Nasz synek Brajan urodził się ze zdiagnozowaną wadą końsko-szpotawą stópek. Były one skierowane do środka i miały sierpowaty kształt. Jest to bardzo bolesna wada, która nieleczona grozi kalectwem i uniemożliwia chodzenie. Brajanek potrzebuje pilnej operacji, inaczej nigdy nie będzie chodzić!
Pamiętamy, jak czekaliśmy na narodziny na naszego synka... Pełnia szczęścia. Żywy i krzyczący chłopczyk o regularnym rytmie serca. Tylko mina położnej, kiedy podała nam maluszka, nie dawała nam spokoju. „Zdrowy z błyskiem w oku, ale chodzić to on nigdy nie będzie”. Wtedy przeżyliśmy szok… Płacz był jedynym językiem, w którym mogliśmy manifestować swój strach.
Okazało się, że stópki naszego synka są zdeformowane. Nie odpuścimy – przyrzekliśmy sobie. Nie zrezygnujemy z czegoś, co jest tak ważne. Zrobimy wszystko, by Brajan chodził! Choć pierwsze kroki w poszukiwaniu ratunku dla zdeformowanych stópek Brajana nie były łatwe, na szczęście trafiliśmy na lekarzy, którzy dali synkowi szansę na samodzielne spacery, bieganie za piłką i jazdę na rowerze...

Walce o zdrowie synka podporządkowaliśmy całe życie. Schorzenie Brajanka wymaga częstych masaży, regularnej rehabilitacji oraz licznych wizyt u lekarza. Do tej pory synek przeszedł zabieg przedłużenia ścięgna Achillesa. Założono mu również specjalną szynę, mającą stabilizować stópki oraz ułożyć je we właściwej pozycji, jednak taka forma leczenia nie przyniosła poprawy i konieczna była operacja. Dzięki wsparciu zabieg mógł się odbyć we wrześniu 2015 roku.
Dla naszego syna nie jest to jednak koniec walki o sprawność. Pomimo dotychczasowego leczenia Brajan potrzebuje ponownej operacji prawej stopy. Zwracamy się z prośbą o pomoc w uzbieraniu potrzebnych środków... To jedyny sposób, aby pomóc Brajankowi, sami nie jesteśmy w stanie zapewnić mu operacji.
Istnieje tylko jeden rodzaj przegranej. Wewnętrzny strach. Pojawia się, a my odpuszczamy i rezygnujemy z czegoś, co jest dla nas ważne... Mimo strachu i obaw stanęliśmy do walki. Wierzymy, że wygraną będzie sprawność naszego synka. Brajan jest jeszcze malutki. Proszę, pomóż mu kontynuować drogę po lepszą przyszłość!
Rodzice Brajana