Muszę przejść intensywną rehabilitację! Pomóż, mój zawód wymaga pełnej mobilności!

Kiedyś korzystałem z życia tyle, ile mogłem. Doświadczałem, czułem, patrzyłem – po prostu żyłem. Niestety to tragiczne wydarzenie, które dosięgło mnie jakiś czas temu, zmieniło wszystko i uczyniło każdą sekundę życia wyzwaniem...

Cierpię na cukrzycę insulinozależną, która niestety wiąże się z wieloma powikłaniami... W wyniku zakażenia gronkowcem złocistym przeszedłem sepsę i wstrząs septyczny, przez który amputacja jednej z moich nóg stała się koniecznością. Był to jedyny sposób, by uratować moje życie. Świat się zawalił, a ja straciłem sprawność, która pozwalała mi robić to, co jest moją największą pasją – filmować. 

Dzięki Waszemu ogromnemu wsparciu w ostatniej zbiórce mogłem zrobić wielki krok naprzód – proteza, na którą zbierałem, stała się rzeczywistością i otworzyła przede mną nowe możliwości. Jestem Wam za to niesamowicie wdzięczny.

Teraz jednak stoję przed kolejnym, równie ważnym wyzwaniem. Aby w pełni wykorzystać potencjał protezy i odzyskać sprawność, muszę przejść intensywną rehabilitację i nauczyć się chodzić naprawdę dobrze. Moja profesja – fotografia i filmowanie – wymaga ode mnie pełnej mobilności, stabilności i precyzji ruchów. To nie tylko moja pasja, ale też sposób na życie, dlatego tak ważne jest, bym mógł w pełni wrócić do działania.

Niestety, skutki przebytej sepsy i wstrząsu septycznego wciąż dają o sobie znać. Jednym z najpoważniejszych problemów jest reaktywne zapalenie nadgarstka, które zdeformowało kości, ograniczając ruchomość i powodując ból. Zdrowe ręce są mi niezbędne do pracy, a obecny stan znacząco utrudnia mi codzienne funkcjonowanie.

Dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie w dalszej rehabilitacji i leczeniu. Już tyle udało się osiągnąć dzięki Wam – teraz czas na kolejny krok ku pełnej sprawności. Dziękuję za każdą okazaną pomoc i za to, że jesteście ze mną w tej drodze. Bardzo proszę o wsparcie…

Bartek