Lokalizacja

  • Cała Polska
  • dolnośląskie
  • kujawsko-pomorskie
  • lubelskie
  • lubuskie
  • łódzkie
  • małopolskie
  • mazowieckie
  • opolskie
  • podkarpackie
  • podlaskie
  • pomorskie
  • śląskie
  • świętokrzyskie
  • warmińsko-mazurskie
  • wielkopolskie
  • zachodniopomorskie
Gleb Smirnow
Gleb Smirnow , 8 lat

Kosztowna operacja jedynym ratunkiem! Potrzebne wsparcie 🚨

Gleb jest naszym drugim dzieckiem, od samego początku bardzo wyczekiwanym. Urodził się wcześniej, niż powinien – w 28. tygodniu ciąży. Niestety przez odklejenie łożyska niezbędne było przeprowadzenie cesarskiego cięcia. Wtedy rozpoczęła się nasza walka o zdrowie i sprawność synka. Walka, która trwa do dziś… Przez 16 dni po porodzie Glebek był podłączony pod sztuczną wentylację płuc. Miał w mózgu krwiaka 3. stopnia… Bardzo baliśmy się o jego przyszłość, ale złe wieści miały dopiero nadejść. Gdy synek miał roczek, zdiagnozowano u niego Mózgowe Porażenie Dziecięce.  W tym momencie Glebek ma już 8 lat, lecz od chwili jego narodzin, nieustannie walczymy o każdy jego nawyk, każdy ruch. Na szczęście wiele już za nami. Lekarze dużo dla nas zrobili, specjaliści od rehabilitacji starają się ze wszystkich sił, by synek miał szansę na możliwie jak najlepsze funkcjonowanie. W lipcu 2021. roku Gleb przerzedł skomplikowaną operację rdzenia. Dzięki niej udało mu się pozbyć spastyczności. Zaczął chodzić po płaskiej powierzchni na krótkie odległości. Niestety obecnie, przez gwałtowny skok wzrostu i niepoprawną postawę, pojawiły się problemy ortopedyczne, które trzeba opanować natychmiast! Deformacja stawów miednicy i mięśni może na zawsze przekreślić nasze marzenie, by synek chodził i biegał jak inne dzieci. Bez operacji Gleb nie będzie w stanie samodzielnie się poruszać... Jesteśmy po konsultacji z lekarzem z USA. Gleb zakwalifikował się na operację, która rozwiąże problemy ortopedyczne i da szansę na samodzielne chodzenie. Synek nauczy się chodzić po schodach bez pomocy. Operacja pomoże uratować stawy biodrowe i uniknąć negatywnych konsekwencji dla kręgosłupa.  Niestety koszty, które musimy pokryć, są bardzo wysokie. Sami nie damy rady… Musimy zwrócić się z prośbą o wsparcie. Tylko z Twoją pomocą nasza nadzieja na sprawność i samodzielność synka nie zgaśnie!  Rodzice

191,00 zł ( 0,2% )
Brakuje: 93 387,00 zł
Kristina Trotskaya
Kristina Trotskaya , 14 lat

Nastolatka walczy z porażeniem mózgowym – Pomagamy Kristinie❗️

To trudny czas dla naszej rodziny. 14-letnia dziewczynka, pełna uroku i radości, moja ukochana córeczka, zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Kristina jest radosnym, pełnym życia dzieckiem, jednak już od urodzenia los postawił przed nią i nami ogromne wyzwania – drgawki, respirator i liczne leki. Wyrok to diagnoza dziecięcego porażenia mózgowego. Dzisiaj córeczka jest już nastolatką, ale wymaga całkowitej opieki ze strony dorosłych. Nie chodzi samodzielnie, nie stoi, nie siedzi, nie kontroluje czynności fizjologicznych i nie porozumiewa się werbalnie. Nasze życie to codzienna fizjoterapia, rehabilitacja i intensywne sesje masażu, mające złagodzić ból spowodowany spastycznością. Mimo trudności ten uśmiech i radość życia nie ustaje. Właśnie one dają nam siłę do pokonania kolejnych wyzwań. Ale są takie, na które wola walki nie wystarczy – koszty leczenia. Stąd zbiórka. Każda, nawet najmniejsza kwota pomoże poradzić sobie z kosztami związanymi z terapiami, lekarstwami oraz sprzętem medycznym niezbędnym do zapewnienia córce godnego życia. Prosimy Was o wsparcie walki o każdy dzień naszej małej bohaterki. Wierzymy, że razem z Wami uda nam się pokonać przeszkody i dać Kristinie szansę na lepszą przyszłość.  Mama

