Andrzej Boguń - main photo

Nowotwór, udar, przerzuty... Daj mojemu mężowi więcej czasu!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Andrzej Boguń, 59 years old
Biała, wielkopolskie
Nowotwór złośliwy gruczołu krokowego, wtórny nowotwór złośliwy kości i szpiku kostnego
Starts on: 1 July 2022
Ends on: 19 December 2022
PLN 271
Donated by 10 people

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer:
Andrzej Boguń, 59 years old
Biała, wielkopolskie
Nowotwór złośliwy gruczołu krokowego, wtórny nowotwór złośliwy kości i szpiku kostnego
Starts on: 1 July 2022
Ends on: 19 December 2022

Fundraiser description

Życie pisze różne scenariusze. Choć sami walczyliśmy przez prawie 1,5 roku, opłacając kosztowne badania, leki i wizyty u specjalistów w obecnej sytuacji już nie dajemy rady i musimy prosić Was o pomoc. Proszę więc o wsparcie w tej trudnej i nierównej walce mojego męża Andrzeja z rakiem i jego przerzutami....

Zaczęło się niespodziewanie, pod koniec lutego 2021 r. Wiadomość o nowotworze zburzyła cały nasz świat. Jakby było tego mało, pod koniec kwietnia mąż doznał udaru, którego skutki ciągną się do dnia dzisiejszego. Dopiero w czerwcu po wszystkich diagnozach i badaniach mąż został poddany radioterapii, przyjmując od razu 11 frakcji. Cieszyliśmy się, że nastąpiła lekka poprawa, gdyż Andrzej mógł znów chodzić, gdzie chwilę wcześniej groził mi wózek. Niestety poprawa nie trwała długo... Nowotwór zajął ramiona, ból promieniował, powodując niewyobrażalne cierpienie. Był tak silny, że doprowadzał do bezdechów. Musieliśmy zmienić chemię, lekarza i zostaliśmy skierowani przez urologa do kliniki Ars Medica. Nie było na co czekać, szybka decyzja o prywatnej wizycie, badaniu i przepisaniu leku. I wtedy nadszedł kolejny regres... Znów walka, chodzenie i dzwonienie, mnóstwo załatwiania... Comiesięczne koszty leczenia i wizyt u specjalistów takich jak onkolog, radiolog, urolog i kardiolog to ogromny koszt.

Co gorsza, choroba wciąż postępuje, zabierając coraz więcej siły, sprawiając okropne i niewyobrażalne bóle. Człowiek, który przez całe życie był rolnikiem i zajmował się gospodarstwem, nie jest dziś w stanie niemalże nic samodzielnie zrobić.  Nie pamiętam kiedy przespałam noc. Od początku jego choroby, jestem przy nim 24 godziny na dobę, pilnuję w dzień i w nocy, załatwiam wizyty, jeżdżę po lekarzach. Jednak zniosę wszystko, gdyż nie wyobrażam sobie życia bez mojego męża. Wiem jednak, że dalsza walka nie będzie możliwa jeśli nie będziemy mieli na nią środków. Dlatego potrzebujemy Was, bo sami w obecnej sytuacji już finansowo nie dajemy rady. Ucieszy nas każda złotówka... 

Marzena, żona Andrzeja

Donations

Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 30
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 1.11

    Psalm91 O Bożej opiece Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka, mówi do Pana: Ucieczko moja i Twierdzo..Czytaj dalej..

  • Patrycja i Marek
    Patrycja i Marek
    Share
    PLN 100

    Zdrówka Panie Andrzeju 💪 Pani Marzenko życzymy dużo siły do pokonywania codziennych trudności

  • Kasia
    Kasia
    Share
    PLN 20
  • Iwona
    Iwona
    Share
    PLN 50

    Zdrowia i siły dla Pana Andrzeja i całej rodziny