Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Nigdy nie jest za późno na walkę o sprawność. Proszę, pomóż mi!

Czesława Hutnik
Fundraiser finished

Nigdy nie jest za późno na walkę o sprawność. Proszę, pomóż mi!

Fundraiser goal:

Zakup protezy i rehabilitacja

Fundraiser started by: Fundacja Moc Pomocy
Czesława Hutnik, 71 years old
Wrocław, dolnośląskie
Cukrzyca, stopa cukrzycowa, stan po amputacji lewej nogi
Starts on: 26 May 2021
Ends on: 23 November 2022

Fundraiser result

Słowa nie opiszą wdzięczności za wsparcie, jakie otrzymałam od Was i
najbliższych. Dzięki Waszej pomocy na nowo uwierzyłam w siebie, a
zebrane pieniądze pozwoliły opłacić turnus rehabilitacyjny. To był dla
mnie ważny moment w powrocie do sprawności. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego każdą wpłaconą kwotą.

Czesława

Czesława Hutnik

Fundraiser description

Gdy w 2007 roku przeszłam na emeryturę razem z mężem postanowiliśmy całkowicie poświęcić się naszej wspólnej pasji - ogrodnictwu. Każdej wiosny, gdy wszystko pięknie zieleniło się na zewnątrz, a rośliny wypuszczały nowe pędy, zaczynaliśmy prace w naszym ogródku działkowym, które trwały aż do jesieni.

Uwielbiam pielęgnować kwiaty rabatowe i rośliny uprawne, aby następnie zbierać dorodne plony - owoce i warzywa, i przygotowywać z nich pyszne przetwory na zimę. Nic nie dorówna tym pięknym smakom i zapachom lata zamkniętym w szklanym słoiku. Uwielbiałam dzielić się przygotowanymi w ten sposób przetworami z moimi bliskimi. Tak naprawdę większość swojego czasu spędzałam w ogrodzie, gdzie czułam się wspaniale, jak nigdzie indziej. Kiedy pogoda dopisywała lubiłam również wybierać się na przejażdżki rowerowe. 

Niestety, lata płyną nieubłaganie, a moje zdrowie nie jest już takie samo, jak kiedyś. Od ponad 18 lat choruję na cukrzycę. Pierwsze komplikacje związane z chorobą pojawiły się wraz z pogorszeniem wzroku. Wtedy aktywne spędzanie czasu na rowerze nie mogło już wchodzić w grę. 

Najgorszy okazał się jednak początek tego roku. Miał być lepszy niż 2020, ale jak się później dowiedziałam nie dla mnie i moich bliskich. Zaczęło się niewinnie od pęcherzyka na małym palcu u stopy. Zgłosiłam się z tym do lekarza i pani chirurg rozpoczęła walkę, najpierw o uratowanie palca, później całej stopy, niestety nie udało się. W kwietniu trafiłam do szpitala, gdzie próbowano jeszcze wdrożyć dalsze leczenie, jednak mojej nogi nie udało się już uratować. Po dwóch tygodniach podjęto decyzję o amputacji. 

To była jedna z trudniejszych chwil w moim życiu. Na szczęście wsparcie rodziny pomogło mi pogodzić się z tą sytuacją. Teraz moim najważniejszym celem jest walka o sprawność i możliwość normalnego funkcjonowania. Chciałabym w końcu odciążyć bliskich w opiece nade mną. Moim marzeniem jest możliwość powrotu do prac przy ogródku, ale do tego potrzebuję specjalistycznej protezy i rehabilitacji, a to wiąże się z ogromnymi kosztami, których nie jestem w stanie samodzielnie pokryć. Bardzo Państwa proszę o wsparcie, które umożliwi mi walkę o przyszłość. 

Czesia

Follow important fundraisers