Dla małej Mii

The money box was created on the initiative of the Organizer who is responsible for its content.
Zbiórka dla córki Pameli, o której opowiedziałam w ostatnim odcinku podcastu. Pomóżmy zbudować lepsze jutro dla Mii. Poniżej oryginalny opis zbiórki.
-------------------------------------------------- -----
Proszę Cię o wsparcie w imieniu mojej 5-cioletniej wnuczki Mii.
5 listopada 2022 roku mama Mii, moja jedyna córka Pamela, która samotnie wychowywała córeczkę, została brutalnie zamordowana. Tego samego dnia Mia została porwana... Dzięki uruchomieniu Child Alert i koordynacji polskiej i duńskiej policji, Mia wróciła do domu cała i zdrowa. Niestety nie był to już dom, który do tej pory znała...
Mia już nigdy nie będzie mogła przytulić się do mamy, nigdy nie dostanie od niej całusa na dobranoc, mama już nigdy nie otrze jej łez z twarzy, nigdy nie będą się wspólnie śmiać... Każdy kolejny dzień jej życia, to jedynie wspomnienie wspólnych radosnych dni, wspólnych zabaw, bezpieczeństwa i stabilizacji, jaką wcześniej czuła. Jedyna taka osoba, mama, która była dla Mii całym światem, nie będzie mogła towarzyszyć jej na dalszej drodze życia. Nie będzie jej wspierać w trudnych chwilach i udzielać rad, które tylko matka może przekazać córce.
W ciągu jednej chwili straciłem jedyną córkę, którą sam wychowywałem i zostałem postawiony przed trudnym wyzwaniem opieki nad 5-letnią ukochaną wnuczką. Mam obecnie 51 lat i zdaję sobie sprawę, że w przyszłości może mi być trudno sprostać potrzebom finansowym związanym z wychowaniem wnuczki. Zastanawiając się nad tym, co będzie dalej, zaczynam powoli widzieć obciążenia i zobowiązania, jakie rodzą się, gdy patrzę w przyszłość. Po tej tragedii Mia przez wiele lat będzie potrzebowała pomocy i wsparcia psychologicznego.
Obecnie czuję ogromne wsparcie ze strony lokalnego środowiska jak i rodziny. Z inicjatywy przyjaciół córki i życzliwych ludzi powstał pomysł zrealizowania zbiórki na zabezpieczenie obecnych i przyszłych potrzeb Mii. Pomimo, że początkowo pomysł nie wydał mi się trafny, to po głębszej analizie i przemyśleniach zdecydowałem, że na chwilę obecną jest to jedyny pewny sposób, by zabezpieczyć przyszłość Mii.
W tej chwili ciężko mi nawet dokładnie określić, jakiego rodzaju potrzeby i wyzwania pojawią się jeszcze przed nami, ale wiem, że będzie ich wiele. Z tych podstawowych, które potrafię obecnie zdefiniować to:
- koszty wsparcia psychologicznego i wszelkich innych specjalistów mogących wesprzeć wnuczkę w tej ciężkiej sytuacji,
- zabezpieczenie przyszłości dziecka, zarówno w formie dalszej edukacji, jak i potrzeb bytowych w przypadku, gdyby mnie zabrakło,
- bieżące wydatki związane z potrzebami bytowymi i przygotowanie jak najlepszych warunków na dalszy prawidłowy rozwój dziecka,
- zmiana warunków mieszkaniowych — obecne mieszkanie nie jest przystosowane pod potrzeby małego dziecka,
- koszty prawne związane z uregulowaniem spraw związanych z opieką nad dzieckiem, ale również innych kosztów prawnych związanych ze śmiercią mojej córki.
Proszę o wiele, a znaleźliśmy się w sytuacji, której nigdy nikt nie mógł się spodziewać. Moje serce pękło na pół, w tragicznych okolicznościach straciłem moje jedyne dziecko. Moja wnuczka straciła ukochaną mamę... Ten niewyobrażalny ból muszę teraz przekuć w siłę, która pozwoli mi zapewnić Mii jak najlepsze życie. Twoja pomoc ogromnie mi w tym pomoże.
