Fundraiser finished
Antek Pietrzak - main photo

Matka porzuciła go w szpitalu... A my pokochaliśmy! Wciąż walczymy o zdrowie Antka!

Fundraiser goal: Zabieg fibrotomii, turnus rehabilitacyjny, zakup kombinezonu Molly

Fundraiser organizer:
Antek Pietrzak, 7 years old
Wrocław, dolnośląskie
Zespół Westa, porażenie mózgowe czterokończynowe
Starts on: 14 September 2023
Ends on: 18 November 2023
PLN 50,993(101.99%)
Donated by 1086 people

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0046748 Antoni

Fundraiser goal: Zabieg fibrotomii, turnus rehabilitacyjny, zakup kombinezonu Molly

Fundraiser organizer:
Antek Pietrzak, 7 years old
Wrocław, dolnośląskie
Zespół Westa, porażenie mózgowe czterokończynowe
Starts on: 14 September 2023
Ends on: 18 November 2023

Fundraiser description

Dziękujemy Wam za ogromne wsparcie, które otrzymaliśmy od Was przy poprzednich zbiórkach! Jesteście naprawdę niesamowici! Chcemy znowu poprosić Was o pomoc. Stan stóp Antka bardzo się pogorszył. Potrzebujemy Waszej pomocy, żeby je uratować! Sprawa jest PILNA!

Nasza historia

Nikt na niego nie czekał. Nikt nie cieszył się z jego pojawienia na świecie. Antek urodził się niechciany i został porzucony w szpitalu. Pokochaliśmy go od pierwszego wejrzenia. Daliśmy dom, nazwisko, rodzinę i nieskończenie wiele ciepła.

Antoś urodził się 2 miesiące za wcześnie w zamartwicy z niedotlenieniem. W pierwszych godzinach stoczył walkę na śmierć i życie. Przeżył cudem…

Antoni PietrzakBył dramatycznie chudziutki. Nogi jak patyki, buzia maleńka. Problemy ze słuchem, kłopoty neurologiczne, padaczka lekooporna. Występował atak za atakiem. Antek nie patrzył na nas, odwracał się w łóżeczku i spał albo patrzył gdzieś w dal. 

W wieku 8 miesięcy neurolog postawiła diagnozę — Mózgowe Porażenie Dziecięce 4-kończynowe. Powiedziała, że nigdy nie będzie chodził, chwytał, całe życie będzie zależny od innych... My się jednak nie poddajemy!

Nasza codzienność to do dziś rehabilitacja, masaże, ćwiczenia wzroku, słuchu. Wszystko po to, żeby mu pomóc. Wszystko po to, żeby spróbować odzyskać jak najwięcej z utraconego zdrowia… 
Antoni PietrzakW lutym 2020 roku zdecydowaliśmy się wyjechać do Bangkoku na terapię komórkami macierzystymi. Mieliśmy wiele wątpliwości, ale okazało się, że była to bardzo dobra decyzja. Antoś po przeszczepie zaskoczył nas swoimi niesamowitymi postępami. Pokazał, że mimo wielu wątpliwości warto było pojechać taki kawał drogi.

Dziecko, które miało być leżące, zaczęło samo siadać, raczkować, interesować się światem i nami. Przecieraliśmy oczy ze zdumienia, a z nami rehabilitanci i lekarze. Każdego dnia walczymy o kolejne postępy. Niestety Antek dalej nie mówi, nie potrafi sam odwrócić kartki w książeczce, nabrać sobie jedzenia na widelec.

Zebraliśmy środki na kolejną wyprawę do Bangkoku, widząc w tej terapii ogromną, realną szansę, dającą mu nowe możliwości, nowe umiejętności. W międzyczasie jednak stan stóp Antka bardzo się pogorszył w wyniku ogromnej spastyki. Dlatego odłożyliśmy wyjazd i zajęliśmy się ważniejszym tematem - ratowaniem stóp synka! 

Antoni Pietrzak

Antoś miał ostrzykiwane mięśnie toksyną botulinową pięciokrotnie, co pół roku. Niestety ostatnio i to przestało na niego działać, mimo ciągłej rehabilitacji. 

Pojawiła się szansa na przeprowadzenie operacji lewej i prawej nogi poprzez fibrotomię – wydłużanie i nacinanie ścięgien. To pozwoli na oparcie całych stóp na ziemi. Może wtedy zacząć chodzić i nie będzie musiał nosić tych okropnych, sztywnych ortez.

Koszt operacji to ponad 11 tysięcy, do tego dochodzi koszt opieki i intensywnej rehabilitacji po operacji. Między innymi zaplanowany już wcześniej turnus rehabilitacyjny. Nasz synek po operacji spędzi 6 tygodni w gipsie, początkowo aż do pachwin, ale wiemy, że jest dzielny i razem damy radę. 

Antoni Pietrzak

Oprócz tego marzymy też o zakupie dla niego kombinezonu Molly, którego koszt to około 24 tysiące! Ma on na celu zmniejszenie spastyki, czyli tego, co utrudnia Antkowi normalnie funkcjonowanie. W tej chwili zarówno operacja, jak i kombinezon to jedyna szansa dla Antosia.

Zrobimy wszystko, żeby pomóc naszemu synowi, ale finansowo sami tego nie udźwigniemy. Dlatego po raz kolejny serdecznie prosimy o pomoc temu małemu uśmiechniętemu wojownikowi. Jeśli wyniki badań pozwolą, operacja odbędzie się wkrótce. Dziękujemy Wam z całego serca za Wasze wsparcie!

Rodzice - Anna i Artur

Antoni Pietrzak

➡️ Możesz pomóc, biorąc udział w LICYTACJACH

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 5
  • Katarzyna Wawoczny
    Katarzyna Wawoczny
    Share
    PLN 20

    Bluzka

  • Katarzyna Wawoczny
    Katarzyna Wawoczny
    Share
    PLN 20

    Bluzka

  • Katarzyna Wawoczny
    Katarzyna Wawoczny
    Share
    PLN 10

    Kolczyki drewniane

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 35
  • Magdalena granat
    Magdalena granat
    Share
    PLN 26

Antek Pietrzak is still fighting for recovery. Support the current fundraiser.

DonateDonate