Ewa Górska - main photo

Przez chorobę jestem wrakiem człowieka... Proszę, pomóż mi pokonać ból!

Fundraiser goal: Nierefundowana operacja TLH

Fundraiser organizer:
Ewa Górska, 46 years old
Łabunie, lubelskie
Endometrioza
Starts on: 9 January 2024
Ends on: 16 January 2026
PLN 19,730(30.91%)
Still needed: PLN 44,100
DonateDonated by 234 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0438143
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0438143 Ewa
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Google Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Ewa a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Nierefundowana operacja TLH

Fundraiser organizer:
Ewa Górska, 46 years old
Łabunie, lubelskie
Endometrioza
Starts on: 9 January 2024
Ends on: 16 January 2026

Fundraiser description

Mam na imię Ewa i choruję na endometriozę oraz adenomiozę. Zanim zdecydowałam się na otworzenie zbiórki, minęło kilkanaście miesięcy. Trudno jest prosić Was o środki finansowe, ale choroba z dnia na dzień postępuje, a ja mimo największych starań nie jestem w stanie pokryć samodzielnie kosztów operacji. 

Endometrioza to wyniszczająca i postępująca choroba kobiecego układu rozrodczego. Błona śluzowa, która powinna znajdować się tylko w jamie macicy, wędruje podczas miesiączki do innych części ciała. Podczas każdego cyklu komórki krwawią, co prowadzi do stanu zapalnego i bliznowacenia tkanek…

Stany zapalne i zrosty powodują u mnie straszny ból podbrzusza, pleców, nóg, częste uczucie parcia na pęcherz, bolesność podczas oddawania moczu, wzdęcia, bardzo bolesne i długie miesiączki, utratę masy ciała (ważę tylko 42 kilogramy przy wzroście 164 centymetrów), bóle jelit, żołądka, anemię, nocne poty, spadek libido, bolesne stosunki, bezpłodność oraz depresję…

Adenomioza to osobna jednostka chorobowa. W tym przypadku tkanka endometrium wszczepia się i wrasta w głąb struktury mięśnia macicy i uszkadza go. Tworząc m. in. zmiany guzowate i bliznowate. Oprócz tego choruję jeszcze na niedomykalność zastawki mitralnej serca. Jestem również pod opieką onkologa z powodu licznych zmian na obu piersiach, które są spowodowane najprawdopodobniej skutkami ubocznymi terapii hormonalnej.

Endometrioza i adenomioza powodują potworny ból, uczucie rozrywania od środka, wykańczają fizycznie i psychicznie. 

Na endometriozę choruję od ponad 27 lat. Pierwszą operację przeszłam dopiero w 2020 roku. Tak naprawdę przyniosła ona więcej szkód, niż pożytku. Po kilku miesiącach choroba uderzyła ponownie, tym razem ze zdwojoną siłą… 

Ewa Górska

Skuteczne leczenie endometriozy w ramach NFZ jest niemożliwe, ze względu na bardzo niskie środki, jakie są przekazywane na ten cel. Dlatego koszty wizyt, dojazdów do specjalistów, badań, leków, suplementów, diety przeciwzapalnej pokrywam z własnej kieszeni.

Czeka mnie prywatna operacja. Będą asystować przy niej lekarze kilku specjalizacji – ginekolog, chirurg, urolog. Są to specjaliści, którzy mają wiedzę i doświadczenie w operowaniu tej choroby przy użyciu nowoczesnego i małoinwazyjnego sprzętu. Dlatego operacja będzie niestety kosztowna. Ma na celu usunięcie zniszczonej przez adenomiozę macicy oraz wszystkich zmian endometrialnych.

Jak mówią specjaliści od leczenia endometriozy, choroba ma cechy nowotworu. Niszczy organy, zlepia je ze sobą, szybko się rozprzestrzenia, co prowadzi do zagrożenia zdrowia i życia. Choroba jest nieuleczalna, przewlekła i podstępna.

Na pierwszy rzut oka, jestem zawsze wesoła, uśmiechnięta, energiczna i radosna. To tylko pozory! Prawda jest taka, że jestem wrakiem człowieka... Osobą schorowaną, wyczerpaną, wyniszczoną fizycznie i psychicznie bólem i walką z chorobą. Ale walczę, bo mam dziecko!

Ile można cierpieć!? To, że choroby nie widać z zewnątrz, nie oznacza, że nie istnieje! Ona jest, a ja cierpię! Mimo tego sama pomagam innym potrzebującym ludziom i zwierzętom. Wspieram zbiórki i akcje charytatywne.

Dziś sama potrzebuję pomocy i liczę na to, że nie zostawicie mnie w potrzebie! Środki na zaliczkę mam już odłożone, natomiast Was proszę o pomoc w zebraniu reszty. Będę wdzięczna za każdą najmniejszą wpłatę, za każde udostępnienie zbiórki, za przekazanie 1,5% podatku. Z całego serca dziękuję!

Ewa

Select a tag
Sort by
  • Anonymous
    Anonymous
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 1
  • :)
    :)
    Share
    PLN 50
  • Marta U
    Marta U
    Share
    PLN 20
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 20
  • Dorota
    Dorota
    Share
    PLN 100

    życzę Ci powrotu do zdrowia