Erwin Kochański - main photo

Nastoletni chłopak wygrał życie w starciu z tirem! Teraz walczy o sprawność!

Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, zakup protezy

Fundraiser organizer:
Erwin Kochański, 15 years old
Naruszewo, mazowieckie
Stan po wypadku- złamanie kości czaszki i twarzoczaszki, urazowa amputacja biodra z udem, złamanie barku i ramienia, liczne złamania ciała, ostra niewydolność nerek
Starts on: 13 December 2024
Ends on: 16 December 2025
PLN 106,824(43.66%)
10 days leftStill needed: PLN 137,857
DonateDonated by 355 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0735175
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0735175 Erwin
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Erwin a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie, rehabilitacja, zakup protezy

Fundraiser organizer:
Erwin Kochański, 15 years old
Naruszewo, mazowieckie
Stan po wypadku- złamanie kości czaszki i twarzoczaszki, urazowa amputacja biodra z udem, złamanie barku i ramienia, liczne złamania ciała, ostra niewydolność nerek
Starts on: 13 December 2024
Ends on: 16 December 2025

Fundraiser description

To miała być zwykła przejażdżka z kolegą pod koniec wakacji. Życie napisało jednak dla syna inny scenariusz… Erwin jechał na rowerze i przewrócił się, wpadając prosto pod koła nadjeżdżającej ciężarówki. On, 14-letni chłopak o wadze kilkudziesięciu kilogramów w starciu z tirem o masie 40 ton!

Lekarze kazali nam przygotować się na najgorsze... Zdarzył się jednak cud i syn zyskał drugie życie – nową szansę! 14 lat to nie czas, by znaleźć się po drugiej stronie! Przez 9 dni Erwin przebywał w śpiączce farmakologicznej. Wypadek doprowadził do złamania kości twarzoczaszki, złamania barku, wybicia zębów i uszkodził funkcjonowanie nerek. Syn stracił także prawą nogę i specjaliści byli zgodni – to cud, że Erwin w ogóle żyje! 

Pobyt w szpitalu trwał dwa miesiące – ciągłe dializy, rehabilitacja i pojawiające się komplikacje! Organizm syna musiał zmierzyć się z sepsą, a martwica skóry przyczyniła się do konieczności skrócenia kończyny jeszcze o 8 cm. Na szczęście dzięki zaangażowanym lekarzom i możliwości korzystania z komory hiperbarycznej Erwin doszedł do siebie i wróciliśmy do domu.

Erwin Kochański

Powrót do domu nie oznacza niestety powrotu do normalności! Syn nie mógł pójść do nowej szkoły i poznać kolegów z technikum, do którego się dostał. Nauka zdalna, koszmarny ból fantomowy stopy „której przecież nie ma”’, ciągła rehabilitacja i wizyty u lekarzy – to jest teraz codzienność Erwina. Zdrowy człowiek na co dzień nie docenia tego, że posiadanie obu rąk i nóg to wielki dar, który pozwala być niezależnym od innych i robić pozornie najzwyklejsze rzeczy, które są teraz dla syna niemożliwe.

Bardzo wspieram Erwina w walce o marzenia – syn chce móc jeździć na rowerze, grać w piłkę i być po prostu akceptowany przez rówieśników. Wszystko to byłoby możliwe dzięki protezie z kolanem elektronicznym, która jest niestety bardzo droga… Zwracamy się z ogromną prośbą do Was, drodzy Darczyńcy, o pomoc! Każda wpłacona złotówka przybliża syna do osiągnięcia marzenia, którym jest proteza oraz dalsze leczenie i rehabilitacja.

Wierzymy w Wasze dobre serce i życzliwość. Mamy nadzieję, że historia Erwina otworzy Wasze serca – mimo wielkiej tragedii, która go spotkała, on nie traci nadziei, że jeszcze może być pięknie!           

Justyna, mama i Erwin

Select a tag
Sort by