Urgent!
Barbara Jarosz - main photo

Walczę o swoje życie dla córeczki i męża!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser started by:
Barbara Jarosz, 49 years old
Opole, opolskie
Rak piersi lewej
Starts on: 30 June 2025
Ends on: 1 January 2026
PLN 9,205
7 days left
DonateDonated by 131 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0819920
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser started by:
Barbara Jarosz, 49 years old
Opole, opolskie
Rak piersi lewej
Starts on: 30 June 2025
Ends on: 1 January 2026

Fundraiser description

Mam na imię Barbara, jestem żoną i mamą kilkuletniej dziewczynki. To dla nich chcę żyć i mieć siłę. Diagnoza przyszła pod koniec 2021 roku: bardzo agresywny nowotwór piersi.

Taka diagnoza ścina z nóg, wywraca wszystko, co do tej pory było poukładane, do góry nogami. Przede wszystkim obawa co przyniesie jutro i o przyszłość mojej córeczki. To nie tylko walka o moje zdrowie, ale walka o każdy dzień z córką, mężem, o ich spokój, uśmiech i zwykłą codzienność.

Przeszłam długie leczenie, mastektomię, 17 chemioterapii, radioterapię, kilka operacji oraz chemioterapię w tabletkach. Po takim wyczerpującym leczeniu mój organizm jest osłabiony.

Robię wszystko, co mogę, aby go wspierać, dieta, rehabilitacje, zabiegi w komorze normobarycznej pomagają, ale to wciąż za mało. Ostatnie wyniki badań z Niemiec pokazały, że w moim organizmie jest wysoka ilość komórek nowotworowych. Lekarze są zgodni: trzeba działać, by nie dopuścić do nawrotu choroby. 

Barbara Jarosz

Pojawiła się możliwość terapii lekiem, który jest nierefundowany. Niestety, leczenie to jest bardzo kosztowne, a ja muszą przyjmować lek od 2 do 4 razy w miesiącu przez kilkanaście miesięcy w zależności od moich wyników badań. Miesięczny koszt to około 8000 zł.

Oboje z mężem robimy, co możemy, abym mogła kontynuować leczenie. Pomimo tak ciężkiego leczenia wróciłam do pracy, lecz choroba postawiła nam wysoko poprzeczkę – tak duże koszty są dla nas nie do uniesienia.

Dlatego proszę o Twoje wsparcie, każda złotówka, każde udostępnienie to więcej niż gest – to pomoc, która może uratować moje zdrowie i moje życie. Pomóż, bym nie musiała przerywać leczenia ze względu na brak środków! Nie mogę się poddać!

Przeciwnik jest silny, ale silniejsza jest nadzieja, że z Waszą pomocą wygram tę nierówną walkę. Dzięki Wam nie jestem z tym sama. Z całego serca dziękuję!

Barbara

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 200
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50

    Życzę powrotu do zdrowia

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 200
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50