Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Wypadek zniszczył życie Darka. Pomóż mu odzyskać sprawność!

Dariusz Zdziebłowski

Wypadek zniszczył życie Darka. Pomóż mu odzyskać sprawność!

Donate via text

to 75365
Text 0056093
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now
Fundraiser goal:

Roczna rehabilitacja, wózek z funkcją pionizacji, rower rehabilitacyjny

Fundraiser started by: Fundacja Auxilia
Dariusz Zdziebłowski, 45 years old
Gdańsk, pomorskie
Stan po wypadku komunikacyjnym - uraz wielonarządowy, amputacja ręki
Starts on: 13 September 2019
Ends on: 02 August 2023

Fundraiser description

Życie mojego brata zniszczył dwa lata temu wypadek. On jechał na motocyklu, a w niego uderzyło auto. Darek miał połamany w kilku miejscach kręgosłup, uraz wielonarządowy, złamaną prawą rękę, potrzaskane żebra, stłuczone płuca i mózg. Lewą rękę trzeba było od razu amputować. Lekarze kazali mi się z nim pożegnać. On jednak jakimś cudem przetrwał i dziś potrzebuje niewyobrażalnie kosztownej pomocy… 

Dariusz Zdziebłowski

Wszyscy na niego czekamy. Ja, moi synowie, jego 15-letni syn. Zwyczajne życie zastąpiły niekończące się tygodnie na szpitalnych łóżkach. Darek przez trzy miesiące był w śpiączce… Serce pękało mi z rozpaczy, oczy nie miały czasu, żeby wyschnąć. I wtedy stał się cud... Pochylona nad bratem, szarpiąc go, prosiłam, by się obudził, że nie może mnie samej zostawić, że dopiero co pochowałam tatę. Wtedy właśnie Darkowi popłynęły łzy… Słyszał, co do niego mówię, obudził się!

Od tego czasu Darek zaczął wodzić wzrokiem, ruszać głową, rozpoznawać znajomych, reagować na światło, dotykać, kiwać ręką na pożegnanie. Próbuje też coś mówić, ale wciąż są to pojedyncze, oderwane od siebie słowa. Przez długi czas walczyłam o możliwość opieki nad nim i do czasu sądowego orzeczenia, nie miałam wglądu w dokumentację medyczną. Nikt nie chciał (i nie mógł przez RODO) mi powiedzieć, jaki jest jego faktyczny stan zdrowia.

Dariusz Zdziebłowski

Nasi rodzice już nie żyją. Poza bratem nie został mi już nikt z rodziny. Mamy tylko siebie… Moi synowie uwielbiają wujka Darka i czekają z niecierpliwością, aż znowu zagra z nimi w piłkę. Bardzo bym chciała, żeby wyzdrowiał, ale bez rehabilitacji nie ma na to szans. Tylko w ten sposób możemy próbować posklejać to wszystko, co rozpadło się na miliony kawałków podczas wypadku. Specjalistyczne ćwiczenia kosztują krocie, a Darek musi ich mieć bardzo wiele. Poza tym potrzebny jest wózek elektryczny z pionizatorem i specjalny rower, który pomoże rozruszać mocno już zastygłe nogi brata.

Od roku Darek przebywa w Domu Pomocy Społecznej, jednak to nie jest miejsce dla osoby w jego stanie. To jedynie “ostateczna ostateczność”. Jeśli teraz się nie zmobilizujemy, jeśli ze wszystkich sił nie spróbujemy postawić Darka na nogi, on już do końca życia będzie potrzebował pomocy ze strony innych osób. Dlatego ja, siostra wołam o wsparcie finansowe, bez którego nic się nie uda...

Dariusz Zdziebłowski

Wierzę, że Darek ma jeszcze szansę na normalne, albo chociaż trochę łatwiejsze życie. Wierzę, że jest dla niego nadzieja. Wierzę, bo co mi innego pozostało? On ma, po co i dla kogo żyć. Proszę, bądźcie naszym światełkiem w tunelu. Tak bardzo Was potrzebujemy! 

Katarzyna, siostra

Donate via text

to 75365
Text 0056093
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers