

Każdy ruch Damiana to walka z bólem! To już nie tylko codzienność — to życie na krawędzi sił...
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt, dostosowanie mieszkania, dopłata do auta
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
5 Regular Donors
Join- Anonymoushas been supporting for 6 months old
- Tomaszhas been supporting for 2 months old
- Maciekhas been supporting for 1 month old
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt, dostosowanie mieszkania, dopłata do auta
Fundraiser description
Od ponad trzech dekad walczę o każdy uśmiech mojego syna. Damian urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym. Dziś nie potrafi sam się napić, nie ma kolegów, a jego świat to cztery ściany, leki, ból i ciągła rehabilitacja. Ale mimo tego wszystkiego – jest moim całym światem. I choć życie nas nie oszczędza, nie przestanę walczyć. Dla niego zrobię wszystko.
Damian cierpi codziennie. Walczy nie tylko z ograniczeniami ruchowymi, ale też z przewlekłym bólem, który zabiera mu siły. Zęby wymagają leczenia pod narkozą, bo zwykły zabieg jest dla niego zbyt trudny. Syn ma także epilepsję, problemy z oddychaniem i układem pokarmowym.

Ataki padaczki nasilają się, szczególnie nocą. Po nich Damian śpi do południa, wyczerpany. Widzę, jak z dnia na dzień gaśnie. Coraz częściej patrzy w pustkę i nie ma już siły, by się uśmiechać.
Jestem Wam bardzo wdzięczna za całe dotychczasowe wsparcie. Niestety, moja walka o Damiana wciąż trwa… Damian potrzebuje specjalistycznego wózka, by móc bezpiecznie się przemieszczać. Mieszkanie wymaga dostosowania, by poruszanie się po nim było dla niego mniej bolesne. Potrzebna jest także regularna rehabilitacja, która przynosi ulgę i daje cień nadziei, że będzie lepiej. Koszty są ogromne, a ja nie jestem w stanie ich już samodzielnie udźwignąć.

Całą dobę czuwam przy Damianie. Widzę jego cierpienie i łzy, gdy każdy ruch to walka z bólem. To już nie tylko codzienność — to życie na krawędzi sił.
Pomóż nam! Twoja pomoc to nie tylko pieniądze. To szansa na życie bez bólu, na uśmiech, na oddech pełną piersią. Dla Ciebie to może być drobna cegiełka, dla Damiana – cały fundament. Będę wdzięczna za każdą formę wsparcia – wpłatę, udostępnienie, dobre słowo. Nie pozwolę, by cierpienie zabrało Damianowi resztki nadziei. Nie wyrażę słowami, jak wiele już dla nas zrobiliście. Dzięki Wam mam szansę, by walczyć o syna.
Mama Damiana
