Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Stowarzyszenie Uśmiech Nadziei
Stowarzyszenie Uśmiech Nadziei

Drugie skrzydło - wyjątkowe miejsce potrzebuje wsparcia❗️

Niepełnosprawność (intelektualna) odbiera łatwość poruszania się, czasem samodzielność, potrafi wpłynąć na wygląd czy sposób komunikowania. Tworzy bariery oddalające ludzi od siebie...„To niesprawiedliwe!” – pomyśli wielu.W Domu w  Łopiennie nie skupiamy się na ocenianiu tego. Koncentrujemy się na tym, aby przywrócić Domownikom poczucie własnej wartości, samodzielność i wolność od niepełnosprawności. Chcemy dać im szczęście bycia z ludźmi. Możemy to osiągnąć dzięki dwóm skrzydłom: MIŁOŚCI I REHABILITACJI.   Miłość do bliźniego to nasza specjalność. Pomocy potrzebujemy w rozwoju rehabilitacji. Dom Pomocy Społecznej dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnych intelektualnie w Łopiennie rozbudowaliśmy o drugie skrzydło. To przestrzeń, w której Domownicy będą mogli być rehabilitowani – codziennie, na wyciągnięcie ręki, według swoich potrzeb i możliwości. Bardzo prosimy o wsparcie, aby nasi Podopieczni mogli zacząć z niego korzystać. Dowodów na skuteczność rehabilitacji mamy wiele:➡️ Marta, która w wieku 4 lat bała się ludzi, bo każdy dotyk sprawiał jej ból, a deformacja stóp nie pozwalała na naukę chodzenia – dziś w pełni uczestniczy w życiu Domu, wyjeżdża na wakacje, brała nawet udział w biegu The Color Run. ➡️ Druga Marta, która w zeszłym roku złamała biodro, a lekarze orzekli: „wózek inwalidzki do końca życia”, dziś na rehabilitację do Siostry Basi chodzi o własnych nogach, których sprawnie używa do jazdy na rowerze stacjonarnym.Każda z historii naszych Domowników wiąże się z cierpieniem i trudami, ale rehabilitacją jesteśmy w stanie dać im szansę na życie w pełni. ANIOŁ Z JEDNYM SKRZYDŁEM NIE MOŻE LATAĆ Nowo wybudowane skrzydło Domu będzie bramą do sprawności Domowników. Mamy do niej kilka kluczy w postaci: ➡️ 2 gabinetów fizjoterapii i fizykoterapii,➡️ sali do terapii ruchowej,➡️ gabinetu do hydroterapii,➡️ dużej auli wielofunkcyjnej do prowadzenia rehabilitacji społecznej: terapii przez teatr czy choreoterapii. Obecnie budowa tych przestrzeni jest na zaawansowanym etapie: jesteśmy po zamontowaniu wszelkich instalacji, otynkowaniu ścian i położeniu płytek w hydroterapii. Przed nami między innymi montaż sufitów i oświetlenia, położenie podłóg, malowanie ścian, zamontowanie drzwi, wykończenie elewacji budynku, wyposażenie gabinetów w sprzęty oraz umeblowanie salonu i auli w nowej części Domu, itp. Daleka droga już za nami, ale na wykończenie Drugiego Skrzydła zabrakło nam już środków... Martwimy się tym podwójnie, ponieważ przez prace budowlane część Domu jest wyłączona z użytku, a to mocno wpływa na funkcjonowanie Domowników. Dlatego chcemy prosić Was o pomoc w dokończeniu rozbudowy Domu – wierzymy, że to ma być nasze wspólne dzieło. Jeśli przyłączycie swoje szlachetne serca i obdarujecie nas wsparciem to będzie to nie tylko nasz, ale i Wasz Dom.Nasi Domownicy potrzebują tego miejsca, a my potrzebujemy Waszej pomocy, żeby móc oddać Drugie Skrzydło w ich ręce 😊Liczy się każda złotówka!

