Bartłomiej Jankowski - main photo

Bartłomiej Jankowski, 41 years old

Bartłomiej Jankowski, 41 years old
Łoziska, mazowieckie
Niewydolność serca de novo w przebiegu kardiomiopatii rozstrzeniowej, zatorowość płucna pośredniego ryzyka, napadowe trzepotanie przedsionków, umiarkowana niedomykalność zastawki mitralnej i trójdzielnej, hiperurykemia
Donate once / monthly
Choose the amount of donation.
Approx.
  • 0EUR
  • 0USD
  • 0NOK
  • 0GBP
  • 0SEK
  • 0DKK
Donate via text
Phone number
75365
Text
0802488
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0802488 Bartłomiej
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Bartłomiej a sense of security and help in a difficult situation.
Bartłomiej Jankowski, 41 years old
Łoziska, mazowieckie
Niewydolność serca de novo w przebiegu kardiomiopatii rozstrzeniowej, zatorowość płucna pośredniego ryzyka, napadowe trzepotanie przedsionków, umiarkowana niedomykalność zastawki mitralnej i trójdzielnej, hiperurykemia

Moje serce zawiodło – ale nie chcę się poddać. Proszę, pomóż mi dalej żyć.

Nigdy nie przypuszczałem, że tak potoczy się moje życie. Jeszcze kilka miesięcy temu byłem aktywnym, pracującym facetem z głową pełną planów. Żyłem normalnie – jak każdy z nas. I nagle, w grudniu 2024 roku, wszystko się zatrzymało.

Pojawiły się duszności, osłabienie… Trafiłem do szpitala MSWiA, a potem przewieziono mnie do Anina, na oddział transplantologii. Seria badań przyniosła diagnozę, która mnie przeraziła: zaawansowana niewydolność serca w przebiegu kardiomiopatii rozstrzeniowej. To choroba, która powoli odbiera siły i może prowadzić do konieczności przeszczepu serca.

Dziś mam 38% frakcji wyrzutowej serca – to zbyt mało, by móc normalnie funkcjonować. Czekają mnie dalsze badania, kontrola co kilka tygodni, a w tle nieustannie to samo pytanie: czy moje serce wytrzyma? Czy uda się uniknąć transplantacji?

Nie jestem sam – mam rodzinę, bliskich, którzy mnie wspierają… ale koszty leczenia, dojazdów, konsultacji u specjalistów i badań są ogromne. Do tego dochodzi stres, niepewność i konieczność rezygnacji z pracy. Z każdym tygodniem coraz trudniej to wszystko udźwignąć.

Dlatego proszę – jeśli możesz, pomóż mi przetrwać ten trudny czas. Każda wpłata, każde udostępnienie, każde dobre słowo – to dla mnie więcej, niż mogę wyrazić. Marzę, by wrócić do życia, które zostało nagle zatrzymane. Mam dla kogo żyć i bardzo chcę jeszcze kiedyś powiedzieć: udało się. Dziękuję z całego serca.

Bartłomiej

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100

    Pomalutku... zwyciężysz :⁠-⁠)

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50

    👍

  • Marta
    Marta
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100

    Trzym się

  • Sebastian
    Sebastian
    Share
    PLN 50