Chciałabym wierzyć, że będę mogła zapewnić synowi wszystko, co umożliwi mu prawidłowy rozwój. Marzę o tym, by mógł być samodzielny, by miał szczęśliwe życie, by nic nie stanęło mu na przeszkodzie w spełnianiu marzeń. Wiem jednak, że rzeczywistość bywa okrutna i nie jestem w stanie go przed wszystkim ochronić. Wiadomość o diagnozie przyszła nagle i kompletnie zmieniła naszą codzienność. 

Daniel ma 15 lat, ale na jego drodze już pojawiło się mnóstwo przeciwności. U syna zdiagnozowano zespół Aspergera, zaburzenia przetwarzania słuchowego oraz zaburzenia ekspresji mowy. Po ostatniej wizycie u specjalisty dowiedziałam się, że wszystkie zaburzenia powstały już w trakcie porodu, kiedy doszło do uszkodzeń układu nerwowego i fal mózgowych. 

Wskutek tak wielu komplikacji zdrowotnych Danielowi trudniej zrozumieć usłyszany tekst, ma problemy z koncentracją, skupieniem uwagi i utrwalaniem przyswajanych wiadomości, co może się przekładać na późniejsze trudności w nauce i odbijać na jego życiu społecznym, utrudniając codzienną komunikację. Na szczęście są terapie, które dają nadzieję na poprawę zdolności motorycznych, emocjonalnych i poznawczych u Daniela.

Okazało się, że metody Tomatisa i Warnkego mogą pomóc synowi w walce o jak najlepszy rozwój, o przezwyciężenie trudności w prawidłowym czytaniu, pisaniu i mówieniu. Dzięki stymulacji neurosensorycznej można również prawidłowo ukształtować uwagę słuchową, co z kolei przekłada się na wiele pozostałych umiejętności. Koszty specjalistycznych terapii są jednak ogromne, dlatego bardzo prosimy Was o wsparcie. To szansa dla naszego syna, której nie możemy stracić!

Monika, mama