Marek, dziadek Mii
All funds accumulated in the money box are transferred
directly to the target fundraiser:
Pledge 1.5% of tax
Pledge 1.5% of tax
Zbiórka dla córki Pameli, o której opowiedziałam w ostatnim odcinku podcastu. Pomóżmy zbudować lepsze jutro dla Mii. Poniżej oryginalny opis zbiórki.
-------------------------------------------------- -----
Proszę Cię o wsparcie w imieniu mojej 5-cioletniej wnuczki Mii.
5 listopada 2022 roku mama Mii, moja jedyna córka Pamela, która samotnie wychowywała córeczkę, została brutalnie zamordowana. Tego samego dnia Mia została porwana... Dzięki uruchomieniu Child Alert i koordynacji polskiej i duńskiej policji, Mia wróciła do domu cała i zdrowa. Niestety nie był to już dom, który do tej pory znała...
Mia już nigdy nie będzie mogła przytulić się do mamy, nigdy nie dostanie od niej całusa na dobranoc, mama już nigdy nie otrze jej łez z twarzy, nigdy nie będą się wspólnie śmiać... Każdy kolejny dzień jej życia, to jedynie wspomnienie wspólnych radosnych dni, wspólnych zabaw, bezpieczeństwa i stabilizacji, jaką wcześniej czuła. Jedyna taka osoba, mama, która była dla Mii całym światem, nie będzie mogła towarzyszyć jej na dalszej drodze życia. Nie będzie jej wspierać w trudnych chwilach i udzielać rad, które tylko matka może przekazać córce.
W ciągu jednej chwili straciłem jedyną córkę, którą sam wychowywałem i zostałem postawiony przed trudnym wyzwaniem opieki nad 5-letnią ukochaną wnuczką. Mam obecnie 51 lat i zdaję sobie sprawę, że w przyszłości może mi być trudno sprostać potrzebom finansowym związanym z wychowaniem wnuczki. Zastanawiając się nad tym, co będzie dalej, zaczynam powoli widzieć obciążenia i zobowiązania, jakie rodzą się, gdy patrzę w przyszłość. Po tej tragedii Mia przez wiele lat będzie potrzebowała pomocy i wsparcia psychologicznego.
Obecnie czuję ogromne wsparcie ze strony lokalnego środowiska jak i rodziny. Z inicjatywy przyjaciół córki i życzliwych ludzi powstał pomysł zrealizowania zbiórki na zabezpieczenie obecnych i przyszłych potrzeb Mii. Pomimo, że początkowo pomysł nie wydał mi się trafny, to po głębszej analizie i przemyśleniach zdecydowałem, że na chwilę obecną jest to jedyny pewny sposób, by zabezpieczyć przyszłość Mii.
W tej chwili ciężko mi nawet dokładnie określić, jakiego rodzaju potrzeby i wyzwania pojawią się jeszcze przed nami, ale wiem, że będzie ich wiele. Z tych podstawowych, które potrafię obecnie zdefiniować to:
- koszty wsparcia psychologicznego i wszelkich innych specjalistów mogących wesprzeć wnuczkę w tej ciężkiej sytuacji,
- zabezpieczenie przyszłości dziecka, zarówno w formie dalszej edukacji, jak i potrzeb bytowych w przypadku, gdyby mnie zabrakło,
- bieżące wydatki związane z potrzebami bytowymi i przygotowanie jak najlepszych warunków na dalszy prawidłowy rozwój dziecka,
- zmiana warunków mieszkaniowych — obecne mieszkanie nie jest przystosowane pod potrzeby małego dziecka,
- koszty prawne związane z uregulowaniem spraw związanych z opieką nad dzieckiem, ale również innych kosztów prawnych związanych ze śmiercią mojej córki.
Proszę o wiele, a znaleźliśmy się w sytuacji, której nigdy nikt nie mógł się spodziewać. Moje serce pękło na pół, w tragicznych okolicznościach straciłem moje jedyne dziecko. Moja wnuczka straciła ukochaną mamę... Ten niewyobrażalny ból muszę teraz przekuć w siłę, która pozwoli mi zapewnić Mii jak najlepsze życie. Twoja pomoc ogromnie mi w tym pomoże.
Marek, dziadek Mii