

Początkowo miała zostać amputowana jedynie stopa... Pomóż Basi w walce o lepsze jutro!
Fundraiser goal: Rehabilitacja, badania, leczenie, sprzęt medyczny, artykuły hig.
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Rehabilitacja, badania, leczenie, sprzęt medyczny, artykuły hig.
Fundraiser description
Życie nigdy mnie nie oszczędzało. Od dziecka nie było mi dane zaznać bezpiecznego, ciepłego domu. Samotność bolała coraz bardziej, a wraz z nią pojawiało się więcej problemów zdrowotnych… Na cukrzycę choruję od kilkunastu lat. Z początku myślałam, że wystarczy brać leki i trzymać dietę. Nikt nie powiedział mi, jak okrutna potrafi być ta choroba...
W 2020 roku zaczęło się od martwicy palców u stopy. Lekarz poinformował mnie, że nie ma ratunku i musimy amputować całą stopę. Pierwszy ogromny cios. Niestety rana się nie goiła. Rokowania były bardzo złe. W konsekwencji kolejna amputacja na wysokości kości piszczelowej i strzałkowej. Cieszyłam się, że udało się ocalić moje kolano. Wierzyłam, że dzięki temu będzie łatwiej wrócić mi co sprawności.

Jednak przyszedł ból, a nadzieja odeszła w zapomnienie. Rana się nie goiła, trzeba było oczyszczać tkankę. Bezskutecznie. Pojawił się silny zespół bólowy. Było mi już wszystko jedno. Pomimo otwarcia rany i zastosowania antybiotykoterapii celowanej nic dobrego się nie działo... Poziom amputacji musiał zostać podwyższony do połowy uda.

Dziś codzienność to walka o przetrwanie. Oprócz cukrzycy zmagam się z zespołem bezdechu śródsennego, niewydolnością serca, otyłością, miażdżycą i chorobami kręgosłupa. Potrzebuję leków, inhalatorów, czujników do pomiaru cukru, wizyt u lekarzy, rehabilitacji, sprzętu medycznego. Każdy dzień to walka o oddech, o spokój, o sens.
Czasem marzę tylko o tym, by obudzić się bez bólu. By znów poczuć, że mam dla kogo wstać, że jeszcze mogę być szczęśliwa. Ale sama nie dam już rady. Dziękuję za dotychczasowe wsparcie i proszę Was z całego serca – pomóżcie mi uwierzyć, że to nie koniec. Że jeszcze może być dobrze.
Dziękuję, że jesteście.
Barbara
