Tragiczny wypadek przekreślił młode życie! Pomagamy Aleksemu!

Pobyt w szpitalu
Ends on: 06 February 2023
Fundraiser description
Aleksy ma 22 lata. Właśnie zaczynał swoje samodzielne życie. Miał prosty plan – miał znaleźć pracę i zarobić pieniądze dla siebie i rodziny. Chciał, aby w końcu było go stać na spełnianie swoich marzeń. Niestety wszystkie plany mojego syna zniszczył wypadek samochodowy. To był początek września. Aleksy miał na drugi dzień rozpoczynać nową pracę...
To było 7 września 2019 roku. Kilka tygodni wcześniej Aleksy przyjechał do Polski z Ukrainy. Wierzyłam w niego – zawsze był zaradny. Czułam, że sobie poradzi. I pewnie tak by było, gdyby nie tragiczny wypadek. Tamtego dnia odebrałam telefon. Poinformowano mnie, że Aleksy miał wypadek, jego stan jest ciężki… Nie mogłam do niego od razu pojechać, bo dzieliły nas tysiące kilometrów. Byłam zrozpaczona…
Mój syn miał wypadek samochodowy. Jechał jako pasażer. Doszło wielu obrażeń – mi. in. do rozległych wylewów krwi w mózgu, stłuczenia płuc, złamań, licznych uszkodzeń narządów wewnętrznych. Syn przez dwa miesiące leżał w śpiączce, pod respiratorem. Cud sprawił, że przeżył. Niestety – mimo wybudzenia, wciąż nie odzyskał świadomości.
Dzień po wypadku Aleksy miał zacząć pracę. Nie zdążył się jeszcze ubezpieczyć, przez co za pobyt w szpitalu w Polsce musieliśmy płacić. Doba na oddziale intensywnej terapii to ogromne koszty, do tego doszły leki… Po kilku tygodniach nasze oszczędności się wyczerpały, dlatego kiedy stan Aleksego na to pozwolił, przetransportowaliśmy go do szpitala w Ukrainie. Niestety – w szpitalu pozostał ogromny dług do zapłacenia. Dodatkowo na bieżąco musimy opłacać rehabilitację Aleksego. To wszystko spędza mi sen z powiek.
Jestem przerażona – nie tak miało wyglądać życie Aleksego. Kiedy widzieliśmy się przed wyjazdem, nie sądziłam, że kolejne nasze spotkanie będzie tak dramatyczne…
Jestem mamą i dla swojego dziecka chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy. Niestety bez wsparcia i pomocy zostanę, nie tylko z chorym synem, ale i z ogromnymi długami za jego leczenie. Błagam, pomóż nam – pomóż Aleksemu powoli odzyskiwać sprawność...
Natalia, mama.