190 zł
Przemysław Kozłowski
Przemysław Kozłowski , 41 lat

Potrzebna dalsza diagnostyka❗️Badania to szansa na ratunek❗️

Na wstępie chciałbym serdecznie podziękować Darczyńcom, którzy wsparli pokrycie kosztów diagnostyki i leczenia przy ostatniej zbiórce! Od tamtego czasu miało miejsce kilka wydarzeń na mojej drodze poszukiwania diagnozy. Więc pojawiły się kolejne koszty, na które mnie na ten moment nie stać.  Moja historia: Moją pasją było bieganie, oczywiście tylko na własne potrzeby. Lubiłem to robić. Udało mi się nawet przebiec półmaraton. Jeszcze do niedawna miałem bardzo dobrą kondycję i lepsze samopoczucie. Biegałem nawet 2 razy w tygodniu po 10 km. Niestety, przez moje problemy z owrzodzonym gardłem jest to niemożliwe, ponieważ na skutek treningów tylko nasilają się dolegliwości bólowe. Marzę o znalezieniu jak najszybciej trafnej diagnozy źródła moich dolegliwości i leczenia, które umożliwi mi powrót do komfortu życia oraz aktywności fizycznej. W 2016 roku przeszedłem operację usunięcia guza na migdale. W 2022 roku znów stanąłem przed koniecznością operacji – tym razem po drugiej stronie gardła. Niestety, usunięcie części języka i podniebienia spowodowało przewlekłe zapalenie gardła. Od tego czasu jestem pod stałą opieką onkologa, ale na szczęście dotychczasowe badania nie wykazały obecności komórek nowotworowych. Mimo wielu konsultacji i badań pod kątem różnych chorób diagnoza wciąż pozostaje niejasna. Ostatni postęp to wykonanie biopsji wargi, która wykazała zmiany zapalne. Są bardzo trudne jeśli chodzi o szybkie zdiagnozowanie ich źródła i bez odpowiedniego leczenia mogą rozlewać się na wiele układów w organizmie.  Dzięki Państwa wsparciu będę mógł prowadzić dalszą diagnostykę. Obecnie moje życie jest pełne wyzwań. Borykam się z obniżonym nastrojem, problemami z przełykaniem i snem, ale mimo wielu wizyt lekarskich nie było jeszcze czasu na konsultacje z psychiatrami i psychologami.  Dlatego znów chciałbym poprosić o wsparcie, by pokryć nierefundowane badania zalecone przez jednego z najlepszych profesorów reumatologii, na pilną wizytę u Pana Profesora oraz na pokrycie kosztów dojazdu na badania i wizyt lekarskich. Obawy dotyczące postępu choroby są coraz większe, zwłaszcza po niedawnej wizycie u profesora onkologii, laryngologii i chirurga, który stwierdził, że poprzednia operacja została źle wykonana. Ale wierzę, że tym razem, z Waszym wsparcie w końcu dowiem się, co odbiera mi możliwość funkcjonowania.  Przemek

186,00 zł ( 3,49% )
Brakuje: 5 134,00 zł
Wiktoria Adamczyk
Wiktoria Adamczyk , 6 lat

Epilepsja zabiera jej dzieciństwo! Pomóż w diagnostyce by opanować ataki!

