

Guz mózgu wrócił silniejszy❗️Pomóż, by mnie nie pokonał...
Fundraiser goal: Nierefundowana operacja, leczenie i rehabilitacja
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Nierefundowana operacja, leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Walczę z najtrudniejszym przeciwnikiem – glejakiem, nowotworem złośliwym. W tej walce życia muszę być silniejszy, by to życie wygrać. Moje życie… Po raz drugi staję do bitwy i mam nadzieję, że mi w tym pomożesz. Prawda jest taka, że bez Ciebie nie dam rady – operacja wycięcia guza, którą muszę mieć przeprowadzoną jak najszybciej, jest bardzo droga, poza moim zasięgiem…
Lipiec 2020 – podczas badania tomograficznego wykryto u mnie glejaka, nowotwór złośliwy mózgu. Ja, młody 21-letni chłopak, który powinien dopiero zaczynać życie, zacząłem walkę, by je zachować… W sierpniu tego samego roku przeszedłem operację usunięcia guza mózgu. Wszystko przebiegło pomyślnie, a lekarze dali mi nadzieję na spokojne życie przez kolejne 10-15 lat.
Niestety, choroba nie dała mi tyle czasu…
Byłem świadomy, że glejak kiedyś powróci, ale ani ja, ani moja rodzina nie spodziewaliśmy się, że stanie się to tak szybko – po zaledwie 3 latach… Moje plany i szczęśliwe życie pokrzyżowała diagnoza, którą otrzymałem podczas jednej z rutynowych kontroli, na których musiałem zjawiać się co pół roku. Podczas konsultacji z wieloma lekarzami, specjalistami w dziedzinie neurochirurgii, okazało się, że przeciwnik powrócił – diagnoza: naciek nowotworowy na tylną część mózgu.
Ta część mózgu odpowiedzialna jest za czynności ruchowe, jak i mowę. Aby zapobiec nieodwracalnym zmianom w funkcjonowaniu – poruszaniu się i mowie, potrzebna jest kolejna walka – operacja z wybudzeniem. Pozwoli to jak najbezpieczniej usunąć zmiany i da mi szansę na życie i normalne funkcjonowanie! Chciałbym żyć jeszcze wiele lat i korzystać z czasu, który otrzymam. Nie chcę spędzić reszty życia jako “roślina”...
Jednak scenariusz tej walki nie jest tak prosty… Glejak obrał nieszczęśliwą dla mnie taktykę i część mózgu odpowiedzialna za czynności ruchowe i mowę jest już przez niego przejęta…
Większość lekarzy, z którymi się konsultowałem, nie są w stanie pomóc mi w taki sposób, jak dr Libionka, który dał mi konkretny plan na operację i dalsze leczenie! Wiem, że po operacji wciąż mogę być sprawny i normalnie funkcjonować! Jednak zatrzymanie dalszego rozwoju guza możliwe jest tylko dzięki chemioterapii, radioterapii lub protonoterapii. To wszystko generuje olbrzymie koszty…
Nie poddam się! Choć od ostatniego starcia z nowotworem minęło dopiero 3 lata, znów staję do walki. Chcę zwiększyć swoje szanse na dłuższe i lepsze życie… Jest to jednak możliwe tylko z Waszą pomocą! Wierzę, że po wszystkim wspólnie będziemy mogli powiedzieć – WYGRALIŚMY!
Proszę o pomoc i dziękuję za nią z całego serca.
Adrian