

Wybuch w domu doprowadził do tragedii! Pomóż wrócić Ani do męża i dzieci!
Fundraiser goal: Wielomiesięczny turnus rehabilitacyjny
Donate via text
Fundraiser goal: Wielomiesięczny turnus rehabilitacyjny
Fundraiser description
Sielanka, w której żyliśmy z żoną, została zakłócona 3 sierpnia 2024 roku. To właśnie w ten dzień wydarzył się ten tragiczny wypadek. Wybuch biokominka spowodował dotkliwe oparzenia. Boję się, że moja ukochana Ania do nas nie wróci…
Ania to wspaniała żona i mama dwójki dzieci. Do wypadku pracowała w firmie transportowej, gdzie była odpowiedzialna za zadanie związane z administracją. Zawsze pałała chęcią działania i ogromną radością.
Spędzaliśmy razem każdą wolną chwilę. Cały czas wymyślała najróżniejsze aktywności, które angażowały całą rodzinę. Nasze dzieci bardzo ją kochają. To ich wspaniała mama. Nie wyobrażają sobie bez niej życia.
Gdy zdarzył się wypadek, trafiliśmy z żoną na SOR z poważnymi oparzeniami. Lekarze zadecydowali o śpiączce farmakologicznej. Stan Ani był znacznie gorszy niż mój. Rozległe oparzenia głowy, twarzy oraz dróg oddechowych sprawiły, że znaleźliśmy się w specjalistycznym centrum medycznym, w którym żona przebywa do dziś.
Jej stan jest bardzo ciężki. Podczas wybudzania ze śpiączki doszło do nagłego zatrzymania akcji serca, a kilka dni później do ponownego zatrzymania krążenia. Początkowo dawano jej bardzo małe szanse na przeżycie. Na dodatek jej funkcje poznawcze długo nie wracały… Martwiłem się, czy wróci do mnie i dzieci, które bardzo za nią tęsknią…
Ania, pomimo ciągłych powikłań, stale udowadnia, że jest niezwykle silna i uparcie trzyma się życia. Cały czas walczy, a funkcje poznawcze stopniowo wracają. Niesamowicie cieszy to całą naszą rodzinę.
Rehabilitacja w prywatnym ośrodku w Krakowie pozostaje jednak jedyną szansą na odzyskanie pełnej sprawności. Każda złotówka to powrót Ani do zdrowia i domu. Proszę, przekaż dowolną kwotę na jej rehabilitację i leczenie. Jesteś naszą nadzieją!
Mąż Ani wraz z rodziną