Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

Przyszłość pod znakiem zapytania... Pomóż uratować rodzeństwo!

Stanisław, Joanna, Antoni, Urszula, Emilia Wierzbiccy

Przyszłość pod znakiem zapytania... Pomóż uratować rodzeństwo!

Donate via text

to 75365
Text 0089532
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now
Fundraiser goal:

Rozszerzona diagnostyka, leczenie i rehabilitacja

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Stanisław, Joanna, Antoni, Urszula, Emilia Wierzbiccy, 9 years old
Warszawa, mazowieckie
Zaburzenia rozwoju, autyzm, mózgowe porażenie dziecięce, podejrzenie chorób genetycznych
Starts on: 05 October 2020
Ends on: 03 April 2023

Fundraiser description

Chciałam zbudować dom wypełniony śmiechem i miłością. Chciałam zbudować dom, w którym będą działy się cuda, te wielkie i te malutkie. Chciałam za to wszystko dziękować i o nic nie musieć prosić. Tak bardzo chciałam, żeby moje życie wyglądało inaczej... Żeby życie moich dzieci było inne… Choroba genetyczna - to podejrzewają lekarze. Badania przeciągają się w nieskończoność, a my nie mamy czasu. Nie mogę płakać, muszę działać, bo moje dzieci mnie potrzebują. Ja jednak potrzebuję pomocy, by walczyć o ich zdrowie...

Mam pięcioro dzieci, z których każde rozwija się nieprawidłowo. Kocham je nad życie i zrobiłabym dla nich wszystko, jednak wszystko to w naszym przypadku za mało. Tego co najważniejsze nie mogę im dać... Nie mogę dać im zdrowia.

Stanisław, Joanna, Antoni, Urszula, Emilia Wierzbiccy

Dwoje najstarszych ma orzeczenie o niepełnosprawności z tytułu autyzmu, trzeci syn jest w trakcie uzyskiwania orzeczenia. Najmłodsze córki również są pod opieką specjalistów, u Emilki podejrzewamy porażenie mózgowe…

Czas do postawienia prawidłowej diagnozy ma ogromne znaczenie, żeby można było odpowiednio szybko leczyć i reagować na nowe objawy, a także przedstawić pełną dokumentację medyczną na komisji ds. orzekania o niepełnosprawności. W tej chwili o diagnozę walczymy już 5 lat (od zachorowania najstarszego syna) i przez długi czas lekarze nas zbywali, bagatelizowali objawy i nie widzieli potrzeby diagnozy genetycznej. 

Stanisław, Joanna, Antoni, Urszula, Emilia Wierzbiccy

Trwa rozszerzona diagnostyka pod kątem wad genetycznych, która mam wrażenie, się nie kończy. W naszym przypadku niezbędne jest wykonanie badania WES, niezwykle dokładnego i niezwykle drogiego badania. 

Każdy nasz dzień to rygor większy niż na poligonie. Rehabilitacja, dodatkowe terapie, konsultacje i kolejne serie badań, do tego pandemia, która przesuwa wszystko w czasie. A my tego czasu nie mamy. Żeby walczyć, musimy wiedzieć, z czym przyszło nam się zmierzyć, czas ucieka nieubłaganie...

Stanisław, Joanna, Antoni, Urszula, Emilia Wierzbiccy

Kilka dni temu niczym cios prosto w serce, spłynęła na nas kolejna wiadomość - u Antosia zdiagnozowano chorobę kości. Im szybciej dowiemy się, jaka jest to choroba, tym szybciej będziemy mogli zacząć działać. Każdy dzień bez diagnozy to bezpowrotnie zmarnowana szansa. Szansa na przyszłość moich dzieci, o którą muszę zawalczyć, za wszelką cenę.

Potrzeby rosną, a pieniędzy zaczyna brakować... Dlatego piszę do Ciebie, dzielę się moją historią i proszę o pomoc. Proszę o pomoc, bo wiem, że sama nie uratuję moich największych skarbów. Proszę...

Donate via text

to 75365
Text 0089532
6,15 zł (including VAT)
Donate via text now

Help me promote this fundraiser

Baner na stronę

Follow important fundraisers