Ewa Stradowska - main photo

Ewa w ciągu paru miesięcy straciła wszystko: zdrowie, dom, spokój... Potrzebna pilna pomoc!

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, pomoc po pożarze

Fundraiser organizer:
Ewa Stradowska, 60 years old
Chmielnik, świętokrzyskie
Stan po wypadku - złamanie kręgów odcinka piersiowego kręgosłupa, rozległy uraz kończyny dolnej, pożar domu
Starts on: 23 July 2025
Ends on: 24 January 2026
PLN 46,670
DonateDonated by 459 people
Donate via text
Phone number
75365
Text
0828020
Cost PLN 6.15 gross (including VAT)
HeyahOrangePlayPlusT-Mobile

Pledge 1.5% of tax to me

KRS0000396361
Purpose of 1.5% of tax0828020 Ewa
Available payment methods:
BLIK - logo
Apple Pay - logo
Mastercard - logo
Visa - logo
Regular support provides Ewa a sense of security and help in a difficult situation, also after the end of the fundraiser.

Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, pomoc po pożarze

Fundraiser organizer:
Ewa Stradowska, 60 years old
Chmielnik, świętokrzyskie
Stan po wypadku - złamanie kręgów odcinka piersiowego kręgosłupa, rozległy uraz kończyny dolnej, pożar domu
Starts on: 23 July 2025
Ends on: 24 January 2026

Fundraiser description

Moja bratowa to osoba, która przez całe życie niosła pomoc innym. Zawsze z otwartym sercem, gotowa wyciągnąć dłoń do potrzebujących. Teraz to ona potrzebuje wsparcia. 26 stycznia Ewa uległa poważnemu wypadkowi komunikacyjnemu. W jednej chwili jej życie zmieniło się nieodwracalnie. 

Diagnoza była dramatyczna: złamane kręgi w odcinku piersiowym kręgosłupa, uraz kończyny dolnej, pobyt w szpitalu i ból, którego nie sposób opisać słowami. Ale Ewa mimo wszystko walczyła. Dzień po dniu, krok po kroku, z pomocą rehabilitacji zaczęła powoli stawać na nogi.

Niestety, los nie był dla niej łaskawy. 18 lipca w jej domu wybuchł pożar. Ogień w zaledwie godzinę zabrał wszystko, co miała. Spłonęły nie tylko ściany – spłonęły wspomnienia, pamiątki, bezpieczeństwo, marzenia. Została bez dachu nad głową, bez najpotrzebniejszych rzeczy. Z bólem po wypadku i przerażającą świadomością, że znowu musi zaczynać od zera.

Ewa Stradowska

Dziś Ewa próbuje się podnieść z gruzów – dosłownie i w przenośni. Ale bez naszej pomocy nie da rady. Koszty leczenia, rehabilitacji i odbudowy domu przerastają możliwości jej i najbliższych. Nawet przy wsparciu dzieci i rodziny… To po prostu za dużo.

Dlatego w imieniu całej rodziny proszę o pomoc dla Ewy. Każda, nawet najmniejsza wpłata, to cegiełka nadziei. Nie da się naprawić wszystkiego od razu, ale razem możemy dać jej coś bezcennego: poczucie, że są ludzie, którym nie jest obojętna. Że dobro, które kiedyś dawała innym, wraca teraz do niej.

Agnieszka, bratowa Ewy

Select a tag
Sort by
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 200
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 100
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50
  • Anonymous donation
    Anonymous donation
    Share
    PLN 50