój świat w jednej chwili rozpadł się na wiele ostrych kawałków, które teraz mozolnie próbuję posklejać na nowo w całość. Nie jest łatwo… Nie da się to takich sytuacji przygotować… Nie ma też innej drogi niż długotrwała i często mozolna rehabilitacja. Tylko praca ze specjalistami może przynieść spodziewane efekty, ale to się niestety wiąże z kosztami...

Bardzo proszę o pomoc w opłaceniu rehabilitacji. Jej koszt jest ogromny, a to jedyne skuteczne lekarstwo, dzięki któremu mam szansę odzyskać sprawność. Chciałabym znów z dziećmi spędzać aktywnie czas, nauczyć najmłodszego syna jazdy na rowerze, pograć w piłkę oraz powrócić do pracy. Bez wsparcia będzie to niemożliwe. Proszę, wyciągnij do mnie pomocną dłoń.
Dezyderiusz
Wpłaty
- Wpłata anonimowa1500 zł
- Wpłata anonimowa30 zł
- Hana20 zł
- Wpłata anonimowa100 zł
- Wpłata anonimowa10 zł
- 100 zł
Powodzenia!