65 851,00 zł ( 13,5% )
Brakuje: 421 799,00 zł
UNICEF POLSKA
UNICEF POLSKA

Susza zabija dzieci w Rogu Afryki. Pomóż

Już ponad 2 miliony dzieci w krajach Rogu Afryki: Somalii, Etiopii i Kenii cierpi z powodu głodu. Ich życie jest zagrożone. Dzieci potrzebują natychmiastowego wsparcia i specjalistycznego leczenia skutków skrajnego niedożywienia. Tak jak dwuletnia Nurto. Dzieci takie jak Nurto potrzebują Twojej pomocy! Nurto ma tylko 2 lata. Brak pełnowartościowych, regularnych posiłków sprawił, że z każdym dniem staje się coraz chudsza i słabsza. Tylko leczenie może uratować jej życie. Dziewczynka i jej rodzina mieszkają w obozie dla osób wewnętrznie przesiedlonych w Etiopii. Jak tysiące innych ludzi trafili tu w poszukiwaniu ratunku po bezskutecznych próbach zdobycia żywności i wody. UNICEF pomaga dzieciom i ich rodzinom we wszystkich krajach Rogu Afryki. Od lat skutecznie walczymy z niedożywieniem u dzieci. Dostarczamy bogatą w składniki odżywcze żywność terapeutyczną w postaci łatwo przyswajalnej i smacznej pasty z orzeszków ziemnych oraz specjalistyczne mleko, dla dzieci cierpiących z powodu skrajnego niedożywienia. Jednak przez trwający kryzys liczba dzieci potrzebujących naszej pomocy dramatycznie wzrosła. Rośnie też koszt żywności terapeutycznej. Bez pomocy Darczyńców, bez Twojej pomocy, tysiące dzieci czeka śmierć z głodu. Nie możemy do tego dopuścić. 107 250 zł to kwota, która zapewni 5-tygodniowe leczenie niedożywienia dla 5 000 dzieci. To czas potrzebny, by mali pacjenci przybrali na wadze i wrócili do zdrowia. Razem możemy je uratować! Dlaczego dzieci w Rogu Afryki głodują? Róg Afryki to inaczej Półwysep Somalijski, region we wschodniej części kontynentu. Panuje tu bardzo suchy klimat. Jednak w ostatnich latach sytuację dodatkowo pogarsza globalne ocieplenie, które jest przyczyną gwałtownych zjawisk pogodowych, stałego wzrostu temperatur oraz nieregularnych opadów. Etiopia, Somalia, Kenia mierzą się obecnie z największą od 40 lat suszą. Ponad 8,5 mln ludzi, w tym 4,2 mln dzieci ma utrudniony dostęp do wody. Źródła wody wysychają, susza niszczy uprawy. Zwierzęta gospodarskie padają z głodu. Sytuacja jest coraz gorsza, a ludzie zmuszeni są do opuszczenia swoich domów w poszukiwaniu wody i żywności. Kryzys humanitarny w regionie pogłębia również wojna na Ukrainie, która powoduje wzrost cen żywności. Zablokowane są transporty zbóż, przez co żywność nie dociera do wielu krajów, na przykład do Somalii. Ceny dramatycznie rosną, a ludzi nie stać na zakup nawet najbardziej podstawowych artykułów spożywczych - takich, które są niezbędne do przetrwania. Każda pomoc jest dziś na wagę życia małego dziecka. Dziękujemy za każdą, nawet niewielką wpłatę.

31 560,00 zł ( 29,42% )
Brakuje: 75 690,00 zł
Fundacja Orla Straż
Fundacja Orla Straż

Wojna zniszczyła domy i miasta. Pomóż ofiarom terroryzmu je odbudować!

