Mój tata z całych sił walczy z chorobą nowotworową... Proszę – pomóż mu zobaczyć jak dorastają wnuki!
Mój tata zawsze był dla mnie wsparciem i opoką. Teraz gdy sam mierzy się z ogromnymi problemami ze zdrowiem – chcę zrobić wszystko, by mu pomóc. Chcę, aby mógł być z nami przez kolejne lata i patrzyć, jak dorastają jego wnuki – Wiktoria i Tymek. Niestety, u mojego taty diagnozowano zespół mielodysplastyczny. Jest to choroba nowotworowa, która w każdej chwili może przerodzić się w ostrą białaczkę szpikową. Ta diagnoza spadła na nas niczym grom z jasnego nieba, sprawiając, że cały nasz świat zatrząsł się w posadach. Pomimo tak poważnej choroby, lekarze dali mojemu tacie szansę – zakwalifikowali go do przeszczepu szpiku kostnego. Nie mamy czasu do stracenia, chcemy w każdy możliwy sposób walczyć o jego zdrowie. Niestety, tata od lat zmaga się również z genetyczną chorobą zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa, co sprawia, że wyjątkowo trudno mu zachować sprawność. W walce o zdrowie niezbędna jest regularna rehabilitacja, specjalna dieta oraz prywatna opieka medyczna. Ze względu na orzeczony umiarkowany stopień niepełnosprawności tata ma przyznaną niewielką rentę. Niestety, nie wystarcza ona do pokrycia podstawowych wydatków, nie wspominając o leczeniu. Pomagamy tacie, jak tylko możemy, lecz to nadal za mało. Prosimy o każdą, choćby najmniejszą wpłatę – wierzymy, że wspólnie możemy wesprzeć tatę w powrocie do zdrowia. Córka Mirosława, Katarzyna