Fundraiser finished
Adam Witczak - main photo

Listę jego schorzeń ciężko zliczyć... Potrzebne wsparcie dla Adasia❗️

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Adam Witczak, 11 years old
Poznań, wielkopolskie
Autyzm, niepełnosprawność umysłowa i ruchowa, wady genetyczne, liczne zmiany niedokrwienne mózgu
Starts on: 1 July 2024
Ends on: 3 July 2024
PLN 3,308(100.3%)
Donated by 10 people

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0274654 Adam

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Adam Witczak, 11 years old
Poznań, wielkopolskie
Autyzm, niepełnosprawność umysłowa i ruchowa, wady genetyczne, liczne zmiany niedokrwienne mózgu
Starts on: 1 July 2024
Ends on: 3 July 2024

Fundraiser description

Po kolejnej już konsultacji otrzymaliśmy kolejne zalecenia. Byłam dobrej myśli, ale okazało się, że czekają nas dalsze zmagania z drogimi lekami, suplementami, badaniami... Czasu coraz mniej, a potrzeby nie zamierzają zmaleć nawet odrobinę.

Adam urodził się w czerwcu 2014 roku z ciąży przebiegającej prawidłowo. Był owinięty pępowiną i zanikało mu tętno, dlatego akcja porodowa zakończyła się cesarskim cięciem. Otrzymał jednak 10 punktów w skali Apgar. Na pierwszy rzut oka – okaz zdrowia. Byliśmy bardzo szczęśliwi i zupełnie nieświadomi tego, co miało się dopiero wydarzyć...  

Adam Witczak

W drugiej dobie życia okazało się, że Adaś został zakażony gronkowcem krwi, zdiagnozowano również zaburzenia adaptacyjne, szmer nad sercem, zmniejszoną powietrzność płuc oraz zastawkowe zwężenie tętnicy płucnej. Po dwóch tygodniach w szpitalu zostaliśmy wypisani do domu. Kiedy myślałam, że najgorsze mamy już za sobą, w wieku 2 miesięcy Adam po raz pierwszy dostał bezdechu afektywnego. Na szczęście udało się go ocucić. Po zdarzeniu udaliśmy się do szpitala, jednak badania na tamtą chwilę nie wykazały większych nieprawidłowości.

Na przestrzeni kolejnych miesięcy zaczęłam zauważać u synka opóźnienia rozwojowe, nie zachowywał się jak zdrowe dziecko. Nadal występowały bezdechy, lecz już nie tak poważne jak pierwszy, bo robiłam wszystko, aby nie dopuścić do płaczu syna. Fizycznie i psychicznie byłam wykończona. Specjaliści uspokajali jednak, że każde dziecko rozwija się w swoim tempie i tak przetrzymywali nas przez 1,5 roku życia mojego synka… 

Przez wiele lat szukałam powodu. Jeździłam z Adasiem po różnych szpitalach i specjalistach. Wszystko po to, aby pomóc mojemu kochanemu synkowi...

Adam Witczak

Niestety oprócz wcześniejszych schorzeń u Adasia zdiagnozowano całościowe zaburzenia rozwoju – spectrum autyzmu, niepełnosprawność umysłową i ruchową. Synek zmaga się też z licznymi zmianami niedokrwiennymi obu półkul mózgu, samoistnie powstałymi wadami genetycznymi, obniżonym napięciem mięśniowym. Towarzyszą mu tiki, nie może się skoncentrować, ma zaburzenia opozycyjno-buntownicze, obsesyjno-kompulsywne i głębokie deficyty w zakresie integracji sensorycznej. Adam wciąż ma napady niekontrolowanej agresji. Jest bardzo impulsywny i nieprzewidywalny. Ma duże problemy z emocjami – z rozumieniem ich i współodczuwaniem. Niestety, mogłabym tak wymieniać w nieskończoność.

Synek wciąż jest pod stałą opieką wielu specjalistów, których ciężko wyliczyć. Uczęszcza też do szkoły specjalnej. Nosi robione pod jego stopy obuwie ortopedyczne oraz wkładki, które też niestety nie należą do najtańszych.

Mój Adaś wymaga intensywnych, specjalistycznych ćwiczeń terapeutycznych w zakresie wszystkich deficytowych funkcji. Nie wiem, w jakim byłby teraz stanie, gdyby nie rehabilitacja… Jasno widać różnice między nim, a jego kolegami. Oni umieją czytać, pisać, grać na telefonie... Dla Adasia to czarna magia.

Adam Witczak

Jestem z niego dumna, bo pomimo wszystkich trudności – mój synek nadal walczy. Niestety, drogie leki, suplementy i badania medyczne to ogromne koszty. NA JUŻ potrzebujemy kwoty około 1500 złotych, aby rozpocząć terapię, a resztę musimy uzbierać do 23 września, by zdążyć wykonać badania przed kolejną wizytą w październiku.

Nasza codzienność jest bardzo trudna, jesteśmy z tym problemem sami, ale nie poddajemy się. Wiem, że tylko dzięki intensywnym ćwiczeniom, na które Adaś uczęszcza od wielu lat – jest szansa na poprawę jego zdrowia. Potrzebuję Państwa pomocy, sama nie jestem w stanie pokryć kosztów związanych z dalszym leczeniem mojego dziecka.

Mama Adasia

Adam Witczak

Adam i jego Rycerze (opens a new tab) 💚

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 2,913
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Ewa R.
    Ewa R.
    Share
    PLN 20

    Zdrówkaaaaaa.. siły i wytrwałości ❤️🧡💛💚💙💜❤️🧡💛💚💙💜❤️

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Hubert
    Hubert
    Share
    PLN 100

    🫶

This fundraiser has finished, but Adam Witczak still needs your help.

DonateDonate