

Gdyby tylko były objawy, jakiekolwiek ostrzeżenie... Potrzebna POMOC❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
1 Regular Donor
Join- Anonymoushas been supporting for 2 months old
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Czasem życie zmienia się w jednej chwili. 12 grudnia to był zwykły poranek, ciepła kawa, cichy gwar codzienności. Aneta odwiozła syna do przedszkola, potem poszła do pracy. Odwiesiła kurtkę, poszła zjeść śniadanie, a potem… cisza. Upadek. Ciemność.
Aneta, żona, matka trójki dzieci, ukochana bratowa, przyjaciółka – walczy. W pracy nagłe zdarzenie sprawiło, że jej świat się zatrzymał. Karetka zabrała ją do szpitala, gdzie lekarze zdiagnozowali krwotok po pęknięciu tętniaka. Aneta przeszła 3 poważne operacje, jej stan był ciężki, ale po miesiącu na respiratorze w końcu mogła samodzielnie oddychać.
Niestety, wylew krwi do mózgu odebrał jej głos, ruch, możliwość przytulenia dzieci, wypowiedzenia ich imion. Lekarze nie dawali nadziei, ale ona oddycha. Reaguje mimiką twarzy. Ściska dłoń. Wciąż tu jest – zamknięta w ciele, które powoli próbuje wracać do życia.
My też się nie poddamy. Nie pozwolimy, by przyszłość Anety została skreślona. Ona wciąż może odzyskać więcej – może znów spojrzeć w oczy tym, którzy na nią czekają. Potrzebuje rehabilitacji, opieki, nadziei, która kosztuje…
Trójka dzieci czeka na jej powrót. Najmłodsze ma pięć lat i tęskni za mamą. Jej mąż również czeka, by znów usłyszeć jej śmiech, zobaczyć jak krząta się po domu, przygotowując na kolejny dzień. Ale rzeczywistość jest okrutna.
Lekarze mówią, że każda z trzech operacji zostawiła ślad. Aneta wciąż przebywa w szpitalu na oddziale neurologicznym, czekając na kolejne zabiegi i w międzyczasie dając z siebie wszystko na rehabilitacji.
Nie możemy cofnąć czasu, ale możemy pomóc Anecie wrócić do życia. Nie wiemy jeszcze, co nas czeka, ale chcemy, by do nas wróciła na tyle, na ile to możliwe. Jednak tak jak niepewne jest jej zdrowie, tak niepewne są koszty, które na nas czekają. Dlatego każda złotówka to krok ku nadziei. Każdy gest to wiara w to, że miłość i determinacja mogą pokonać najgłębszą ciemność.
Nie pozwólmy jej zniknąć. Walczmy razem.
Rodzina i bliscy