Ewa Jabłońska - main photo

Życie w cieniu SLA... Pomóż w walce o lepszą przyszłość!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser started by:
Ewa Jabłońska, 68 years old
Gliwice, śląskie
Stwardnienie boczne zanikowe
Starts on: 18 February 2022
Ends on: 11 February 2026
PLN 2,324
DonateDonated by 52 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0181420
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0181420 Ewa

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja

Fundraiser started by:
Ewa Jabłońska, 68 years old
Gliwice, śląskie
Stwardnienie boczne zanikowe
Starts on: 18 February 2022
Ends on: 11 February 2026

Fundraiser description

Początek roku 2022 już na zawsze pozostanie w naszej pamięci, jako jeden z najgorszych. To właśnie wtedy dowiedzieliśmy się, że nasza mama zachorowała na SLA, czyli stwardnienie rozsiane boczne. Choroba działa po cichu, zabierając sprawność kawałek po kawałku. Czujemy przerażenie i niemoc, jednak wiemy, że musimy zawalczyć o przyszłość naszej wspaniałej Ewy! 

SLA to bardzo szybko postępująca, nieuleczalna i śmiertelna choroba o podłożu neurologicznym, w której zanikają mięśnie. Osoba chora pomimo pełni władz umysłowych, nie może sama się poruszać, a z czasem mówić, jeść i oddychać… Może to doprowadzić do najgorszego – przedwczesnej śmierci. 

Od kilku miesięcy u mamy występują problemy z mową, jest dużo słabsza niż przed diagnozą i czasami podczas zwykłych czynności upada, co jest symptomem postępującej choroby. Ciężko spoglądać z boku na jedną z najbliższych osób, która traci kontrolę nad własnym ciałem i nie jest w stanie samodzielnie przygotować sobie posiłku, czy chwycić kubka z herbatą. 

Półtora roku temu mama doczekała się długo wyczekiwanego jedynego wnuka, Jonatana. Zależy nam, aby dalej mógł on doświadczać babcinego ciepła, wsparcia i przytulenia, kiedy tylko będzie tego potrzebował. Chcemy, by nasza najdroższa Ewa w przyszłości o własnych siłach mogła odprowadzić wnuka do przedszkola, zobaczyć jego udział w szkolnych występach, zatańczyć na jego ślubie. Marzeń jest naprawdę wiele, jednak w tym momencie zostały one zmazane, przez postępującą chorobę. 

Mówi się, że nadzieja umiera ostatnia… My będziemy się jej trzymać, żeby mama pozostała w dobrej kondycji jak najdłużej. Aby się tak stało, prosimy Was o wsparcie finansowe, ponieważ walka z tą chorobą jest niezwykle kosztowna. Pieniądze zbieramy na lekarstwa, rehabilitacje, pobyty w ośrodkach rehabilitacyjnych, sprzęt medyczny i wszystko, co może pomóc mamie. To w tym momencie jedyne co możemy zrobić dla mamy. Prosimy, wspomóżcie naszą rodzinną walkę. Wasza pomoc jest na wagę życia!

Syn Jakub wraz z rodziną.

Select a tag
Sort by