Jest moją iskierką, jest moim cudem. Tak bardzo bym chciała, by teraz cud zdarzył się dla niej! Nie zasłużyła na to, co proponuje jej los… Proszę, pomóż nam go odwrócić! Wiktoria jest dzieckiem urodzonym w ciężkiej zamartwicy okołoporodowej, otrzymała 2 punkty w skali Apgar. Pierwsze tygodnie swojego życia spędziła pod respiratorem na oddziale intensywnej opieki. Była poddana hipotermii, tzw. schładzanie główki, aby uratować jak najwięcej komórek w mózgu. Wykryto również wadę serca – ASD II. W badaniu rezonansu głowy niestety wykryto zmiany niedotleniowo-niedokrwienne. Po powrocie do domu, jak najszybciej zaczęłyśmy rehabilitację z powodu niedotlenienia, wzmożonego napięcia mięśni oraz układania rączek i nóżek do wewnątrz. Wszystko szło w dobrym kierunku. Ćwiczenia pomagały, Wiktoria rozwijała się bardzo ładnie. Do dnia, w którym... pojawił się pierwszy atak padaczki. Miała wówczas 3-latka. Atak był na tyle silny, że Wiktoria ponownie trafiła na oddział intensywnej terapii w Katowicach! Od tego momentu nasze życie uległo zmianie... Kolejne napady, badania, leki… A mimo wszystko żadnej poprawy! Walczymy z tym już ponad 2 lata. Na ten moment Wiktoria przyjmuje na stałe 3 leki przeciw padaczce, która niestety nadal nie odpuszcza. Każdy nowo wprowadzany lek okazuje się porażką…  Coraz częstsze ataki kończą się w szpitalu, ponieważ są bardzo silnie, saturacja spada nawet do 60! Ponowne badania EEG głowy, po dwóch latach leczenia, wykazało jeszcze większe zmiany… Na tę chwilę, jesteśmy pod opieką neurologa, psychologa, logopedy i alergologa z podejrzeniem astmy. Pojawiają się problemy z koncentracją, pamięcią i rozwojem intelektualnym. Do tego obniżone napięcie mięśni, zwłaszcza brzucha i nóg. Kolejna wizyta u neurologa w lutym 2023 roku dała nam ostateczne potwierdzenie. Wiktoria choruje na padaczkę lekooporną… Jest to odmiana epilepsji, w której przebiegu stosowanie leków przeciwpadaczkowych nie przynosi efektu – napady pojawiają się pomimo wszystko. W leczeniu tego rodzaju padaczki stosuje się zabiegi operacyjne czy neurostymulację mózgu. Dlatego celem tej zbiórki jest dalsza diagnostyka, kolejne wizyty u specjalistów, a przede wszystkim badania:-  panele padaczkowe NGS;- badanie genetyczne TRIO WES, które niestety nie są refundowane, a być może wykryją przyczynę i źródło choroby oraz mogą pomóc w określeniu typu zaburzeń.  Wszystkim będę bardzo wdzięczna za każde wsparcie w gromadzeniu środków na zmaganie się z chorobą mojej córeczki. Monika, mama

185 zł
Oliwier Staniec
Oliwier Staniec , 6 lat

Nasza walka o zdrowie Oliwiera wciąż trwa! POMOCY!

