Fundraiser finished
Edyta Głyda - main photo

Gdy bólu nie uśmierza już nic... – operacja to dla Edyty jedyna szansa!

Fundraiser goal: Operacja endometriozy

Fundraiser organizer:
Edyta Głyda, 38 years old
Łęczyca, łódzkie
Endometrioza
Starts on: 28 October 2020
Ends on: 12 May 2021
PLN 8,832(16.6%)
Donated by 234 people

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0093500 Edyta

Fundraiser goal: Operacja endometriozy

Fundraiser organizer:
Edyta Głyda, 38 years old
Łęczyca, łódzkie
Endometrioza
Starts on: 28 October 2020
Ends on: 12 May 2021

Fundraiser description

Próbuję sobie przypomnieć, co to znaczy życie bez bólu, przypomnieć te lata, kiedy mogłam czerpać z każdego dnia pełnymi garściami. Dziś mija już 10 lat od chwili, kiedy zdiagnozowano u mnie endometriozę – chorobę, która całe moje życie wypełnia cierpieniem… Dzisiaj proszę Cię o pomoc, by mogła wreszcie się od niego uwolnić. 

Jestem mamą dwóch córek. Wychowuję je samotnie i to im chciałabym poświęcić swój czas, zamiast bezskutecznie walczyć z potwornym bólem i wciąż odbijać się od drzwi jednego gabinetu lekarskiego do drugiego...

Edyta Głyda

Endometrioza to przwlekła choroba, która powoduje przemieszczaniu się komórek błony śluzowej macicy na inne narządy, wywołując guzy. Do tego czasu bezskutecznie szukałam pomocy, nie dając za wygraną. Niestety – kolejni lekarze tylko rozkładali ręce. Mam już za sobą operację, która zamiast poprawić mój stan zdrowia, jeszcze bardziej go pogorszyła. Guzy coraz bardziej się rozprzestrzeniają, zadając coraz większy ból. Nie jestem w stanie podjąć pracy, wyjść z domu, by cieszyć się tym, co może mi zaoferować świat.

Całe moje życie to operacje, wizyty w szpitalach i na pogotowiu, kolejne leki przeciwbólowe i ogromna bezsilność... Stan mojego zdrowia z dnia na dzień się pogarsza. W momencie kolejnego załamania udało mi się trafić do kliniki, która podejmie się operacji usunięcia endometriozy. 

W moim życiu znów pojawiła się nadzieja, która kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych. Moje dzieci wychowuję sama. Nie jestem w stanie zebrać potrzebnej kwoty – kwoty, która może uratować moje życie i w końcu uwolnić mnie od cierpienia, które niesie za sobą choroba! Proszę, podaruj mi codzienność bez bólu!

Edyta

Donations

Sort by

This fundraiser is finished. See other Beneficiaries who are waiting for your support.

DonateDonate