Po przejęciu kontroli nad Sindżarem terroryści rozpoczęli falę grabieży. Okradali sklepy oraz domy, które później wysadzali w powietrze. Wszystko nagrywali, tworząc materiały propagandowe i chwaląc się swoimi zbrodniami. Walki o odbicie Sindżaru doprowadziły do całkowitego zniszczenia miasta oraz okolicznych miejscowości. Odbudowa spowolniona jest przez niepewną sytuację w regionie, a także liczne miny i niewybuchy, których zneutralizowanie potrwa wiele lat. Jazydzi, którym udało się uciec, w większości mieszkają dziś w obozach dla przesiedleńców w Irackim Kurdystanie. Po względnym ustabilizowaniu się sytuacji w 2017 roku wiele rodzin wróciło, aby obejrzeć swoje domy, które opuścili 3 lata wcześniej. To zaledwie kilka godzin drogi od obozów, w których przebywają. Niestety na miejscu okazało się, że ich domy zostały zniszczone. Większość miejscowości nie nadaje się do zamieszkania. Rodzin, które mieszkają w obozach, nie stać na ich odbudowę lub budowę nowych. W 2019 roku wybudowaliśmy 65 domów dla rodzin, które uciekły przed ISIS. Był to pierwszy etap ponownego zasiedlenia całego regionu. Powrót w dobrze znane miejsce i ponowne spotkanie z sąsiadami i krewnymi pomaga w przezwyciężeniu strachu oraz złych wspomnień. Dodatkowo kolejne rodziny, widząc, że życie powoli wraca do dawnych miast i wiosek również mogą zdecydować się na podobny krok. Domy mają powierzchnię 42 m.kw. Składają się z dwóch pokoi, kuchni oraz łazienki. Może to niewiele, ale przeprowadzka do murowanego domu znacząco poprawia sytuację najbiedniejszych rodzin. Ostatnie lata spędziły w prowizorycznych domach lub małych, ciasnych namiotach w obozach dla przesiedleńców. Teraz mają zdecydowanie lepsze warunki życia. Do realizacji całego przedsięwzięcia, zatrudniliśmy lokalnych budowlańców. Daliśmy tym samym możliwość pracy i zarobku kolejnym rodzinom. Nowy dom – historia rodziny Berkata Barkat ma siedmioro dzieci. Pochodzi z maleńkiej wioski Omer Gewa, znajdującej się przy drodze do Snuni, na północy Góry Sindżar. Zajmował się rolnictwem i hodowlą owiec. To było główne źródło utrzymania większości mieszkańców tej części regionu. Sprzyjały temu znakomite warunki terenowe. Żyzne gleby i nieograniczone pastwiska, stworzyły z Sindżaru spichlerz Iraku. Mieszkańcy wiedli dostatnie życie. Na początku sierpnia 2014 roku ISIS otoczyło cały region. Berkat bez zastanowienia zabrał swoją rodzinę w stronę szczytu góry. Terroryści wkroczyli do jego wioski 6 sierpnia. Zniszczyli wszystkie domy. Zabili jego brata i przyjaciela, którzy wrócili do wioski po wodę dla uciekających w stronę gór. Kolejnych 5 lat rodzina spędziła w obozie dla przesiedleńców. Pod koniec 2019 roku wprowadzili się do nowo powstałego domu. Został on wybudowany kilkadziesiąt metrów od starego, zniszczonego przez ISIS. Na początku nie będzie im łatwo. Zmierzą się ze wspomnieniami, strachem i niepewnością. Pozostaje wierzyć, że szybko uda im się zapomnieć o przeszłości i zaczną pisać nową historię. To oczywiście tylko kropla w morzu potrzeb. Zniszczonych domów są tysiące. Pokazaliśmy jednak, że można realnie pomóc i odmienić czyjeś życie. Koszt budowy jednego takiego domu to zaledwie około 14 tysięcy złotych. Nadzór nad procesem stawiania domów prowadzi lokalny inżynier budownictwa, który stworzył szczegółowe plany. Wszystkie potrzebne materiały są dostępne na miejscu. Potrzeba jedynie środków, aby rozpocząć budowę. Chcielibyśmy postawić więcej takich domów, bo chętnych do powrotu do rodzinnych miejscowości jest bardzo wielu.

86 791 zł
Fundacja KOOCHAM
Fundacja KOOCHAM

Nie pozwól, by musieli zakończyć edukację! Mamy rok na wybudowanie im szkoły!