Z całego serca dziękujemy za wsparcie, które od Was otrzymaliśmy! Niestety, w życiu naszego dziecka pojawiły się kolejne problemy. Ponownie jesteśmy zmuszeni zwrócić się o pomoc… Poznajcie historię Oliwiera: Nasz syn mierzy się z autyzmem wczesnodziecięcym oraz zespołem Aspergera. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by zapewnić mu odpowiednią opiekę. Jednak stan Oliwiera wciąż się pogarsza…  Staramy się przewidywać zachowania synka. Mamy już wyuczone pewne schematy. Niestety wciąż dochodzi do ataków agresji, nie tylko w domu, ale również podczas zajęć terapeutycznych… Oliwier nie chce pracować, rzuca się, krzyczy! Ciężko o progres w zachowaniu, kiedy synek nie współpracuje podczas terapii. Codzienność z naszym dzieckiem jest niezwykle trudna… Oliwier wymaga pomocy przy najprostszych czynnościach. Nie ubierze się sam, potrzebuje pomocy przy jedzeniu. Pomimo swojego wieku, wciąż nosi pieluchy. Zdarza się, że odmawia ich założenia. Wiele podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych wykonujemy, gdy synek śpi. Tylko wtedy jest to możliwe, ale nie zawsze doświadczamy przespanych nocy... Niestety, zdarza się, że jego bezsenność Oliwiera trwa nawet 25 godzin. Trudno zliczyć wszystkich specjalistów, pod których opieką jest Oliwier. W tej chwili chodzimy m.in. do: pulmonologa, neurologa, psychiatry, logopedy, fizjoterapeuty oraz na niezbędne terapie. Pękają nam serca, gdy widzimy, jak nasz synek spędza większość dzieciństwa u lekarzy… Ostatnio do listy naszych problemów dołączyły nóżki Oliwiera. Ortopeda zalecił nam wykonanie specjalistycznego obuwia. Kolana synka zaczynają kierować się do środka. Bardzo nas to martwi… Musimy jak najszybciej rozpocząć dodatkową rehabilitację. Nie możemy czekać z założonymi rękami, musimy działać prywatnie.  Jednak w obliczu wszystkich problemów, z jakimi zmaga się Oliwier, dodatkowe koszty są dla nas sporym wyzwaniem. Robimy dla naszego dziecka już tak wiele, lecz wciąż mamy poczucie, że to za mało… Każda wpłata to dla nas nieoceniona pomoc. Pomimo trudu, Oli dzielnie walczy każdego dnia. Pomagamy mu pokonywać lęk miłością i wzajemnym zaufaniem.  Rodzice Oliwierka    

183,00 zł ( 4,29% )
Brakuje: 4 073,00 zł
Władysław Marienko
Władysław Marienko , 15 lat

Walka o lepszą przyszłość – Pomóż Władkowi❗️

Mojego ukochanego syna Władka zdiagnozowano, kiedy miał 4 latka. Wtedy zaczęła się nasza walka o jego zdrowie i szczęśliwą przyszłość. Diagnozą był autyzm. Władek ma obecnie 14 lat i każdy dzień to dla niego ciężkie zmagania z chorobą. Ma problemy z kontrolowaniem siebie, agresją, problemy z pisaniem, czytaniem i mówieniem. Cierpi również na echolalię, czyli zaburzenie myślowe polegające na tym, że chory powtarza zasłyszane słowa lub zwroty bez związku z sytuacją. Bardzo bym chciała wyleczyć Władka, zabrać go na terapię, pomóc mu wyzdrowieć. Syn bierze leki, ponieważ ma ataki, może mocno krzyczeć i szarpać się za każdym razem, kiedy ogarnia go strach. Dlatego prosimy o pomoc. Władzio ma już 14 lat i coraz trudniej żyć mu z taką diagnozą...  

181 zł
Natan Jagodziński
11 dni do końca
Natan Jagodziński , 6 lat

Natanek każdego dnia walczy o zdrowie... Pomocy!

Z całego serca dziękuję Wam za dotychczasowe wsparcie dla Natanka. To właśnie dzięki niemu możliwe było otoczenie mojego wnuczka opieką specjalistów. Niestety, nasza walka o zdrowie ciągle trwa i po raz kolejny musimy zwrócić się do Was z prośbą o pomoc... Nasza historia: Wraz z informacją o ciąży córki, w mojej głowie pojawiało się wiele pięknych wyobrażeń, jednak żadne z nich nie dotyczyło możliwej choroby dziecka. Niestety, mój wnuczek od urodzenia zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym. By móc bezpiecznie i dobrze funkcjonować, potrzebuje wsparcia zarówno mojego, jak i wielu specjalistów. Dzięki Waszej pomocy stan zdrowia Natanka znacznie się polepszył. Wnuczek zaczął chodzić o własnych siłach, jednak nadal ma problemy, uczy się powoli w swoim tempie. Tata Natana bardzo angażuje się w rozwój syna i rehabilitację, a także ma stałą kontrolę nad leczeniem. Aktualnie wnuczek znajduje się właśnie pod jego opieką. Niestety, Natanek w dalszym ciągu nie mówi, Uczęszcza do specjalistów, którzy pomagają mu z mową i poruszaniem się. Leczenie, rehabilitacje, i ortezy są potrzebne w codziennym życiu Natanka. Stała i systematyczna rehabilitacja, a także specjalistyczny sprzęt to coś, co będzie mu potrzebne już zawsze. Niestety, sama nie jestem w stanie zebrać potrzebnych środków, które umożliwią Natankowi walkę o sprawność... To dlatego bardzo proszę Cię o pomoc... Wioletta, babcia

