

Walka Filipa będzie trwać całe życie. Pomóż nam zadbać o jak najlepszą przyszłość syna!
Fundraiser goal: Roczna rehabilitacja
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Roczna rehabilitacja
Fundraiser description
Filip skończy w tym roku 15 lat. Jak każdy nastolatek ma wiele marzeń i pasji, które każdego dnia motywują go do tego, by wstać z łóżka. Niestety, z powodu silnej zamartwicy urodzeniowej i niedotlenienia w czasie porodu, od pierwszych chwil życia cierpi na dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe. Boimy się, że przez problemy zdrowotne syn nie spełni swoich marzeń. Mimo tego staramy się pokonać przeciwności losu i zrobić wszystko, by tak się nie stało.
Nasz syn uczęszcza do szkoły integracyjnej. Podczas lekcji Filipowi pomaga nauczyciel wspomagający. Ze względu na porażenie czterokończynowe nie może pisać, ale dzielnie notuje wszystko w specjalnym laptopie. Dzięki niemu, bez problemu rozwiązuje testy i sprawdziany, które w danym dniu mają też pozostałe dzieci. Jesteśmy z niego bardzo dumni, że tak dzielnie radzi sobie każdego dnia.

Wszystkie wypracowane umiejętność wywołują w nas ogromną radość. Zdajemy sobie sprawę, że Filip nie będzie całkowicie sprawny, jednak robi się coraz silniejszy. Kiedy gramy w gry planszowe, bez problemów rzuca kostkami. Niestety, samodzielne jedzenie do tej pory sprawia mu trudności, ale z całego serca wierzymy, że z czasem wypracuje i to. Jak większość chłopców jest fanem sportu. Z ogromnym zaciekawieniem i pasją w oczach ogląda mecze piłki nożnej, ręcznej, a zimą bacznie przygląda się skoczkom narciarskim. Dzięki niemu sport stał się i naszą pasją. Zaczynamy poznawać i rozumieć coraz więcej zasad i przepisów, co sprawia ogromną radość dumnemu z nas synowi.
Oprócz szkoły i wspólnego spędzania czasu trzy razy w tygodniu jeździmy na półtoragodzinną rehabilitację. Bardzo chciałabym, żeby dłużej mógł brać udział w takich zajęciach jednak kwoty, które się z tym wiążą, są bardzo wysokie. Dodatkowo co sobotę dojeżdżamy do logopedy, łącznie robiąc 160 km. Widzimy, jak duże postępy wykonuje nasz syn, dlatego wiemy, że warto. Coraz łatwiej jest go zrozumieć kiedy wypowiada jakieś słowa lub łączy je w zdania. Gdy się postara, mówi naprawdę płynnie. Po każdej wizycie utwierdzamy się, że pokonanie tylu kilometrów ma sens.
Filip nie potrafi chodzić. Jego nogi są bardzo słabe. Porusza się na wózku inwalidzkim. Dzięki intensywnym ćwiczeniom potrafi siedzieć, obracać się z brzucha na plecy i odwrotnie. W miarę możliwości uczestniczy też w różnych turnusach rehabilitacyjnych. Istnieje duża szansa, że dzięki terapiom rozwój poznawczy, emocjonalny i społeczny ulegnie znacznej poprawie. Filip bardzo intensywnie pracuje nad swoją niepełnosprawnością, wykonując wszystkie zalecane przez rehabilitantów ćwiczenia.
Rehabilitacja pochłania ogromne kwoty, których zgromadzenie, to prawdziwe wyzwanie. Robimy, co możemy, by pomóc naszemu dziecku, jednak opłacenie tak wielu terapii, turnusów i rehabilitacji bywa dla nas kłopotliwe. Prosimy, pomóż nam zawalczyć o lepszą przyszłość syna!
Z całego serca dziękujemy za okazane wsparcie!
Marlena i Adam - rodzice Filipka