

Walka Adama z RAKIEM trwa❗️Potrzebna POMOC❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, dieta onkologiczna
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, dieta onkologiczna
Fundraiser description
Drodzy przyjaciele, znajomi i wszyscy ludzie dobrej woli... Zwracam się do Was z prośbą o pomoc dla mojego ojca i zarazem najlepszego przyjaciela, który od 2023 roku zmaga się z ciężką chorobą – złośliwym rakiem pęcherza moczowego. Do tej pory tata przeszedł już cztery operacje wycięcia guzów, a obecnie czeka na radioterapię oraz, niestety, najprawdopodobniej na całkowite usunięcie pęcherza moczowego. Ale zacznijmy od początku…
Tata odkąd pamiętam ma duże problemy ze swoim zdrowiem, jednak w 2021 roku zaczęły się stawać one wyjątkowo dokuczliwe. Pojawił się częstomocz i powracające infekcje. Zabrałam tatę do urologa, który wykonał badanie USG. Wyniki badań były dobre, więc skończyło się wyłącznie na antybiotyku. Niestety, po roku objawy znów się pojawiły. Kolejna wizyta, badania i nasze wielkie zaskoczenie. Lekarz wykrył dużą masę!
Konieczna była pilna diagnostyka. Wyniki cystoskopii nie pozostawiały złudzeń – w organizmie taty wykryto duże ogniska nowotworu… Byliśmy przerażeni! Od tego czasu tata przeszedł aż 4 razy usunięcie guzów, które szybko powracały. Lekarze rozkładali ręce z niemocy, leczenie stawało się coraz bardziej niebezpieczne dla jego życia. Niestety, tata oprócz raka zmaga się również z wieloma innymi chorobami: zaawansowaną cukrzycą, chorobą niedokrwienną serca oraz chorobą wieńcową.

Obecnie tata jest leczony w Narodowym Instytucie Onkologicznym, do którego został skierowany ze szpitala w Płońsku, ponieważ tamtejsze możliwości leczenia zostały wyczerpane. Przed nim jeszcze długa i trudna droga, pełna kosztownych badań, leków, wizyt u specjalistów oraz zabiegów. Ponadto, ze względu na konieczność częstych dojazdów do szpitali, potrzebne są środki na paliwo i inne niezbędne artykuły medyczne.
Tata to niesamowity człowiek, marynarz z zawodu i kucharz z pasji, a także miłośnik marynistyki, który przez lata zarażał swoją energią jako performerski Świnoujski Neptun. Pewnie nie jednej osobie namalował na twarzy uśmiech. Dziś to on jest w ciężkiej sytuacji i potrzebuje Waszego wsparcia.!
Dlatego zwracam się do Was z gorącą prośbą o pomoc, która pomoże tacie wygrać tę nierówną walkę o najwyższą stawkę, jaką jest życie. Każda, nawet najmniejsza wpłata, jest na wagę złota i pomoże pokryć koszty leczenia oraz poprawić jakość życia taty w tym trudnym czasie. Dziękujemy za każdą okazaną pomoc, dobre słowo i wsparcie. Razem możemy zdziałać wiele!
Ania, córka Adama