Fundacja KOOCHAM już od 8 lat prowadzi Niepubliczne Przedszkole Terapeutyczne, Terapeutyczną Szkołę Podstawową oraz Poradnię Psychologiczno - Pedagogiczną OONIWEREK. Powstały one z bezgranicznej miłości matki chłopca z niepełnosprawnością sprzężoną. Na bazie własnych doświadczeń życiowych i starań o powrót do zdrowia jej dziecka powstało miejsce pełne pozytywnej energii, miłości, pasji i nadziei. Zarówno Przedszkole, jak i Szkoła Podstawowa zapewniają dziś edukację i bardzo intensywna rehabilitację 45 dzieciom dotkniętym różnymi rodzajami niepełnosprawności.  Naszym głównym celem jest wszechstronna edukacja i rehabilitacja, która ma wspomagać indywidualny rozwój dzieci zmagających się z niepełnosprawnością. Zapewniamy także pomoc rodzinom w wychowaniu i przygotowaniu ich do samodzielnego funkcjonowania w przyszłości. Robimy co w naszej mocy, by dzieci były w stanie radośnie żyć pomimo dysfunkcji rozwojowych.  Najbardziej zależy nam, by każde dziecko w ooniwerkowym Przedszkolu i Szkole czuło się kochane, szczęśliwe, bezpieczne i akceptowane. W ramach opracowanego całościowego systemu komunikacji alternatywnej  dzieci dostają szansę na wyrażenie swoich uczuć czy emocji. Od lat przeciwdziałamy zjawisku wykluczenia społecznego. Pomagamy szczególnie tym dzieciom, które ze względu na uwarunkowania społeczne, zdrowotne i rozwojowe, wymagają indywidualnego podejścia w systemie edukacji. Wiemy z jakimi trudnościami mierzą się rodzice, dlatego w Ooniwerku wszystkie zajęcia są w jednym miejscu. Nie ma konieczności przemieszczania się w poszukiwaniu kolejnego specjalisty czy terapeuty. Przyszedł czas, by zacząć myśleć o przyszłości naszych podopiecznych, szczególnie tych starszych, którzy za moment kończy podstawówkę… Nie chcemy pozwolić, by musiały zakończyć naukę! Fundacja Koocham powstała z ogromnej miłości i determinacji, by zapewnić najlepszy rozwój dla dzieci z niepełnosprawnościami. Nie raz dokonywaliśmy niemożliwego i pomimo przewidywań lekarzy, że dziecko nie będzie chodziło, my stawialiśmy je na nogi! Zaczęliśmy wierzyć, że nie ma rzeczy niemożliwych, dlatego stoimy przed ogromnym projektem. Chcemy wybudować przestrzeń, w której starsze dzieci będą mogły kontynuować naukę i rehabilitację.  Z Waszą pomocą wybudujemy Niepubliczną Szkołę Specjalną przysposabiającą do pracy. W ramach niej dzieci, które ukończą klasę 8 będą mogły nadal kontynuować naukę. Uczniowie wciąż będą korzystać z całego wachlarza rehabilitacji, które mają zagwarantowane w OONIWERKU. Po to, aby utrzymać to wszystko, co udało się osiągnąć przez lata rehabilitacji. Do tego potrzebna jest jednak przestrzeń, której nam brakuje. Ale tylko chwilowo, bo wierzymy, że damy radę!!!  Aby zabezpieczyć Ooniwerkowiczom kolejny etap edukacyjny musimy rozbudować nasz budynek. Mamy projekt, mamy pozwolenie na rozpoczęcie prac, mamy szansę na kolejne 550 metrów, które pozwolą nam przyjąć 40 nowych dzieci. Brakuje niestety środków na ten cel. POTRZEBUJEMY OKOŁO 10 MLN złotych na rozbudowę i wyposażenie nowoczesnej szkoły dla starszych uczniów z niepełnosprawnością. Na zebranie tej kwoty mamy rok! Czas goni, ale wierzymy, że dzięki Waszemu wsparciu i determinacji wielu dobrych ludzi uda się tego dokonać. Razem możemy wiele! Możecie także przyłączyć się do pomocy, zakładając własną skarbonkę!  Jesteście ciekawi jak wygląda codzienność naszych Onniwerkowiczów? Poznajcie nas bliżej na naszym Facebooku! 👉 Radio Wnet MiŚ - mogę pomóc i szczerze "koochać" 👉 Podcasty Wyborcza.pl Moja Odwaga Joanna Palica: Rodzice dzieci z niepełnosprawnością nie młodnieją. Co będzie gdy ich zabraknie?  👉 WP Parenting - Chciała, by Alek się uczył. Powiedziano, by przestała "szukać wrażeń"  👉  Kurier Mazowiecki: 08.03.2024  👉 Wizyta Starosty Sylwestra Sokolnickiego,  Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka i Ewy Godlewskiej  👉  Dziennik Gazeta Prawna - Uczeń Gorzej widoczny 👉 Wysokie Obcasy - Edukacja włączająca. Kiedy szukałam przedszkola dla Alka, słyszałam: "Z takim dzieckiem to się siedzi w domu"  👉  Fakty TVN24 Artykuł 

