Dominik Jeżyk - main photo

Cudem przeżył wypadek busa – potrzebna pilna pomoc dla Dominika! Ratuj!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Fundraiser started by:
Dominik Jeżyk, 28 years old
Kalisz, wielkopolskie
Stan po wypadku - ogniskowy uraz mózgu, rozlany uraz mózgu, krwotok podpajęczynówkowy, skręcenie i naderwanie odc. szyjnego kręgosłupa, mnogie złamania żeber i kręgosłupa piersiowego, uszkodzenie mózgu z niedotlenienie, niewydolność oddechowa
Starts on: 6 February 2025
Ends on: 9 February 2026
PLN 16,042(8.38%)
Still needed: PLN 175,448
DonateDonated by 292 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0780163
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym

Fundraiser started by:
Dominik Jeżyk, 28 years old
Kalisz, wielkopolskie
Stan po wypadku - ogniskowy uraz mózgu, rozlany uraz mózgu, krwotok podpajęczynówkowy, skręcenie i naderwanie odc. szyjnego kręgosłupa, mnogie złamania żeber i kręgosłupa piersiowego, uszkodzenie mózgu z niedotlenienie, niewydolność oddechowa
Starts on: 6 February 2025
Ends on: 9 February 2026

Fundraiser description

2 stycznia doszło do poważnego wypadku. Bus, którym 6 młodych osób jechało do pracy do Niemiec, uderzył w barierki i dachował. Mój syn, Dominik, był jednym z nich…

Po przewiezieniu do szpitala lekarze rozpoznali u niego uraz mózgu, krwotok podpajęczynówkowy, skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa, mnogie złamania żeber i kręgosłupa piersiowego, uszkodzenie mózgu z niedotlenienie, niewydolność oddechową. Diagnozy padały niczym cios za ciosem, a moje matczyne serce z każdą z nich pękało na miliony kawałków. Mój syn, którego tuliłam do snu, gdy był mały, z którym świętowałam pierwszy dzień w szkole, którego pocieszałam podczas niepowodzeń i z którego osiągnięć zawsze byłam dumna… Dziś jest nieprzytomny, w ciężkim stanie, nie oddycha samodzielnie i musi być karmiony pozajelitowo. Boże... Dlaczego?

W szpitalu na zmianę czuwamy przy nim ja, jego narzeczona i bracia. Czuwamy i modlimy się, by to wszystko okazało się jedynie potwornym koszmarem, z którego zaraz się obudzimy. W każdej minucie, każdej sekundzie marzymy, by otworzył oczy, by spojrzał na nas, by wypowiedział choć jedno słowo.

Dominik Jeżyk

Dominik zawsze był bardzo aktywnym chłopakiem, był trenerem personalnym. Teraz jego rzeczywistość w niczym nie przypomina codzienności dwudziestokilkulatka. Miał wrócić do pracy po świętach spędzonych w rodzinnym Kaliszu, a teraz walczy o powrót do zdrowia.

Lekarze uważają, że duży wpływ na poprawę zdrowia Dominika miałby specjalistyczny turnus rehabilitacyjny. Niestety, koszt takiego turnusu to nawet 30 000 zł miesięcznie! To ogromna kwota dla rodziny, która do tej pory żyła skromnie.

Dlatego bardzo prosimy o wsparcie zbiórki, dzięki której damy Dominikowi szansę na lepsze jutro. Z całej niemocy, która rozdziera moje matczyne serce, proszę… Pomóż. Bez leczenia Dominik nie ma szans na powrót do zdrowia i dawnego życia.

Mama

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN X
  • Anonymous
    Anonymous
    Share
    PLN 10
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • ❤️✝️
    ❤️✝️
    Share
    PLN 4
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 7
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 10