Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Julek miał tylko kilka procent szans na przeżycie... – dziś walczymy o jego sprawność!

Julek Maranowski
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

Operacja rizotomii w USA, sprzęt, zaopatrzenie ortopedyczne, rehabilitacja

Julek Maranowski, 6 years old
Warszawa, mazowieckie
Mózgowym Porażeniem Dziecięcym
Starts on: 06 April 2020
Ends on: 18 July 2020

Fundraiser description

Poznaj Julka – naszego synka. Kiedy 3,5 roku temu przyszedł na świat, mieścił się na dłoni dorosłego człowieka. “Takie przypadki przeżywają jednostki. Proszę liczyć się z najgorszym…” – to usłyszeliśmy od lekarzy. Dzisiaj Julek ma niecałe cztery latka. Żyje i swój uśmiechem rozjaśnia nasz każdy dzień – jest naszym małym wielki superbohaterem. Niestety to, co się stało, zostawiło swój bolesny ślad – musimy walczyć z bólem, o sprawność Julka i jego samodzielne kroki. Operacja w St. Louis Children's Hospital w USA to nasza szansa!

Julek Maranowski

Boże narodzenie 2016 roku – to miały być najpiękniejsze święta w naszym życiu. Mieliśmy dostać najpiękniejszy prezent, bo to właśnie wtedy miał urodzić się Julian, nasz długo wyczekiwany synek. Niestety życie brutalnie zweryfikowało wszystkie nasze plany i marzenia. Julek za bardzo spieszył się na świat... Urodził się 2 września – w 5. miesiącu ciąży, ważył 740 gramów – mniej niż torebka cukru. 

Julek od razu trafił do inkubatora. Pośród kabelków i opatrunków ledwo było go widać - był taki maleńki. Tamtego dnia przyszedł do nas lekarz z informacją, że Julek ma tylko kilka procent szans na przeżycie, że urodził się zbyt wcześnie, by dać sobie radę. Tymczasem Julek żył przeciw wszelkim statystykom. Mijały doby, a on wciąż walczył. W 10. dniu nastąpił jednak kryzys – doszło do perforacji przewodu pokarmowego, który bardzo poważnie obniżył i tak już małe szanse na przeżycie.  

Julek Maranowski

Stan Julka był krytyczny. Lekarze i pielęgniarki, którzy bohatersko walczyli o życie synka, z każdym dniem z coraz większą rezerwą podchodzili do naszego marzenia, które było tylko jedno – "we trójkę wrócić do domu"! Julek po raz pierwszy trafił wtedy na blok operacyjny – przeszedł operację ratującą życie. Niestety pojawił się kolejny problem – tym razem w główce Julka. Doszło do niedotlenienia, co spowodowało pojawienie się leukomalacji okołokomorowej II stopnia, co oznacza trwałe kalectwo fizyczne i umysłowe. Jednak Julek dalej się nie poddawał! Przeżył. Po czterech miesiącach spełniło się nasze marzenie – w trójkę wróciliśmy do domu! Wiedzieliśmy już, że czeka nas długa i nierówna walka z chorobą – Mózgowym Porażeniem Dziecięcym, będącym wynikiem skrajnego wcześniactwa.

Niedawno Julian skończył 3 latka. Niestety, mimo naszej ciężkiej pracy, wciąż nie potrafi samodzielnie chodzić, a spastyczność mięśni znacznie ogranicza ruchy jego rączek i nóżek. Chęć poruszania się jest większa, niż możliwości.. Codziennie słyszymy od niego: „chcę na nogi!”. Jak wytłumaczyć 3-latkowi, dlaczego nie może chodzić? To łamie nasze serca, sprawia, że czasem ciężko powstrzymać łzy.

Julek Maranowski

Nadzieję daję na to, by Julek zaczął chodzić, daje operacja rizotomii grzbietowej w klinice dr. Parka w St. Louis. Lekarze z USA twierdzą, że możliwe będzie samodzielne poruszanie się Julka w każdych warunkach i życie bez bólu, bez skorupy ograniczającej ciało Julka.

Julek już raz dokonał cudu – przeżył, chociaż wszystko dookoła mówiło, że nie ma na to szans. Teraz przyszedł czas, byśmy my zawalczyli o kolejny cud – o pierwszy krok Julka i jego życie bez bólu. Wierzymy, że Twoją pomocą jesteśmy w stanie dokonać tego cudu. Prosimy, pomóż nam dać Julkowi sprawność.

Mama i Tata Juliana

__________________

➡️ Licytacja dla Julka: aukcje dla Króla Juliana

➡️ cuddlajulka.pl

➡️ Strona Julka na FB: Król Julian walczy o zdrowie

Czytaj także:

dorzeczy.pl

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Follow important fundraisers