180 zł
Michał Szelar
Michał Szelar , 5 lat

Komplikacje zdrowotne skazały Michałka na walkę o sprawność. Pomóżmy!

Michałek ma dopiero kilka lat. Jest w wieku, w którym świat powinien stać otworem, zachwycać, ciekawić, a nie przerażać i ciągle rzucać kłody pod nogi. Niestety czasem nie mamy wpływu na to, jaki scenariusz napisze dla nas życie… Tuż po narodzinach Michałka w jego mózgu zdiagnozowano rozległy krwotok, co z kolei przełożyło się na wodogłowie. Synek został poddany skomplikowanej operacji. Wskutek wszystkich problemów zdrowotnych Michałek zmaga się z niedowładem prawej strony ciała i ciężkim upośledzeniem umysłowym. To świadomość, która łamie mi serce!  Każdego dnia walczymy o zdrowe i jak największą sprawność syna. Rozwój psychomotoryczny Michałka jest znacznie opóźniony, dlatego konieczna jest stała rehabilitacja i wielospecjalistyczna opieka.  Zrobię, co w mojej mocy, aby zawalczyć o przyszłość synka, o to, by w przyszłości był jak najbardziej samodzielny. Koszty tej walki są jednak ogromne i już teraz wiem, że nie dam rady sama uzbierać potrzebnej kwoty. Będę wdzięczna za każdy gest wsparcia z Waszej strony! Tetiana, mama

180 zł
Kamilek Barbarski
Kamilek Barbarski , 5 lat

Autyzm nie pozwala Kamilkowi się rozwijać! POMOCY!

Nasz synek do drugiego roku życia rozwijał się prawidłowo. Niestety z czasem zaczęliśmy zauważać niepokojące objawy, które skłoniły nas do wykonania badań i uzyskania opinii specjalistów. Nasz Kamil cofał się w rozwoju. Synek zaczął chodzić i stawać na palcach, przestał mówić – choć porozumiewał się już nami bardzo ładnie i wyraźnie. Zamknął się w swoim świecie, a my nie potrafiliśmy do niego dotrzeć. Wykonaliśmy wiele badań, odwiedziliśmy wielu specjalistów, aż w końcu usłyszeliśmy diagnozę. U Kamila zdiagnozowano autyzm. Rozpoczęła się intensywna walka o sprawność, lepszą przyszłość i zdrowie synka. Kamil wymaga rehabilitacji, licznych terapii, kontroli specjalistów: logopedy, psychiatry, pedagoga, terapeuty SI, neurologa… To wszystko generuje ogromne koszty! Kamilek ma trudności w funkcjonowaniu emocjonalno – społecznym. Akceptuję towarzystwo dorosłych, ale z dziećmi nie chce się bawić. Ciężko mu się skupić na jednej czynności, nie potrafi skoncentrować się na dłużej niż kilka minut. Nie potrafi też wyrazić swoich potrzeb i komunikować się z nami.  Nie możemy pozwolić na przestój w rehabilitacji i terapiach, bo tylko to daje szansę na poprawę! Niestety coraz trudniej nam sprostać wszystkim potrzebom i kosztom, które są ogromne. Prosimy o pomoc! Tu chodzi o zdrowie naszego dziecka, musimy zrobić wszystko, by dać mu szansę na możliwie jak najlepszy rozwój. Twoje wsparcie jest na wagę złota! Rodzice

180 zł

Obserwuj ważne zbiórki