

Walka o przyszłość Artura zaczyna się dzisiaj! Pomóż!
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Mam na imię Marysia, jestem mamą wyjątkowego chłopca – Artura. Mój synek ma 7 lat, ale jego codzienność wygląda zupełnie inaczej niż u jego rówieśników...
Artur zmaga się z ciężką chorobą genetyczną, której objawem jest padaczka lekooporna. Nieustające napady zatrzymały jego rozwój na etapie kilkumiesięcznego dziecka. Nie widzi, nie siedzi, nie chwyta zabawek, nie potrafi się podtrzymać. Karmiony jest przez sondę dojelitową. Każda kąpiel, każdy transport, każda zmiana pozycji wymagają użycia specjalistycznych wózków, dźwigów i ogromnej uwagi.
Dla mnie – mamy, która od lat dźwiga zbyt wiele – Artur jest całym światem. Synek nie widzi, nie mówi, nie siedzi samodzielnie. Jedynym postępem, jaki udało się osiągnąć, jest wysoki podpór. Karmiony jest przez PEG, wymaga specjalistycznej diety i stałego wsparcia neurologopedycznego. Jego rozwój jest całościowo zaburzony.

Codziennie mierzymy się z trudną rzeczywistością – ciągłą rehabilitacją, konsultacjami i ogromnymi wydatkami na leczenie, sprzęt i opiekę specjalistów. Robię wszystko, by ratować moje dziecko, ale sama nie dam rady.
Z całego serca proszę o pomoc! Każda wpłata, każda złotówka jest ogromnie ważna. Nie proszę dla siebie – proszę dla Artura. Z góry dziękuję za każdą wpłatę, modlitwę i dobre słowo.
Marysia, mama Artura
