By poradził sobie w życiu, kiedy nas zabraknie... – pomagamy Fabianowi!

Fabian często wybudza się w środku nocy z płaczem i krzykiem – jest agresywny, krzyczy i kopie. Po kilku minutach zasypia... Tak jest już od czterech lat. Za każdym razem, kiedy ma taki napad, boimy się o niego. Co jeśli zrobi sobie krzywdę? Co jeśli nie zdążymy mu pomóc? Padaczka i autyzm to przeciwnicy, z którymi walczymy. Dziś potrzebujemy Twojej pomocy...

Zdarzają się dni, kiedy Fabian jest całkowicie wyłączony, tak jakby był w innym świecie, jakby nic dookoła niego nie istniało.  Autyzm, na który cierpi, powoduje, że coraz bardziej się od nas oddala i zamyka w sobie. Jest obok, ale my nie potrafimy do niego dotrzeć... 

Problemy zaczęły się niedługo po skończeniu roczku. Mimo że wcześniej synek wypowiadał już pierwsze słowa, nagle przestał mówić, zaczął tracić z nami kontakt wzrokowy, coraz bardziej się od nas oddalał. Dzisiaj synek ma 8 lat – nie mówi, wypowiada jedynie ciągi sylab, porozumiewa się z nami za pomocą gestów. Dodatkowo w zeszłym roku wykryto u Fabiana padaczkę… Cały czas jest pod opieką neurologa.

Syn to cały nasz świat i zrobimy wszystko, żeby miał szansę na normalne życie. Leki i badania to duży koszt, na który przestaje nas być stać. Nie możemy jednak odpuścić, bo stawką jest zdrowie naszego dziecka. Fabian jest już po kilku sesjach w komorze hiperbarycznej. Widzimy pierwsze pozytywne efekty, dlatego chcielibyśmy, by kontynuował to leczenie. Wierzymy, że pomoże mu się lepiej rozwijać. Z kolei terapia medyczną marihuaną, pomoże zmniejszyć napady padaczki. Niestety takie leczenie nie jest tanie, dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc.

Niczego bardziej nie pragniemy dla naszego syna, jak tego by poradził sobie w życiu, kiedy nas zabraknie. Z całego serca dziękujemy za każdą pomoc i każde udostępnienie naszego apelu. Twoje wsparcie to najlepsze, co mogliśmy otrzymać...

Rodzice