Bruno Chruściński - main photo

To małe serduszko ma przed sobą całe życie❗️Ratujemy Bruna!

Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy do szpitali

Fundraiser organizer:
Bruno Chruściński, 4 years old
Kwidzyn, pomorskie
Wrodzona wada serduszka - ubytek przegrody przedsionkowo - komorowej, ostra niewydolność oddechowa, opóźnienie rozwoju fizjologicznego, podwichnięcie boczne w stawie biodrowym prawym
Starts on: 15 October 2021
Ends on: 4 February 2026
PLN 15,349
DonateDonated by 554 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0154963
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0154963 Bruno
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Bruno a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, dojazdy do szpitali

Fundraiser organizer:
Bruno Chruściński, 4 years old
Kwidzyn, pomorskie
Wrodzona wada serduszka - ubytek przegrody przedsionkowo - komorowej, ostra niewydolność oddechowa, opóźnienie rozwoju fizjologicznego, podwichnięcie boczne w stawie biodrowym prawym
Starts on: 15 October 2021
Ends on: 4 February 2026

Fundraiser description

Nasz mały aniołek tak bardzo cierpi. Chcielibyśmy nie martwić się o każdy nowy dzień, móc spoglądać na niego co rano. Marzymy, by był już z nami w domu. Przytulać go, cieszyć się z każdej wspólnej chwili. Niestety taka wizja została nam brutalnie odebrana, a Bruno walczy samotnie na salach OIOMu… 

Bruno ma 7 miesięcy. Urodził się z chorym serduszkiem. Dwie operacje, które przeszedł, nie zdołały mu pomóc. Nasz synek leży w szpitalu, a my nie możemy z nim być, nie możemy go nawet dotknąć... Jego serduszko jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie! 

Bruno Chruściński

W trakcie ciąży poprosiłam lekarza, by zbadał naszego synka – wiedziałam, że może być obciążony genetycznie problemami z sercem. Już wtedy dostałam informację, że coś jest nie tak… Każdego dnia błagałam, by sytuacja nie okazała się tragiczna. Po narodzinach wszystko było w porządku, a my odetchnęliśmy z ulgą. Niestety, nasza radość trwała tylko 2 tygodnie… 

Stan Brunka zmieniał się z minuty na minutę. Trafił do szpitala, z którego nie wyszedł do dziś, a diagnozy przytłaczały coraz bardziej. Wrodzona wada serduszka – ubytek przegrody przedsionkowo - komorowej, ostra niewydolność oddechowa, opóźnienie rozwoju fizjologicznego.

W swoim krótkim życiu przeżył naprawdę wiele. Operacje sprawiły, że jego serduszko bije lepiej, jednak skutki uboczne w postaci sepsy, czy żółtaczki dają o sobie znać w każdej chwili. Jego małe ciałko walczy z całych sił. Mimo to ciągle brakuje wiele, by nasz synek wrócił do domu. 

Bruno Chruściński

Chcielibyśmy zabrać go we wszystkie piękne miejsca, pokazać jak zmieniają się pory roku, jak przyjemny jest powiew letniego wiatru czy ciepło, jakie daje rozgrzany piasek na plaży. Tyle rzeczy chcielibyśmy z nim zrobić, ale nie możemy... Chcielibyśmy być z nim jak najczęściej, spędzać każdą wolną chwilę. Niestety dojazdy do szpitala generują ogromne koszty… Boimy się też, co będzie, gdy Bruncio już z niego wyjdzie. Ciężko przewidzieć ile jeszcze będzie miał operacji, oraz jak kosztowana będzie jego rehabilitacja. 

Wiemy, że nasza trudna droga dopiero się zaczyna, ale nie możemy stać z założonymi rękami! Musimy zrobić wszystko, by pomóc Brunkowi, dlatego prosimy - bądź z nami!

Rodzice Bruna 

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Joanna Zegar
    Joanna Zegar
    Share
    PLN 20

    ♥️♥️

  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100