71 879,00 zł ( 0,67% )
Brakuje: 10 566 419,00 zł
Poland Helps
Poland Helps

Razem dla Bohaterów z Charkowa

Głęboko w sercu wojny, tam, gdzie nieśmiało wschodzi nadzieja, są Bohaterowie - Strażacy z Charkowa, którzy z ogromną odwagą trwają u boku rannych i poległych. Każdego dnia piszą historię o niezłomności ludzkiego ducha. Po każdym ataku na Charków, to właśnie oni stają się pierwszymi, którzy pojawiają się na miejscu, gotowi służyć pomocom i wsparciem, dążąc do ratowania życia i niosąc nadzieję w najtrudniejszych chwilach. Stawiając czoło niebezpieczeństwu, pomagają rannym i poszkodowanym. Są prawdziwymi bohaterami, na których wsparcie liczy całe miasto. Jednak teraz to oni stają się obiektem ataków, których celem jest zastraszenie i złamanie ich ducha❗ W ostatnich tygodniach rosyjscy żołnierze atakują miejsca, które chwilę wcześniej były celem dronów lub rakiet. To okrutne i bezlitosne działania wojenne, które nie mogą pozostać bez odpowiedzi. W jednym z tych ataków zginęło trzech strażaków z jednostki DSNS Charków. To byli nasi bracia, z którymi pracowaliśmy ramię w ramię od ponad roku.Dlatego teraz zbieramy środki, aby pomóc rannym strażakom i rodzinom poległych bohaterów. Fundacja Poland Helps, chce przekazać pomoc, bez pośredników, aby dotarła tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. To nie tylko wsparcie materialne, ale także wyraz naszego braterstwa i solidarności z ukraińskimi strażakami. Nie jesteśmy obojętni na los bohaterskich strażaków z Charkowa! Pamiętamy o tych, którzy niosą pomoc innym, narażając własne życie.Dziękujemy za każdy gest wsparcia i solidarności. W jaki sposób zamierzamy nieść pomoc?  1. W przypadku rodzin ofiar śmiertelnych:➡️ Wsparcie będzie udzielane przy aktywnej współpracy z jednostką straży pożarnej w celu dokładnej weryfikacji potrzebnych beneficjentów oraz ich obecnej sytuacji rodzinnej➡️ Pomoc może przybrać formę finansowego wsparcia dla rodzin, obejmującego na przykład remont domu, pokrycie kosztów edukacji dzieci czy inne niezbędne wydatki.  2. W przypadku rannych osób:➡️ Wsparcie procesu rehabilitacji oraz powrotu do pełnej sprawności fizycznej i życiowej. 🇺🇦 Разом для героїв з Харкова: допоможемо пожежникам та їхнім родинам! Глибоко у серці війни, куди боязко проникає надія, є герої, пожежники з Харкова, які з великою мужністю стоять на боці поранених і полеглих. Кожен день вони пишуть історію про незламність людського духу. Після кожного обстрілу Харкова вони першими прибувають на місце події готові допомогти та підтримати, врятувати життя та подарувати надію у найважчі хвилини. Зустрічаючись з небезпекою, вони допомагають пораненим і постраждалим. Це справжні герої, на підтримку яких розраховує все місто. Однак тепер вони стають об’єктом атак, спрямованих на залякування та зламання сили духу. Останніми тижнями російські військові атакують міста, які раніше були обстріляні безпілотниками або ракетами. Це жорстокі та безжальні воєнні дії, які не можуть залишитися без відповіді. В одному з таких обстрілів загинули троє пожежників з частини ДСНС міста Харків. Це були наші брати, з якими ми працювали пліч-о-пліч понад рік. Тому зараз ми збираємо кошти на допомогу постраждалим пожежникам та родинам загиблих героїв. Фонд Poland Helps хоче надати допомогу без посередників, щоб вона дійшла туди, де потрібна найбільше. Це не лише матеріальна підтримка, а й прояв нашого братерства та солідарності з українськими пожежниками. Нам не байдужа доля харківських пожежників! Пам’ятаймо про тих, хто допомагає іншим, ризикуючи власним життям. Дякуємо за кожен жест підтримки та солідарності.   Як ми плануємо допомагати? 1. У випадку сімей загиблих:➡️ Підтримка надаватиметься в активній співпраці з пожежно-рятувальним підрозділом з метою ретельної перевірки необхідних бенефіціарів та їхньої актуальної сімейної ситуації➡️ Допомога може мати форму фінансової підтримки для сімей, включаючи, на приклад, ремонт будинку, покриття витрат на навчання дітей або інші необхідні витрати 2. У випадку поранених:➡️ Підтримка процесу реабілітації та повернення до повної життєдіяльності

