Michalina Sobótka - main photo

Nie możemy dopuścić, by Misia została skazana na kalectwo!

Fundraiser goal: Roczna intensywna rehabilitacja pooperacyjna, koszt operacji, ortezy

Michalina Sobótka, 8 years old
Ryki, lubelskie
Rozszczep kręgosłupa, pęcherz neurogenny, niedowład kończyn dolnych, wodogłowie
Starts on: 16 July 2020
Ends on: 18 February 2026
PLN 88,472(33.5%)
Still needed: PLN 175,625
DonateDonated by 1338 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0004275
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Fundraiser goal: Roczna intensywna rehabilitacja pooperacyjna, koszt operacji, ortezy

Michalina Sobótka, 8 years old
Ryki, lubelskie
Rozszczep kręgosłupa, pęcherz neurogenny, niedowład kończyn dolnych, wodogłowie
Starts on: 16 July 2020
Ends on: 18 February 2026

Fundraiser description

Wiadomość o tym, że Misia może być zupełnie sprawna, daje nam siłę do walki i do tego, by bardzo Was prosić o pomoc! Dzięki Wam mamy środki na operację w Aschau. Po niej konieczna będzie jednak intensywna rehabilitacja, na którą nas nie stać. Bez niej efekty operacji pójdą na marne… Bardzo prosimy - pomóż Misi!

Michalina Sobótka

Poznaj historię Michalinki:

Mówili, że będzie jak roślinka: bezwładna, bez kontaktu, bez przyszłości. Michalinki wtedy jeszcze właściwie nie było; dopiero rosła spokojnie pod moim sercem nie wiedząc, co jej zapowiadają. Proponowali mi przerwanie ciąży, ale ja już byłam mamą — nic nie mogło tego zmienić. Mówili nam, że jesteśmy młodzi, będziemy jeszcze mieć zdrowe dzieci... Jak miałam im wytłumaczyć, że nie chcę innych dzieci, chcę Michalinkę?! Postanowiłam walczyć o córeczkę i ta walka trwa do dzisiaj. Nigdy nie żałowałam. Moje dziecko nie jest roślinką — jest prześliczną dziewczynką, która umysłowo rozwija się prawidłowo, a nawet powyżej przeciętnej! Choroba jednak jest, dotknęła ciało. 

Michalinka urodziła się z rozszczepem kręgosłupa, zespołem Arnolda-Chiariego, pęcherzem neurogennym, mocz cofa się do nerek, stwarzając realne zagrożenie… Misia musi być cewnikowana co 3 godziny i przyjmować mnóstwo leków. Ma też niedowład nóżek i wodogłowie. A największe problemy są z chodzeniem… Ma już dwa latka, bardzo chciałaby biegać ze swoimi koleżankami. Nie wie, że nie powinna, nie możemy jej jednak na siłę przywiązać do łóżka… Tylko że coraz bardziej niszczą jej się nóżki. Dzięki ortezom i balkonikowi powoli stawia pierwsze kroki, jednak wizja trwałego kalectwa i wózka inwalidzkiego do końca jej dni jest coraz bliżej… Biodra Misi muszą zostać zoperowane! Bez tego został nam rok, może dwa względnej sprawności. Potem będzie za późno…

Michalina Sobótka

Nasza córeczka przeszła już wiele, czasami myślę, że za dużo jak na małą istotkę. Pierwsza operacja jeszcze zanim przyszła na świat, w łonie mamy. Zabieg był ryzykowny, ale tylko on dawał szansę na uniknięcie niepełnosprawności umysłowej spowodowanej zespołem wad Arnolda-Chiarego. Operacja odbyła się w 26 tygodniu ciąży. Wierzyłam, musiałam wierzyć, że się uda — przecież nie mogło być inaczej…

Gdy obudziłam się po operacji, chciałam usłyszeć tylko jedno — czy Misia żyje. Operacja się udała, ale zagrożenie nie minęło. Do samego dnia porodu musiałam być w szpitalu, pod czujnym okiem lekarzy. Każdego dnia budziłam się i zasypiałam z myślą, by jeszcze wytrzymać… Misia urodziła się dwa tygodnie za wcześnie, ale od samego początku dzielnie walczyła i walczy każdego dnia! 

Jesteśmy już po dwóch operacjach odkotwiczenia rdzenia kręgowego. Michalinka jest pod kontrolą wielu specjalistów. Niestety, polscy lekarze nie są w stanie zrobić wszystkiego… Problemy z biodrami to poważne ryzyko. Szansę na operację stawów biodrowych dali córeczce lekarze z kliniki w Aschau, a dzięki pomocy wielu dobrych ludzi udało się nam na nią zebrać niezbędne środki!

Michalina Sobótka

Dzięki tej operacji, a potem intensywnej rehabilitacji, Misia w przyszłości może być zupełnie sprawna, może sama chodzić, a nawet biegać! Niestety, potrzebne są ogromne pieniądze, których nie mamy i nie jesteśmy w stanie sami zdobyć. Dlatego prosimy o pomoc dla Misi…

W życiu są rzeczy, które nadają mu sens, o które trzeba walczyć do samego końca. Naszym celem jest zdrowie Michalinki, jej szczęście i sprawność. Już tak wiele za nami: ciężkich przeżyć, łez bólu i bezradności, ale też iskierek nadziei, które wnoszą światło do naszego życia. Tak samo, jak uśmiech córeczki… Dla niego zrobimy wszystko. Prosimy, pomóżcie nam. 

Rodzice Misi

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Asia
    Asia
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 127
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10
  • Gospodarstwo Rolne Bogucki
    Gospodarstwo Rolne Bogucki
    Share
    PLN 150