Dzień naznaczony tragedią rodziny. Pomóż zawalczyć o lepszą przyszłość!

Intensywna rehabilitacja neurologiczna oraz zakup sprzętu ortopedycznego
Ends on: 01 May 2021
Fundraiser description
Nie wiem, czy to pech, czy fatalny zbieg okoliczności. Mam wrażenie, że historia zatoczyła tragiczne koło… Takie sytuacje zdarzają się tylko w filmach… Naszą niestety napisało życie.
Tej daty nie zapomnimy nigdy. Cała nasza rodzina ma gęsią skórkę, gdy nadchodzi ten dzień. Nigdy nie wierzyliśmy w takie zbiegi okoliczności. Niestety, w naszej sytuacji trudno jest uwierzyć, że na cokolwiek mieliśmy wpływ.
Wczesna strata ojca była dla Dawida poważnym ciosem, ale robił wszystko, by żyć dalej. Zdawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Brat robił plany, odnajdywał w życiu swoją ścieżkę, realizował pasje związane z rolnictwem. Marzył o dodatkowych uprawnieniach i pracy kierowcy. Postawił w tym kierunku pierwsze kroki, ale do postawienia kolejnych zabrakło szczęścia i zdrowia. Wypadek odebrał marzenia tworzone przez długie lata. Czegoś takiego nie da się zaplanować, na takie wydarzenia praktycznie nikt nie jest przygotowany.
Dokładnie w dniu 21. rocznicy tragicznej śmierci naszego ojca, wypadkowi uległ mój brat Dawid. Ta wiadomość była wstrząsająca, bo dotychczasowe życie doświadczyło go bardzo boleśnie. Tymczasem zamiast słońca, na które tak bardzo czekaliśmy w naszym życiu, znów nastąpiła burza. Dawid walczył o życie, a lekarze nie pozostawiali wątpliwości, że wobec obrażeń jesteśmy bezradni… Pozostawało czekać. Nie traciliśmy nadziei - wierzyliśmy, że młody organizm przezwycięży to, co najgorsze... Mieliśmy szczęście, bo życie zostało ocalone, ale przed Dawidem długa droga, od której zależy cała przyszłość.
W takich momentach wszystko, co dotychczas było ważne traci znaczenie… Liczą się kolejne godziny batalii o życie, a później miesiące walki o sprawność i namiastkę tego, co było jeszcze niedawno w zasięgu ręki. Często w codzienności zapominamy o tym, że możliwość samodzielnego poruszania nie jest dana nam raz na zawsze… Czasem jedna minuta, sekundy i zdarzenia zupełnie niezależne od nas decydują o przyszłości. I choć to tragiczne, przekonaliśmy się o tym na własnym przykładzie.
Dawid znów zaczyna wszystko od początku. Potrzebuje jednak wsparcia, bo bez niego nie ruszy ani o krok. Koszty rehabilitacji, sprzętu medycznego i specjalistycznych to olbrzymie wydatki. Środki, których nie jesteśmy w stanie zdobyć sami! W imieniu naszej rodziny i mojego brata proszę o pomoc! O szansę, której dotychczas nie dało mu życie…
Dla Dawida świat skończył się o dwa razy za dużo. Siła naszej rodziny jest ogromna, ale w obliczu rosnących potrzeb nie mamy wyboru. To w Was nadzieja na lepsze jutro. To ostatnia szansa na to, że nad naszym życiem jeszcze zaświeci słońce.