Urgent!
Ala Pobereżna - main photo

Zaatakował mnie NOWOTWÓR, ale chcę żyć dla synka❗️Pomocy❗️

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Ala Pobereżna, 51 years old
Końskie, świętokrzyskie
Nowotwór złośliwy piersi
Starts on: 29 January 2025
Ends on: 1 February 2026
PLN 27,702(52.08%)
Still needed: PLN 25,490
DonateDonated by 287 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0774612
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0774612 Ala
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Alla a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Ala Pobereżna, 51 years old
Końskie, świętokrzyskie
Nowotwór złośliwy piersi
Starts on: 29 January 2025
Ends on: 1 February 2026

Fundraiser description

W listopadzie 2024 roku zmieniło się całe moje życie. Wcześniej pracowałam jako nauczycielka i byłam szczęśliwą mamą wspaniałego synka. Niestety, radość i spełnienie ustąpiły miejsca przerażeniu, gdy lekarze poinformowali mnie, że zaatakował mnie ZŁOŚLIWY NOWOTWÓR PIERSI!

W pierwszej chwili nie wiedziałam, co mam myśleć i czuć. Byłam przerażona i bardzo zdezorientowana. Nowotwór? Złośliwy? Przecież całe życie byłam zdrowa i nie miałam żadnych objawów! A jednak...

Czułam, że przede mną najtrudniejsza walka, jaką do tej pory przyszło mi stoczyć. Tak bardzo się bałam, nie byłam pewna, czy sobie z tym wszystkim poradzę, ale wiedziałam, że nie mogę czekać i muszę działać!

29 listopada 2024 roku przeszłam zabieg mastektomii. Wciąż dochodzę do siebie, niestety choroba mi nie odpuszcza... Obecnie jestem w trakcie diagnostyki nieprawidłowych badań obrazowych trzustki. Lekarze podejrzewają nowotwór... W dodatku czeka mnie jeszcze operacja wycięcia jajników i jajowodów zgodnie z zaleceniem profilaktyki wznowy...

Czasami zastanawiam się, jak wiele jeszcze przede mną. I dlaczego to właśnie mnie tak boleśnie doświadczył los? Czym mu zawiniłam? Nie umiem odpowiedzieć na te pytania, ale wiem, że nie mogę się poddać, bo mam dla kogo żyć!

Jestem mamą wspaniałego synka, któremu uchyliłabym nieba. To właśnie on dodaje mi sił w codziennej walce. Nawet nie chcę myśleć o tym, co by się stało, gdyby nagle mnie zabrakło. Gdybym umarła...

Niestety, moja choroba bardzo pogorszyła naszą sytuację życiową. W dodatku leczenie, operacja, dalsze badania i dojazdy do specjalistów wiążą się z OGROMNYMI kosztami. Nie posiadam wystarczających środków i dlatego postanowiłam poprosić o pomoc. Muszę zrobić wszystko, by przetrwać i żyć dla mojego syna. Jeżeli możecie, wesprzyjcie mnie!

Ala

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Krzysiek
    Krzysiek
    Share
    PLN X
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Mikolaj
    Mikolaj
    Share
    PLN 50

    Wspieram modlitwa

  • Katarzyna Gębska karma
    Katarzyna Gębska karma
    Share
    PLN 30
  • Katarzyna Gębska torebka
    Katarzyna Gębska torebka
    Share
    PLN 50