❗️Eryk krzyczy w nocy z bólu! Pomóż mu zapomnieć o cierpieniu!

Eryk Paluch
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

Operacja biodra z wydłużeniem ścięgien Achillesa, zaopatrzenie ortopedyczne

Fundraiser started by: Fundacja KAWAŁEK NIEBA
Eryk Paluch, 15 years old
Wołów, dolnośląskie
Krwiopochodne wieloogniskowe zapalenie kości, niedowład spastyczny
Starts on: 18 March 2020
Ends on: 30 June 2020

Fundraiser result

Kochani,

dzięki Wam, wspaniałym ludziom o wielkich sercach, Eryk 18 czerwca przeszedł bardzo skomplikowaną operację biodra wraz ze ścięgnem Achillesa. Za nami bardzo ciężkie chwilę, ale wiemy, że było warto. Dzisiaj Eryk pięknie chodzi i nie potrzebuje już wózka. Codzienna rehabilitacja bardzo dużo pomaga.

Eryk Paluch

Za 2 lata musimy przejść kolejną operacje wyciągnięcia płytki z biodra. Dzięki naszym aniołom to będą nasze pierwsze szczęśliwe święta. Nie ma piękniejszego widoku niż chodzące własne dziecko o swoich siłach. Dziękujemy Wam za to z całego serca!

Eryk Paluch

Fundraiser description

“Mamusiu, jak długo jeszcze tak będę cierpiał”?


Ból bioder jest już nie do wytrzymania. Prawie każdej nocy słyszę, jak mój synek krzyczy z rozpaczy, a ja nie mogę zrobić nic, by mu ulżyć... Bezsilnie patrzę na Eryka i zastanawiam się, ile jeszcze da radę znieść... Moje matczyne serce krwawi, bo czasami nie jestem w stanie w żaden sposób pomóc mojemu dziecku. Jedyną szansę daje operacja w niemieckiej klinice w Aschau, która ma się odbyć już w sierpniu. Niestety, trzeba za nią zapłacić ogromne pieniądze, których nie mamy… Proszę, pomóż!

Eryk Paluch

Eryk urodził się jako zdrowe dziecko, ale w szpitalu zarażono go gronkowcem złocistym. Chwilę później wdarła się sepsa, dawano mu raptem 1% szans na przeżycie. Umierając ze strachu o synka, niemal sama nie umarłam z powodu powikłań okołoporodowych. Mi też nie dawano wielkich szans na przeżycie. W jednym momencie oboje leżeliśmy na OIOM-ie, balansując między życiem i śmiercią.

Przeżyliśmy, przetrwaliśmy najgorsze. Niestety, powikłania tamtych dni pozostaną z synkiem już na zawsze. Gronkowiec niemal “zjadł” staw biodrowy Eryka, roznosił się po jego organizmie niczym rak. Problemy ze sercem – fizjologiczne niedomykalności zastawek, niedoczynność tarczycy, niedowład spastyczny kończyn dolnych, zwichnięte biodra, niedobór wzrostu, skolioza, brak prawidłowego rozwoju psychomotorycznego, ADHD… Mogłabym tak wymieniać godzinami.

Jeszcze kilkanaście miesięcy temu Eryk mógł przejść z czyjąś pomocą 20-30 metrów na własnych nogach. Dzisiaj to już jest niemożliwe. Synek z wiekiem robi się coraz większy i gołym okiem możemy zaobserwować postępujące wady postawy. To już ostatni dzwonek, żeby cokolwiek jeszcze udało się uratować.

Eryk Paluch

W Polsce nie dają nam już żadnych szans, że Eryk stanie jeszcze kiedyś na własnych nogach. Odwiedziliśmy wszystkich najlepszych lekarzy w kraju i jedyne, co otrzymaliśmy, to gest bezradnie rozłożonych rąk. Dotarło do nas, że musimy szukać ratunku poza granicami kraju. W ten sposób znaleźliśmy specjalistyczną klinikę w Niemczech. Tamtejsi lekarze podejmą się operacji biodra prawego z wydłużeniem ścięgien Achillesa, dodatkowo Eryk otrzyma sprzęt ortopedyczny. To wszystko jednak wiąże się z ogromnym wydatkiem. Dlatego prosimy o pomoc…


Marzę o dniu, kiedy Eryk będzie mógł zapomnieć o przenikającym do szpiku kości bólu. Kiedy wreszcie będzie potrafił dogonić na własnych nogach uciekające przed nim młodsze rodzeństwo. Kiedy wózek inwalidzki stanie się jedynie przykrym wspomnieniem z archiwalnych zdjęć. Bez Waszego wsparcia to się jednak nie uda…

Mama

This fundraiser is finished. You can still support this Person in need.

Follow important fundraisers