

❗️Prosimy o pomoc! Dzisiaj liczy się tylko zdrowie Franka❗️
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, turnusy rehabilitacyjne, dieta
Donate via text
Pledge 1.5% of tax to me
Pledge 1.5% of tax to me
Fundraiser goal: Leczenie i rehabilitacja, sprzęt medyczny, turnusy rehabilitacyjne, dieta
Fundraiser description
Nasz syn jest chory! Żadne słowa nie opiszą, jak wielki jest w takiej sytuacji strach rodziców. To jednak nie może nas powstrzymać przed szukaniem pomocy dla naszego dziecka!
Franek od urodzenia był pod opieką poradni neurologicznej. W płacie czołowy wykryto bowiem tzw. pajęczynówkę. Lekarze zalecili, że co 2-3 lata powinien być wykonywany kontrolny rezonans magnetyczny.
W tym roku coś bardzo niepokojącego zaczęło jednak dziać się z naszym synem. Od marca br. Franek uskarżał się na bóle głowy. Trafił do neurologa, jednak stwierdzono, że podłoże jest psychosomatyczne.

Wrzesień przyniósł jeszcze gorsze objawy! Zaczęły się wymioty, bóle brzucha i głowy. Tym razem skierowano go do szpitala, ale problemów upatrywano w nieprawidłowej pracy dwunastnicy…
Z każdym miesiącem było jednak jeszcze gorzej! W połowie października bóle głowy wróciły. Pojawiły się także zawroty, rozbieganie oczy, problemy z równowagą i niedowład lewej ręki. Byliśmy przerażeni! Lekarz zlecił serię badań, a my w napięciu czekaliśmy na wyniki…
Wszystko stało się jasne w listopadzie. Kiedy Franek stracił równowagę i się przewrócił, wiedzieliśmy, że dzieje się coś naprawdę poważnego! Niestety mieliśmy rację – przyczyną tego wszystkiego był guz usadowiony między móżdżkiem a rdzeniem!

Niemal natychmiast przeprowadzono operację i usunięto większą część guza. Pozostawiono jednak jego drobne kawałki w pniu mózgu, ponieważ ich wycięcie wiązałoby się z paraliżem Franka!
Franek przebywa w szpitalu na oddziale onkologii. Podawana jest mu chemioterapia. Leczenie ma trwać od 18. do 24. miesięcy! Po każdej serii jest wymagana fizjoterapia oraz konsultacja psychologiczna…
Boimy się. Żaden rodzic nigdy nie powinien doświadczać tak okropnego stanu, jakim jest tak poważna choroba własnego dziecka! Prosimy o pomoc! Dzisiaj liczy się tylko zdrowie Franka!
Rodzice Franka