Dariusz Nesterowicz - main photo

„Kochanie, zabierz mnie stąd" – pomóż sprowadzić mojego męża do domu!

Fundraiser goal: Półroczny pobyt w prywatnym szpitalu rehabilitacyjnym

Fundraiser organizer:
Dariusz Nesterowicz, 56 years old
Białystok, podlaskie
Stwardnienie rozsiane, niewydolność serca lewokomorowa, naczyniak trzonu Th8, cukrzyca, przewlekła polineuropatia czuciowo-ruchowa o charakterze mieszanym aksonalno-demielinizacyjnym, udar prawej półkuli mózgu, miażdżyca
Starts on: 2 April 2024
Ends on: 8 January 2026
PLN 72,376(34.02%)
Still needed: PLN 140,390
DonateDonated by 834 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0530634
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0530634 Dariusz
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Dariusz a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Półroczny pobyt w prywatnym szpitalu rehabilitacyjnym

Fundraiser organizer:
Dariusz Nesterowicz, 56 years old
Białystok, podlaskie
Stwardnienie rozsiane, niewydolność serca lewokomorowa, naczyniak trzonu Th8, cukrzyca, przewlekła polineuropatia czuciowo-ruchowa o charakterze mieszanym aksonalno-demielinizacyjnym, udar prawej półkuli mózgu, miażdżyca
Starts on: 2 April 2024
Ends on: 8 January 2026

Fundraiser description

Mówi się, że choroba nie wybiera. Jednak ciężko mi w to uwierzyć. Lista diagnoz mojego męża nie ma końca... W tym roku Darek walczył o życie – trafił do szpitala z rozległym wylewem. Porozumiewał się wyłącznie przy pomocy kiwnięć głową i mrugania. Pewnego dnia usłyszałam wypowiedziane z trudem słowa: „kochanie, zabierz mnie stąd". Od tamtej chwili robię wszystko, by spełnić jego prośbę!

Wszystko zaczęło się w grudniu 2022 roku. Mąż słabo się czuł – wstał, przeszedł kilka kroków i nagle nogi odmówiły mu posłuszeństwa. Bez czucia upadł na podłogę. Przerażeni zawieźliśmy go do szpitala, gdzie po wielu badaniach została postawiona diagnoza – stwardnienie rozsiane. To był dla nas ogromny cios… Sprawny dotychczas mąż trafił na wózek z rozpoznaniem zespołu móżdżkowego, który objawia się m.in. zaburzeniami chodu oraz z porażeniem trzech kończyn.

Oprócz tego mąż cierpi na cukrzycę, nadciśnienie, stwierdzono u niego także naczyniaka trzonu Th8. Gdy dowiedzieliśmy się, że naszym dodatkowym przeciwnikiem jest stwardnienie rozsiane, wszystko się zmieniło. Nasze życie wypełniły wizyty u specjalistów, godziny rehabilitacji, a przede wszystkim lęk o zdrowie ukochanego Darka. Przez rok od diagnozy mąż dzielnie walczył z chorobą – poruszał się na wózku inwalidzkim, a my robiliśmy wszystko, aby go wspierać.

Dariusz Nesterowicz

Niestety, pod koniec stycznia 2024 roku los ponownie dotkliwie doświadczył naszą rodzinę. Mąż bardzo źle się czuł, zupełnie osłabł. Znowu wylądowaliśmy na ostrym dyżurze… Diagnoza nas przeraziła: stwierdzono udar prawej półkuli mózgu i sepsę! By pokonać silne zakażenie, Darek musiał przejść antybiotykoterapię i leczenie przeciwgrzybicze. Choć mąż wygrał walkę o życie, jego ciało dotknęło ogromne spustoszenie. Od tamtej pory Darek oddycha tylko przez rurkę tracheostomijną i jest żywiony dojelitowo przez gastrostomię. 

Mąż jest przytomny i komunikuje się z nami oraz lekarzami poprzez kiwnięcia głową i mruganie powiekami. Samodzielnie rusza tylko jedną ręką… Pewnego dnia zobaczyłam, jak podnosi rękę do rurki tracheostomijnej i usłyszałam chrapliwe: kochanie, zabierz mnie stąd". Byłam w szoku, a po policzkach popłynęły mi łzy. Wtedy uświadomiłam sobie, że przed nami kolejny etap trudnej walki!

W marcu Darek został wypisany ze szpitala i przeniesiony do prywatnego ośrodka rehabilitacyjnego. Specjaliści dają mu szansę na przywrócenie umiejętności samodzielnego siadania i poruszania obiema rękoma. Wymaga to jednak bardzo kosztownej rehabilitacji. Dzięki pomocy bliskich udało się opłacić miesiąc w ośrodku, jednak to nie wystarczyło, by przywrócić Dariuszowi choć częściową sprawność. Kolejny miesiąc rehabilitacji kosztuje ponad 30 tysięcy złotych!

Na własne oczy widzę, jak Dariusz przekracza granice, które stawiają przed nim choroby i walczy z całych sił o powrót do sprawności i do naszej rodziny. Zwracam się do Was z ogromną prośbą o wsparcie kolejnego miesiąca rehabilitacji mojego Darka. Wiem, że on zrobiłby dla mnie wszystko. Teraz ja muszę zrobić to dla niego. Tylko z Waszą pomocą się uda!

Żona Alina

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 500
  • DaroBoa
    DaroBoa
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Marcin M
    Marcin M
    Share
    PLN 14
  • Grabowska Maria
    Grabowska Maria
    Share
    PLN 50

    Panie Darku trzymam kciuki za pomyślność w dochodzeniu do zdrowia.

  • Agata
    Agata
    Share
    PLN 300

    ❤️