

Adrian Makowski, 7 years old
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Adrianek tak bardzo chce być już zdrowy... Pomóż!
Gdy dowiedzieliśmy się o ciąży, wprost nie mogliśmy się doczekać, aż zobaczymy synka. Adrianek jednak spieszył się do nas aż za bardzo...
Nasz syn jest wcześniakiem. Od urodzenia jest pod opieką wielu specjalistów. Jednak stan zdrowia Adrianka z każdym miesiącem coraz bardziej nas niepokoił. W końcu, gdy synek miał dwa latka, usłyszeliśmy diagnozę — zespół Beckwitha Wiedemanna. Zamarliśmy, to był straszny cios. Tak bardzo baliśmy się o synka!
Choroba Adrianka jest nieprzewidywalna, występuje bardzo duże ryzyko rozwoju nowotworów. Nieprawidłowo rozwijają się też niektóre organy.
Nasz synek często doświadcza bólu, zwłaszcza w nogach. Dodatkowo jego jedna nóżka jest krótsza, co bardzo utrudnia mu sprawne poruszanie się. Adrianek cały czas cierpi z powodu niedoboru witamin i zaburzenia krzepliwości krwi — obfite krwawienia z nosa to niestety codzienność...
Synek ma również problemy ze słuchem, ze wzrokiem i bezdech nocny. Regularnie konsultujemy się z kolejnymi lekarzami, kilka razy w roku badamy Adrianka profilaktycznie na onkologii. Cały czas jednak szukamy dla niego kolejnych specjalistów, nowych rozwiązań... Wiele objawów, które u niego występują, nadal nie zostało zdiagnozowanych. Wykonujemy więc kolejne badania, nie poddajemy się.
Wsparcie, jakiego potrzebuje Adrianek, wymaga od nas coraz większych nakładów finansowych. Konieczne jest zapewnienie mu ciągłej rehabilitacji ruchowej, terapii sensorycznej, zajęć z neurologopedą i terapii oka. Leki synka również pochłaniają sporą część naszego budżetu. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by pomóc Adriankowi.
Dlatego prosimy Was o wsparcie. Każdemu Darczyńcy, który zdecydował się wpłacić choćby złotówkę, bardzo dziękujemy. Jesteśmy wdzięczni za pomoc, jaką od Was otrzymujemy.
Rodzice Adrianka