

Dopiero wkracza w dorosłość, a już PO RAZ DRUGI musi walczyć z nowotworem❗️Ratunku❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja
Fundraiser description
Po raz drugi czeka mnie droga do onkologicznego piekła i z powrotem. Po raz drugi czekają mnie kolejne cykle chemioterapii palące moje żyły. Po raz drugi będę musiała patrzeć, jak codziennie wypadają moje włosy i dotykać łysej głowy. Po raz drugi będę drżeć i modlić się o każdy kolejny dzień...
Wznowa – tego słowa boi się każdy chory. Ta wizja prześladuje nas na jawie i w snach jeszcze długo po wyjściu ze szpitala. To najgorszy koszmar, jaki może sobie wyobrazić osoba, która wygrała starcie z nowotworem.

Mimo to starałam się nie odwracać za siebie, nie patrzeć w tył. Realizowałam swoje plany i marzenia. Pomimo wcześniejszej walki z nowotworem zdałam maturę i rozpoczęłam studia na kierunku analityki medycznej,
Niestety, niecałe 5 lat po zakończeniu leczenia, w listopadzie 2023 roku, nastąpiła WZNOWA. Rozlany chłoniak nieziarniczy. W jednej krótkiej chwili mój świat rozpadł się na milion kawałków – po raz drugi. Znowu będę przechodzić kolejne wkłucia, kolejne badania i kolejne szpitalne izolatki. Znowu moją codzienność wypełnią łzy, ból i cierpienie.

Wznowa nowotworu to nierówna walka ze śmiertelnym przeciwnikiem. Wiem jednak, że tym razem również się nie poddam. Tym razem również będę walczyć do samego końca, do momentu, gdy usłyszę, że jestem w remisji.
Planowo mam przejść 6 bloków silnej chemioterapii. Aktualnie jestem w trakcie podawania 2 bloku. Niedługo poznam wyniki badań, które określą na ile skuteczne jest leczenie – wówczas lekarze będą mogli podjąć ostateczną decyzję o przeszczepie szpiku.

Niestety, walka z nowotworem jest bardzo kosztowna. Częste dojazdy do szpitala, badania, wizyty lekarskie, leki czy suplementacja wiążą się z bardzo dużymi wydatkami. Taka jest jednak cena mojego życia i zdrowia.
Każda wpłata to dla mnie szansa na wyzdrowienie i pokonanie nowotworu. Jedyne, o czym teraz marzę to wygranie z chorobą i powrót do normalności. Wiem, że przejdę całą drogę onkologicznego leczenia i że będę znów zdrowa. Proszę jedynie o wsparcie – nie dam rady wygrać z chłoniakiem w pojedynkę.
Dominika