2 716,00 zł ( 2,71% )
Brakuje: 97 284,00 zł
UNICEF POLSKA
UNICEF POLSKA

Kryzys w Strefie Gazy. Dzieci potrzebują pomocy teraz❗️

SYTUACJA W STREFIE GAZYJesteśmy poważnie zaniepokojeni eskalacją przemocy w Strefie Gazy. Setki dzieci zginęły lub zostały ranne. Szpitale są przepełnione, brakuje zaopatrzenia medycznego. Liczba ofiar wśród dzieci stale rośnie. W wyniku trwających ostrzałów dzieci i ich rodziny praktycznie straciły dostęp do żywności, wody pitnej, lekarstw i elektryczności. Wiele z nich już wcześniej polegało tylko na pomocy humanitarnej – teraz ich sytuacja jest krytyczna. Fot.© UNICEF/UNI448938/El Baba Wzywamy do natychmiastowego zawieszenia broni. Ponad milion ludzi – z czego prawie połowa to dzieci –ma opuścić swoje domy ze względu na spodziewany atak lądowy, ale nie ma bezpiecznego miejsca, do którego mogliby się udać. Sytuacja pogarsza się, a dzieci płacą za to najwyższą cenę.JESTEŚMY NA MIEJSCU Pomimo ciężkiej sytuacji, razem z partnerami zapewniamy ratującą życie pomoc humanitarną dzieciom w Strefie Gazy. Dostarczamy im niezbędne lekarstwa i zaopatrzenie medyczne dla szpitali, paliwo potrzebne do działania infrastruktury wodno-sanitarnej, środki uzdatniające wodę do picia oraz wsparcie psychologiczne i psychospołeczne. Zapewniamy wsparcie finansowe dostosowane do specjalnych potrzeb dzieci. Monitorujemy poważne naruszenia praw dziecka. Fot.© UNICEF/UNI452681/Ragaa Eskalacja przemocy powoduje, że potrzeby rosną. Dzieci i ich rodziny nie mogą dłużej czekać. Pilnie potrzebne jest nieprzerwane wsparcie medyczne i dostarczanie żywności, czystej wody pitnej, paliwa.Pomóż nam zapewnić natychmiastową pomoc dzieciom w Strefie Gazy i Palestynie.

