Your browser is out-of-date and some website features may not work properly.

We recommend updating your browser to the latest version.

On siepomaga.pl we use cookies and similar technologies (own and from third parties) for the purpose of, among others, the website proper performance, traffic analysis, matching fundraisers, or the Foundation website according to your preferences. Read more Detailed rules for the use of cookies and their types are described in our Privacy Policy .

You can define the preferences for storing and accessing cookies in your web browser settings at any time.

If you continue to use the siepomaga.pl portal (e.g. scroll the portal page, close messages, click on the elements located outside messages) without changing privacy-related browser settings, you automatically give us the consent to letting us and cooperating entities use cookies and similar technologies. You can withdraw your consent at any time by changing your browser settings.

By z oddziału onkologii w końcu trafić do domu...

Franciszek Sławiński
Fundraiser finished
Fundraiser goal:

Leczenie, opieka medyczna

Fundraiser organizer: Fundacja Siepomaga
Franciszek Sławiński, 5 years old
Szczecin, zachodniopomorskie
Ostra białaczka limfoblastyczna
Starts on: 17 July 2020
Ends on: 06 February 2023

Fundraiser description

Chłopiec na, którego patrzysz to Franek – mały 3-letni wojownik, który toczy walkę z ostrą białaczką limfoblastyczną z komórek typu B. Urodzony w Wielkiej Brytanii. Nie mówiący za wiele po polsku, nierozumiejący za wiele w języku polskim... Sprowadzając go do naszego kraju, byliśmy pewni, że ma czas na zapoznanie się z językiem i przełamaniem się, nim pójdzie do przedszkola...

Franciszek Sławiński

Niestety nieco ponad miesiąc po naszym powrocie do Polski wykryto z morfologii krwi, że Franuś nie ma anemii, tak jak do tej pory podejrzewaliśmy.

Te plamki na skórze to nie uczulenie na słońce, a jego gorączka i senność to nie jakaś grypa czy angina... To wszystko to objawy nowotworu, z którym przyszło nam walczyć. Wyniki były tak złe, że już przez telefon zostało nam powiedziane co się z Frankiem dzieje.

26 czerwca – ta data na zawsze już zostanie w naszej pamięci! To jest ten dzień gdy nasze serca pękły na miliony kawałków. Kiedy z Frankiem trafiliśmy na oddział hematologii dziecięcej w Szczecinie. Nasz synek, nierozumiejący lekarzy, pielęgniarek i innych dzieci, został zamknięty w szpitalu, aby jak najszybciej rozpocząć leczenie.

Tyle dobrego, że mogę być przy nim, wspierać go i mu tłumaczyć co się dzieje dookoła. Ciągle zachodzę w głowę, jak mogłam nie zauważyć, nie domyślić się, zbagatelizować tak wyraźne teraz dla mnie objawy...

Teraz całą uwagę skupiamy na wsparciu i leczeniu naszego synka. Sama hospitalizacja jest refundowana przez NFZ, ale wszelka rehabilitacja, leki, opatrunki, specjalistyczne maści, kremy, płyny do kąpieli czy prania... To wszystko kosztuje niestety.

Franciszek Sławiński

Ja nie mogę podjąć pracy, muszę zająć się synem, a jest jeszcze młodszą córka – półtoraroczna Sophia, którą zajmuje się teraz tata!

Oszczędności się kończą, a z dnia na dzień wydatki rosną. Dlatego dziś prosimy was o wsparcie nawet najmniejszej cegiełki, abyśmy mogli Frankowi zapewnić jak najszybszy powrót do pełnego zdrowia.

Do życia wśród rodziny, a nie w murach szpitalnych. 

Pozdrawiamy 

Mama Magda z Tatą Kacprem wraz z wojownikiem Frankiem i jego malutka siostrzyczka Sophia❤️

This fundraiser is finished. You can support other People in need.

Follow important fundraisers