

Walczymy o pierwszy krok po wypadku! Pomóż Andrzejowi!
Fundraiser goal: Turnusy rehabilitacyjne
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Turnusy rehabilitacyjne
Fundraiser description
Już 4 lata trwa walka o zdrowie Andrzeja. Każdego dnia, gdy przebywał w śpiączce, modliłam się, by się obudził, by żył. Dziś Andrzej przemieszcza się przy pomocy chodzika, sam przesiada się z łóżka na wózek, wykonuje podstawowe czynności w domu. Chcemy wypracować całkowitą samodzielność!
Poznaj historię Andrzeja:
Słysząc o ocalałych w wypadkach drogowych, rzadko zastanawiamy się, jak dalej toczy się ich los. Jednak do takich osób należy mój dorosły już syn Andrzej. Wystarczył moment, by jego życie wywróciło się do góry nogami…

Najpierw modliliśmy się o to, by lekarze uratowali jego życie. Rok spędził w Klinice Budzik, gdzie ogromna praca i zaangażowanie specjalistów doprowadziły do jego wybudzenia. Andrzej ma czterokończynowe porażenie. Nie był w stanie samodzielnie usiąść, ani tym bardziej wstać czy zrobić kroku. Choć nie doszło do uszkodzenia rdzenia ani kręgosłupa, rozległe uszkodzenie mózgu unieruchomiło syna na wiele, wiele miesięcy.
To, co jest najważniejsze, to rehabilitacja. Ćwiczymy w domu, samodzielnie i przy pomocy asystenta osoby niepełnosprawnej. Każdą złotówkę odkładam na turnusy rehabilitacyjne dla syna. To one sprawiły, że Andrzej tak dobrze teraz funkcjonuje. Jednak wiele jeszcze przed nami. Mamy ogromną nadzieję, że uda się odzyskać to, co zostało utracone w wypadku. Życie pokierowało tak, że opiekuję się sama synem. Nie jest mi łatwo – ani finansowo, ani fizycznie. Jednak nieważne jest to, że Andrzej jest dorosłym mężczyzną – jest przede wszystkim moich ukochanym synem, o którego będę dbać i walczyć, póki starczy mi zdrowia i sił.

Wydatki związane z opieką i rehabilitacją bardzo nadwyrężają domowy budżet. Boję się, że będę musiała wybierać między podstawowymi potrzebami niezbędnymi do życia a koniecznym wsparciem dla syna, dlatego bardzo proszę o pomoc. Każda złotówka, każda wpłata to spokój, że jesteśmy bezpieczni. Nadzieja, że Andrzej z tego wyjdzie.
Przed nami długa i wyboista droga. Ale czym są trudy w obliczu miłości matki do dziecka? Zniosę wszystko, lecz jeśli rzeczywistość mnie pokona, kto pomoże Andrzejowi?
Helena – mama Andrzeja

Kwota zbiórki jest szacunkowa.

➡️ Wesprzyj Andrzeja poprzez LICYTACJE
- Agnieszka GrzebieliszewskaPLN 5
- Grażyna JamkaPLN 2
moc złotówki
- Ania AndrzejewskaPLN X
Moc złotówki
- PLN 20
#faladobra
- PLN 2
Donation made via money box Moc Złotówki dla Andrzeja