304 544 zł
Stowarzyszenie Nowa Nadzieja
Stowarzyszenie Nowa Nadzieja

Centrum Nowego Życia

Jako Stowarzyszenie Nowa Nadzieja od 2016 roku remontujemy nowy, zakupiony dzięki niskooprocentowanemu kredytowi z Towarzystwa Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych budynek przy ulicy Brzeżnej w Bielawie. Naszym marzeniem jest stworzenie tam miejsc do życia dla 150 osób - nie tylko uzależnionych, ale też matek z dziećmi, które dotknięte uzależnieniem swoich partnerów nie czują się bezpiecznie, a często zagrożone jest ich życie. Chcemy pokazać dzieciom, które są przecież jeszcze zupełnie niewinnymi i bezbronnymi istotami, że nie muszą powielać schematów które znają z dotychczasowego życia i bać się powrotu do domu - chcemy udowodnić, że wyrwanie się z tego środowiska i normalne życie jest możliwe i zasługują one na taką szansę tak samo, jak każdy inny człowiek. Do osiągnięcia tego celu niestety nie wystarczy tylko pasja i poświecony czas - mimo ciagłej pomocy wiele lokalnych firm i prywatych darczyńców którzy wspierają nas materiałami budowlanymi czy żywnością i przedmiotami codziennego użytku, spełnienie tego marzenia ciągle wymaga ogromnych nakładów finansowych. Na tę chwilę, koszty wynikające z kosztorysu koniecznej rozbudowy i remontu to 3 miliony złotych, ale do tego celu chcemy dojść małymi krokami- podobnie, jak ludzie którzy budują swoje życie na nowo. Zrealizowanie pierwszego etapu, który umożliwi utworzenie 15 nowych pokoi, świetlicy, klubu dla młodzieży, ogólnodostępnej siłowni i kuchni, dzięki której będziemy mogli prowadzić również działalność zarobkową, która będzie jednym ze źródeł finansowania pozwalających na dokończenie remontu. Kwota, jaką potrzebujemy, jest astronomiczna i niemalże niemożliwa do uzbierania, ale czy podanie ręki człowiekowi, który śpi na ulicy od wielu tygodni, nauczenie go normalnego życia i spotkanie go po latach na spacerze z żoną i dziećmi, wydaje się bardziej prawdopodobne? Tego drugiego dokonaliśmy już setki razy i wiemy- nie „wierzymy“- WIEMY, że siłą połączonych serc można przesunąć każdą górę.

15 736 zł
Zupa na Głównym
Zupa na Głównym

Zupa na Głównym - pomóż nam pomagać!

