

O lepsze jutro trzeba zawalczyć już dziś! Pomocy!
Fundraiser goal: Zakup aparatu słuchowego i ortez
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Zakup aparatu słuchowego i ortez
Fundraiser description
Dziękujemy Wam za wsparcie podczas poprzedniej zbiórki. Ze względu na nowe okoliczności i kolejną diagnozę, dziś ponownie przychodzę do Was z prośbą o pomoc! Jak się okazało, Amelka cierpi na niedosłuch, dlatego koniecznie musimy zakupić aparat słuchowy.
Poznaj naszą historię:
Amelka jest całym moim światem. Przychyliłabym jej nieba, oddałabym własne serce, tym bardziej boli świadomość tego, że tego co najważniejsze nie mogę jej dać... Nie mogę dać jej zdrowia.
Teczka z historią chorób mojej córki przeraża tym, jak bardzo jest opasła. Kolejne diagnozy spadały na nas lawinowo, a każdej z nich towarzyszyło przerażenie, każda z nich sprawiała, że moje serce zamierało...

O Amelki niedosłuchu dowiedziałam się półtora roku temu, gdy zauważyłam, że ma problemy z usłyszeniem, co do niej mówię. Zdarzało się, że musiałam kilkukrotnie powtarzać moje słowa, by w końcu mnie zauważyła.
Skonsultowaliśmy się z laryngologiem, który poinformował nas o tym, że dzieci po wadzie rozszczepu wargi i podniesienia zazwyczaj mają niedosłuch. Jednak wykonane badanie słuchu wykazało, że wada w lewym uchu jest niewielka. Niestety, jak się później okazało, Amelka cierpi na bardzo duży niedosłuch w prawy uchu.

W zeszłym roku, podczas pobytu na oddziale laryngologi, Amelce założone drenaże, które jednak bardzo szybko wypadły i zupełnie się nie sprawdziły. Z tego względu podjęto decyzję o zakupieniu aparatu słuchowego.
Nie wiem, jak będzie wyglądała przyszłość Amelki. Jak będzie radziła sobie, kiedy dorośnie. Czy poradzi sobie, kiedy mnie zabraknie? Te pytania codziennie spędzają mi sen z powiek. Wiem jedno – muszę zrobić wszystko, by zapewnić córeczce specjalistyczną opiekę medyczną i systematyczną rehabilitację. I chociaż tyle już za nami, i chociaż tak wiele Amelka już osiągnęła, to wciąż jesteśmy na początku naszej drogi.
Alina, mama