Zupa na Głównym pomaga osobom w trudnej sytuacji życiowej: ubogim i w kryzysie bezdomności. W każdą sobotę nieprzerwanie od ponad 6 lat wolontariusze przygotowują ciepły posiłek, kanapki, kawę i herbatę. Jest też domowe ciasto, które dzięki wsparciu poznaniaków gości w naszej kawiarence. Cała akcja odbywa się na PST Dworzec Zachodni. Wydawany przez nas posiłek o godzinie 17.30 często jest pierwszym w tym dniu. Zaspokojenie głodu jest ważne. Nikt w XXI wieku nie powinien  być głodny, ale to jakże ważne  działanie traktujemy jako pretekst do spotkania, rozmowy oraz pomocy. Zwykłe "cześć, co słychać?" potrafi zdziałać cuda. Na każdym takim spotkaniu jest nasz pracownik socjalny oraz niezastąpiony zespół medyczny. Oni jeszcze długo pozostają na peronie po tym jak skończy się wydanie 100 litrów zupy, ponad 180 kanapek, 35 litrów kawy i herbaty, wiele porcji ciasta.  Długa kolejka jest też na zapisach na rzeczy i kosmetyki. Dedykowane paczki wydajemy we wtorki w tym samym miejscu. Naszą ideą jest mądre pomaganie. Na przystanku, w czasie naszej sobotniej akcji, każdy wolontariusz jest zaangażowany w konkretne działanie po to, aby nie przeoczyć  człowieka, który gotowy jest na zmianę swojego życia. Przekłada się to na wtorkowe indywidualne spotkania w naszej siedzibie z pracownikiem socjalnym, lekarzem psychiatrą, psychologiem i prawnikiem. Bywa, że zamiast znalezienia pracy podsuwamy pomysł o terapii uzależnień, ale zawsze decyzja należy do naszego Zupowego Przyjaciela.  Osoby zmotywowane po zakończeniu terapii mogą liczyć na dalsze  nasze wsparcie, korzystając z konsultacji ze  specjalistami oraz uczestnicząc w grupie wsparcia. Mamy też 2 mieszkania przygotowane dla maksymalnie 12 osób, w których przez rok mogą mieszkać osoby wychodzące z kryzysu, utrzymując abstynencję, pracując zawodowo i rozwiązując swoje problemy z przeszłości. Przygotowują się  do samodzielnego, nowego życia.   W każdą środę działa świetlica dla Pań. Miejsce dedykowane tylko dla naszych Zupowych Przyjaciółek. Mają możliwość kąpieli i wyprania oraz wysuszenia swoich rzeczy. Jest śniadanie i dobra kawa. Dostępny telefon i komputer. Regały z książkami. Namiastka domu.   Na utrzymanie tych działań potrzebne są pieniądze. Wiele możemy zrobić pracą wolontaryjną, ale za pewne rzeczy, usługi  i produkty trzeba zapłacić. Trudno odmówić pomocy jeżeli ktoś o nią prosi. Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale my wiemy, że pomagają uniknąć wielu nieszczęść. Pomóż nam pomagać! ❤️ Wolontariusze z Zupy na Głównym https://zupanaglownym.org.pl/  

15 646,00 zł ( 78,23% )
Brakuje: 4 354,00 zł
Dbamy O Młodych
Dbamy O Młodych

Los nie był dla nich łaskawy... Podaruj dzieciom piękne wakacje!

Kiedy dla jednych wakacyjny wyjazd jest czymś oczywistym, dla innych jest to marzenie, które nie wiadomo czy się spełni. Nie każde dziecko ma równe szanse. My chcemy te szanse wyrównać i podarować dzieciom, których codzienność jest trudna, piękną niespodziankę. Wycieczkę pełną radości w gronie rówieśników. Czas bez zmartwień i niezapomniane wspomnienia! Posłuchajcie głosu dzieci z Domu Dziecka w Golance Dolnej. Los na samym starcie naszego życia, niestety nie był już łaskawy. Kiedy inni rówieśnicy prosili mamę i tatę o kolejną zabawkę czy wyjście na spacer na lody, my cierpliwie czekaliśmy na najmniejszy sygnał od swoich rodziców, że tam są i że nas kochają. Chociaż wokoło otaczają nas miłe Panie, które starają się jak mogą, aby choć troszkę nas uszczęśliwić, my tęsknimy. Choć pokoiki są kolorowe, odzież pachnie świeżością, a łóżka są wygodne... my tęsknimy. Każdego dnia marzymy i czekamy. Czekamy, by móc poczuć jak to jest być kochanym i móc pokochać bez lęku, obawy przed odrzuceniem, utratą tego, co znamy, pamiętamy, do czego przywykliśmy. Dzielnie znosimy jednak trud naszego życia. Jednak dzięki sercu i zrozumieniu wielu wspaniałych dorosłych poznajemy, że świat nie jest jednak taki zły. Serdeczni ludzie ogromem swej dobroci pozwalają nam na namiastkę normalności i wiele radości. Dlatego z całego naszego małego serduszka dziękujemy tym wszystkim, którzy okaża nam pomoc i spełnią nasze marzenia. Kochamy wakacyjne zabawy na nadmorskich plażach, to tam zapominamy o problemach i lękach dnia codziennego. Prosimy więc gorąco o pomoc w pozyskaniu pieniążków na ten cel. Wdzięczni wychowankowie Domu Dziecka w Golance Dolnej

485,00 zł ( 2,27% )
Brakuje: 20 792,00 zł

Obserwuj ważne zbiórki